Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Pon 12:02, 23 Cze 2008 Temat postu: HEY (stary) |
|
|
Ostatnio odświeżyłem sobie i zaskoczyło mnie to, że nadal to świetna muzyka.
Jak wiadomo, dwa pierwsze albumy HEY to najlepsze rzeczy w ciężkim rocku, jakie powstały w Polsce. Trzeci album już mniej dobry, ale nadal ten sam wysoki poziom. Później HEY się skończył, a wraz z odejściem Piotra Banacha umarł całkowicie. Obecne dokonania to śmiech na sali. Ogniskowe granie dla gimnazjalistów, mientkie jak wata, lekkie jak piórko i nudne jak obrady sejmu polskiego. Nie warto sobie głowy zawracać.
Natomiast stary HEY to kapela niemal genialna. Wypłynęli dzięki Litzy z Acid Drinkers i przez lata byli potęgą polskiej sceny rockowej. Dwa pierwsze albumy to ciężki rock/grunge zahaczający momentami niemal o metal. Doskonałe gitary, połamane technicznie riffy w paru kawałkach, mocny, agresywny wokal Nosowskiej, która teraz zdziadziała, oraz niesamowity, magiczny klimat.
Ażeby zobrazować wielkość i popularność starego HEYa, warto wspomnieć, że debiutancka płyta "Fire" była... poczwórnie platynowa, a druga "Ho!" potrójnie platynowa.
Powiecie... phi, co to dzisiaj jest platynowa płyta, nawet Feel ma platynę. No tak odpowiem, tylko że teraz trzeba sprzedać śmieszną ilość płyt, żeby dostać platynę, a na początku lat 90-tych, trzeba było sprzedać kilkakrotnie więcej płyt niż obecnie. Sądzę, że wg dzisiejszych wymogów, dwa pierwsze albumy miałyby jak na moje oko:
1. sześciokrotna platyna
2. pięciokrotna
Dla mnie są to ilości masakrujące!
HEY wielki był, ale się zmył.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16270
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 12:46, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
stare płyty Heya bronią się wyśmienicie w przewciwieństwie do prymitywnego metalizsowania lat 80 -tych. Ponadto w tamtym okresie / początek lat 90- tych / oprócz fantastycznej sprzedaźy płyt Nosowska spółka zapełniali hale o jakich dzisiejsi wykonawcy mogą pomarzyć .To był złoty okres w polskiej muzyce . A gdyby ich Kanclerzowa nie zrobiła na szaro to po wydaniu dwójki nie musieliby juź nigdy pracować
|
|
Powrót do góry |
|
 |
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3986
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:57, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Piotrka Banacha znam jeszcze z czasów gdy bębnił w Kolaborantach. zresztą byłem z nimi w Jarocinie gdy debiutowali. dobrze się znałem z Markiem Chrzanowskim bratem basisty Hey. toteż chętnie sięgnąłem po debiut Hey, szczególnie że nie musiałem tego kupować........ co do muzy to pierwsza dwie płyty lubię, później już się tym nie interesowałem za mocno. wielkim fanem nigdy nie byłem ale złego słowa na nich nie powiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:57, 23 Cze 2008 Temat postu: Re: HEY (stary) |
|
|
Atreju napisał: |
Obecne dokonania to śmiech na sali. Ogniskowe granie dla gimnazjalistów, mientkie jak wata, lekkie jak piórko i nudne jak obrady sejmu polskiego. Nie warto sobie głowy zawracać.
|
To znaczy, że jestem gimnazjalistą, który lubi ogniskowe granie?
Swoją drogą, to przy ogniskach słychać głównie stare kawałki Hey z "Fire" i "Ho" właśnie, nie nowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:00, 23 Cze 2008 Temat postu: Re: HEY (stary) |
|
|
Atreju napisał: |
Ażeby zobrazować wielkość i popularność starego HEYa, warto wspomnieć, że debiutancka płyta "Fire" była... poczwórnie platynowa, a druga "Ho!" potrójnie platynowa.
Powiecie... phi, co to dzisiaj jest platynowa płyta, nawet Feel ma platynę. No tak odpowiem, tylko że teraz trzeba sprzedać śmieszną ilość płyt, żeby dostać platynę, a na początku lat 90-tych, trzeba było sprzedać kilkakrotnie więcej płyt niż obecnie. Sądzę, że wg dzisiejszych wymogów, dwa pierwsze albumy miałyby jak na moje oko:
1. sześciokrotna platyna
2. pięciokrotna
Dla mnie są to ilości masakrujące! |
To prawda. Kiedyś na Hey i Varius Manx nie było mocnych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.IX
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W.vO.W.
|
Wysłany: Wto 0:06, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
uwielbiam ich "?"... to byl bardzo klimatowy album... kurde, az dziewne ze nie mam oryginalu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Wto 5:19, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam na totalnie zjechanych kasetach. Nawet hologramy się powycierały, a "Fire" gra jak sinusoida - raz ciszej raz głośniej.
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Pią 10:39, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł. |
Hmmm... Może by tak sprzedać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Pią 10:43, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
BUBETTO napisał: |
Atreju napisał: |
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł. |
Hmmm... Może by tak sprzedać  |
Ten co zwietrzył interes
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Pią 10:45, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Weresso The Infallible napisał: |
BUBETTO napisał: |
Atreju napisał: |
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł. |
Hmmm... Może by tak sprzedać  |
Ten co zwietrzył interes  |
Eeee tam interes... Interes to kiedyś zrobił koleś co sprzedał "Ohydę" Lady Pank za 1200 zeta (obserwowałem tę aukcję)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:47, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
BUBETTO napisał: |
Weresso The Infallible napisał: |
BUBETTO napisał: |
Atreju napisał: |
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł. |
Hmmm... Może by tak sprzedać  |
Ten co zwietrzył interes  |
Eeee tam interes... Interes to kiedyś zrobił koleś co sprzedał "Ohydę" Lady Pank za 1200 zeta (obserwowałem tę aukcję)  |
Bodajże jedynka Burzum zeszła za podobną cenę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:44, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a wracajac do Hey'a, to znalem kiedys teksty z pierwszej plyty (jedynej jaka slyszalem) na pamiec.
widzialem ich tez jak po raz pierwszy przyjechali do poznania i grali z acidami. w sumie chyba 3 razy ich widzialem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:40, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
BUBETTO napisał: |
Weresso The Infallible napisał: |
BUBETTO napisał: |
Atreju napisał: |
Pierwsze tłoki "Ho!" na CD chodzą na allegro nawet po 100zł. |
Hmmm... Może by tak sprzedać  |
Ten co zwietrzył interes  |
Eeee tam interes... Interes to kiedyś zrobił koleś co sprzedał "Ohydę" Lady Pank za 1200 zeta (obserwowałem tę aukcję)  |
Bodajże jedynka Burzum zeszła za podobną cenę  |
To aż śmieszne się wydaje, jakieś Burzum, Varg...
Co do starego Hey to faktycznie super sprawa.
Houk (Transmision Into Your Heart aaaaaa) tak samo ale to inna sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Śro 12:50, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Stary Houk też kapitalna rzecz. Potem regałowe pierdy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|