Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:42, 13 Mar 2010 Temat postu: hip hop |
|
|
a tak se zakładam bo jestem ciekawy czy ktoś coś uprzejmie proszę o niepisanie postów typu "gówno, czarnuchy, gadanie nie muzyka etc." bo to raczej bezcelowe - mam świadomość, że zdecydowana większość userów ma właśnie takie podejście, a niespecjalnie mam ochotę wykłócać się że jest inaczej, jeśli ktoś nie gardzi i ma swoje ulubione płyty to chętnie pogadam, a komuś kto nie jest uprzedzony i chciałby czegoś fajnego posłuchać z ochotą coś polecę na tyle, na ile jestem w stanie. ok, homies, to tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 23:56, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
gówno, czarnuchy, gadanie nie muzyka !
Mój ulubiony skład jeśli chodzi o tę szufladkę to dälek, właściwie to chyba jedyny hh jakiego słucham na codzień. No, ale to ciężka muza jest - szczególnie Absence zabija gęstą, odhumanizowaną atmosferą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:10, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
heh, tak w sumie myślałem, że właśnie ten skład się tu pojawi, sam ich lubię (ze wskazaniem na From Filthy Tongue of Gods & Griots), a przed isis w proximie podobali mi się chyba bardziej niż gwiazda wieczoru. inne eksperymentalne bandy typu madvillain, cannibal ox czy antipop consortium też są spoko, ale to nie one są dla mnie esencją hip hopu i to nie ich najchętniej słucham, jednak przełom 80/90 i początek lat 90. to było to, ciężka stopa, tłuste, dosadne bity, i ten specyficzny gangstersko - konfesyjny kontekst, jara mnie to, może prymityw jestem, ale mam wyjebane poza tym sporo jest też składów, które fajnie kombinują z jazzem, soulem czy r&b i ogólnie przyjemnie i pomysłowo mieszają w aranżacjach
Ostatnio zmieniony przez jaqb dnia Nie 0:12, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:46, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
jaqb napisał: |
a przed isis w proximie podobali mi się chyba bardziej niż gwiazda wieczoru. |
Na pewno lepiej wpasowali się w scenerię w jakiej przyszło im dać koncert . No i problemy z brzmieniem w ich wypadku jakoś mniej przeszkadzały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4120
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 10:25, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a beastie boys i run dmc sie lapie, bo w sumie tylko tych kojarze troche lepiej i nawet lubie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:33, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hehe właśnie, oni wymiatają
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:06, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
spoko, zwłaszcza run dmc
taka moja subiektywna 10(no powiedzmy...) bez przemyslenia i na szybko
nas - illmatic
notorious b.i.g. - ready to die
outkast - atliens/aquemeni
2pac - me against the world
n.w.a. - straight outta compton
smarki - najebawszy ep
tribe called quest - midnight marauders/the low end theory
group home - living proof
pezet/noon - muzyka poważna
gravediggaz - six feet deep
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:42, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nie jestem fanem hip hopu i sie nie znam na tej muzie ale fenomenu 2paca to nie rozumiem. imo strasznie jałowy ten jego hip hop a i nie rapuje w jakoś ujmujący czy ciekawy sposób jak np. busta rhymes hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:34, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
mi się akurat ten niski flow 2paca podoba, ale jakimś wielkim fanem nie jestem, przynajmniej poza wymienionym me against the world, który raz, że ma dobre bity, a dwa zawiera w sobie potężny ładunek emocjonalny, dla mnie powalający album. no i wiadomo, że cała sprawa ze śmiercią wzmocniła jego legendę. no i w dobrych czasach nagrywał, teraz już wielkie rapowe albumy raczej nie wychodzą, a przynajmniej nie w tej estetyce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:17, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwsza płyta k44 oczywiście Aż dziwne że tu jeszcze nie padła
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:40, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dwójka lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:49, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
w ogóle to przytoczę pewną wypowiedź pewnego usera z pewnego forum sprzed 4 lat
Angel Black napisał: |
Ano ostatnio wplątałem się w taką dyskusję z kumplami...Porównywaliśmy polski hip hop z Disco Polo. W pojedynku nie uwzględniamy żadnych gangsta zza oceanu, bo to się jeszcze da słuchać....
Stwierdzam, że wolę Disco Polo...
- Można się pośmiać
- ONI COŚ GRAJĄ PRZYNAJMNIEJ!!!
- Nie grają tego w jednym tempie
- Lepiej się przy tym piwo pije |
Ciekawy jestem czy podtrzymujesz swoje zdanie Polecam zaznajomić się z jedynką K44 i więcej głupot nie wypisywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:03, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a kto to ten angel black? jakiś neopowerowiec?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:58, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jan Łomignat napisał: |
w ogóle to przytoczę pewną wypowiedź pewnego usera z pewnego forum sprzed 4 lat
Angel Black napisał: |
Ano ostatnio wplątałem się w taką dyskusję z kumplami...Porównywaliśmy polski hip hop z Disco Polo. W pojedynku nie uwzględniamy żadnych gangsta zza oceanu, bo to się jeszcze da słuchać....
Stwierdzam, że wolę Disco Polo...
- Można się pośmiać
- ONI COŚ GRAJĄ PRZYNAJMNIEJ!!!
- Nie grają tego w jednym tempie
- Lepiej się przy tym piwo pije |
Ciekawy jestem czy podtrzymujesz swoje zdanie Polecam zaznajomić się z jedynką K44 i więcej głupot nie wypisywać |
Paradoksalnie podtrzymuję. Kalibra znałem wtedy bo mnie współlokator katował i złego słowa nie rzekłem na ten zespół (ale już 52 Dębiec czy inne wynalazki tego typu poklasku u mnie nie znalazły). Wkręciło mi się swego czasu "A może tak, a może nie, a może tak, a kto to wie" czy jak to tam szło
Nadal mam awersję do tego gatunku, gdyż jest w większości przypadków 'akreatywny', odtwórczy i nie prowadzący do niczego (w sumie jak większośc muzyki ). Generalnie rap jako środek jest w porządku (katowało się kiedyś pierwsze płyty Kazika i nie raził ten sposób wokalizowania), gorzej gdy rap staje się celem samym w sobie, żeby pogadać osiedlowe głupoty w rytmie skradzionego sampla. Tu jest główny problem. Tak więc podtrzymuję. Może trochę przesadziłem wtedy i za szeroki wziąłem zamach, ale...takie to lata były, przesiadywanie godzinami w knajpach gdzie leciała Eska czy inny syf, picie to upadłego, nadal postawię disco polo ponad większością polskiego hip hopu (właśnie z powodów wymienionych wyżej, oczywiście pomijajac same kwestie techniczne, bo tutaj zmieniłem podejście diametralnie).Zadowolony?
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:03, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bo jest hip hop i hip hop. Ten polski akurat się kojarzy niestety dość jednoznacznie z nawijkami spod bloku o nienawiści do policji i szacunku ludzi ulicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|