|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 14:05, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
Disco Polo, Italo Disco, Euro Dance |
gdzie rzym a gdzie krym, panie daj pan spokoj, lata swietlne miedzy tam wstawic trzeba |
Lata świetlne? Powiedziałbym, że kilka lat między każdym
Zależy też, który nurt DP bierzemy pod uwagę - czy weselno-biesiadny, czy post-italo |
kilka lat miedzy jakim? mi chodzilo ze lata swietlne dziela disco-polo od italodysko i eurodance, ktore prezentowaly poziom profesjonalny jakby nie patrzec. polskie Top One czyli nasza odpowiedz na italodisko to byla zenada
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:15, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
Disco Polo, Italo Disco, Euro Dance |
gdzie rzym a gdzie krym, panie daj pan spokoj, lata swietlne miedzy tam wstawic trzeba |
Lata świetlne? Powiedziałbym, że kilka lat między każdym
Zależy też, który nurt DP bierzemy pod uwagę - czy weselno-biesiadny, czy post-italo |
kilka lat miedzy jakim? mi chodzilo ze lata swietlne dziela disco-polo od italodysko i eurodance, ktore prezentowaly poziom profesjonalny jakby nie patrzec. polskie Top One czyli nasza odpowiedz na italodisko to byla zenada |
Wiem o co Ci chodziło. Co do Top One, to wiadomo, że polskie italo to jak polska pizza, nie mieli tego charakterystycznego soundu, etc. Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 14:21, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:23, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych . |
Dobre disco >>>> Kiepski metal
ZAWSZE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 14:27, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie!
W tą sobotę będę napierał na dicho z okazji Andrzejek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 14:39, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności. |
Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie.
http://www.youtube.com/watch?v=SpLQNNhmO8g
http://www.youtube.com/watch?v=I2sjAnu_5ek
http://www.youtube.com/watch?v=jifCslrU0Jo
http://www.youtube.com/watch?v=d-rAEtxs5tQ
[link widoczny dla zalogowanych]
Oenologist napisał: |
piciu6 napisał: |
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych . |
Dobre disco >>>> Kiepski metal
ZAWSZE |
W rzeczy samej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 14:39, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
piciu6 napisał: |
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych . |
Dobre disco >>>> Kiepski metal
ZAWSZE |
disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:42, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności. |
Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie. |
Interesujące wizje snujesz. Przestudiuję to, bo widać mam pewne braki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 14:48, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka. |
Nie każde disco polo brzmi jak Bayer Full czy Antoś Szprycha.
Sarcofag napisał: |
Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. |
O to to.
Koto, Laser Dance, Raygar, Syntech itp.
Sarcofag napisał: |
No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie. |
House'u nie trawiłem jakoś nigdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 14:49, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności. |
Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie. |
Interesujące wizje snujesz. Przestudiuję to, bo widać mam pewne braki |
Mozna studiowac szukajac kluczy.
Klucze.
Laserdance - Laserdance (mozna nawet wmowic komus ze to remix Krawftwerk) /Powerrun
Hypnosis - Droid/Automatic Piano (nie wlaczac w samochodzie) albo wersje Jarre'a - Oxygene i Vangelisa - Pulstar - z dodanym bitem robia wrazenie bardziej dynamicznych
Koto - Visitors/Dragons Lair
Syntech - Soundly Computed/We Won't Be Long
Rygar - Space Tracks
Proxyon - Space Hopper
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Wto 14:51, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 15:03, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie te płyty są warte uwagi z tym, że Laser Dance praktycznie na każdym albumie utrzymywali poziom. Widzę, że źle napiasłem nazwę Rygar, ale tak dawno tego słuchałem... Zapomniałem też o Proxyon, a mam to gdzieś na kasecie Taktu. Dodać trzeba, że były to w większości zespoły pochodzące z Holandii i wydawane były przez niemiecką wytwórnię ZYX. A w późniejszych latach pokazał się taki band jak KLF, który tez sporo klawiszował jednak tej grupy to powyższego nurtu zaliczyć nie można. A co do synthspace.. Ostatnio odszukałem Laser Dance i dziś ta muzyka wydaje mi się tak śmieszna oraz tak trąci myszką, że szok.
Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Wto 15:05, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 15:10, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Dokładnie te płyty są warte uwagi z tym, że Laser Dance praktycznie na każdym albumie utrzymywali poziom. Widzę, że źle napiasłem nazwę Rygar, ale tak dawno tego słuchałem... Zapomniałem też o Proxyon, a mam to gdzieś na kasecie Taktu. Dodać trzeba, że były to w większości zespoły pochodzące z Holandii i wydawane były przez niemiecką wytwórnię ZYX. A w późniejszych latach pokazał się taki band jak KLF, który tez sporo klawiszował jednak tej grupy to powyższego nurtu zaliczyć nie można. A co do synthspace.. Ostatnio odszukałem Laser Dance i dziś ta muzyka wydaje mi się tak śmieszna oraz tak trąci myszką, że szok. |
Hehe Kirek widze ze swoj chlopina zes Owszem, Holandii (Koto/Rygar/Laserdance)i Wloch (Koto) glownie i troche Szwecji (Hypnosis bodajze). Co do KLF/Timelords (istnieli duzo wczesniej pod nazwa The Jams) to jak pisales nie lubisz acidu a oni wlasnie w tym nurcie w zasadzie tworzyli jezel ich juz podciagac (megahiperkutusowy Doctorin' The Tardis (dr.Who), Poza tym w gatunku acid/house tworzyli tacy jak Hithouse (niezapomniane Jack To The Sound Of The Undergound czy Move Your Feet To The Rhythm OF The Beat) -sambple do dzisiaj sie paletaja po roznych hitach no i kultowe S'Express z tytulowym Theme For S-Express albo Confettis z kultowym This Is A Sound Of C czy efemeryczny M.A.R.R.S stworzony przez czlonkow Colourbox i A.R.Kane z meghiciarskim Pump Of The Volume (wszystko do wutubowania) okraz Ok-Okay! jak zatem nie lubisz house??
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Wto 15:12, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 15:19, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kurwa!
Jak pisałem o KLF to myślałem o tym jak nazywa sie kapela z Kanady, która nagrała This Is A Sound Of C i C In- China, CONFETTIS! mam tez ich kasetę. No może trochę przesadziłem z tym, że nie lubię nurtu house, bo kilka hitów jednak ten nurt wydał na świat. Wszystkie, które wymieniłeś sa z czasów kiedy Kirkuś szalał na wszelakich dyskotekach i moze też dlatego tak mi się przejadły. Ale powiem Ci, że taki Rythm Is A Dancer - SNAP to hit nad hity!!! Do tego taki band jak TECHNOTRONIC, Ci kiedyś kasowali leszczy na wszystkich dyskotekach. A pamiętasz takiego podopiecznego Savage, który zwał sie ICE MC? I te hity, Scream i Its A Rainy Day. KILL A taki ADAMSKI, u którego śpiewał nie kto inny jak... Seal?
Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Wto 15:22, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:22, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
Oenologist napisał: |
piciu6 napisał: |
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych . |
Dobre disco >>>> Kiepski metal
ZAWSZE |
disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka. |
o to to !
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Wto 15:22, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 15:41, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a mówiąc disco mam na myśli gorączkę w spodniach Travolty i zbliźone ,oraz Motown Records . Syntetykom lat 80-tych , a szczególnie tfurcom pokroju wspomnianego " only you " mówimy stanowcze nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|