Power of Metal

Corpseone

Prawdziwe nazwisko Czesław Wydrzycki. Większości kojarzony jako ten od "Dziwnego świata". Nic w tym dziwnego, wszak utwór ten śpiewała już cała masa wokalistów, to chyba najczęściej coverowany utwór w historii polskiej muzyki rockowej, choć wielu połamało sobie na nim kark. Sam Niemen to jeden z najwybitniejszych, jeśli nie najwybitniejszy polski wokalista o niesamowitej skali i fantastycznych zdolnościach interpretacyjnych, którego śpiew przyozdabiają w uroczy sposób wschodnie naleciałości (Czesław Niemen urodził się na terenach dzisiejszej Białorusi.) Początkowy Niemen zasłynął też takimi hitami jak Wspomnienie czy Pod Papugami. Mnie szczególnie ciekawi ten Niemen późniejszy - ambitniejszy, zrywający z big beatem i podrabianiem Fab Four, a flirtujący śmiało z jazzem czy rockiem progresywnym, a w końcowym etapie twórczości - z muzyką elektroniczną. Z jednej strony muzyczny eksperymentator, a z drugiej liryczny tradycjonalista i popularyzator poezji C.K. Norwida. Spośród jego dokonań jeszcze nie wszystko znam, ale spośród tego co słyszałem, to największe wrażenie zrobiły na mnie Enigmatic i Aerolit oraz płyta, którą ciężko dostać (jedynie w necie, bo nie została wznowiona) jedna z ostatnich, nagrywana wyłącznie przez Niemena - Terra Deflorata.

Est

piciu6

nie znoszę chronicznie aczkolwiek mam swiadomosc jego miejsca w kulturze pomimo całkowitego braku akceptacji z mojej strony dla jego twórczosci . W pewnym momencie swojej działalnosci osiagnał taki stan przeintelektualizowania ,że nawet sam siebie nie rozumiał a kazdy kto sie sprzeciwił jego elektropoetyce skazany był a priori na ostracyzm .Osobowosc bezwzglednie , ale niestety u nas zbyt łatwo przechodzi sie z etapy szacunku do stawiania pomników .

Amaranth

Poniekąd podzielam pogląd przedmówcy bo sporo w nim słów słusznych. Natomiast mam u Niemena jedną pozycję, która jest wspaniała pod każdym względem. Chodzi o album "Enigmatic". Klasyka i rzecz wyborna...

Corpseone

Świetny jest również następny album - znany pod różnymi tytułami, ale chyba najbardziej kojarzony jako "Człowiek jam niewdzięczny". Kawał porządnego progresywnego rocka. Świetnie słucha się również płyt po angielsku, np. Strange is this world (na tej płycie Niemena wspierał m.in. Józef Skrzek - późniejszy lider SBB).