Power of Metal

piciu6

Makarony czasami zaskakują pozytywnie, mam na myśli znaną wytwórnię, bo w masie robionego od sztancy badziewia znajdują się perełki. Ostatni projekt Stevensa chociażby, czy prezentowani poniżej Finowie, którzy za diabła się nie wyrzekną Journey Very Happy

ON DESIRE
https://www.youtube.com/watch?v=HQO_30t2_e8&list=PL2PrXkNbSfj8k7DE-kNvv1YsUVOmk6qEU

moonfire

W ostatnich latach bardzo polubiłem Toto. Skompletowałem studyjną dyskografię i brakuje mi tylko najnowszej płyty. Najbardziej lubię "Seventh One", hardrockowy "Kingdom of Desire", a także "Falling in Between".

Voltan

najlepszy zespół

piciu6

W Kalifornii Very Happy

piciu6

WHITE SISTER - taka kapelka ze Stanów, parę ich wałków wykorzystano w horrorach klasy b .

https://www.youtube.com/watch?v=5Yjrbbj1_G8 - teledysk do obejrzenia na własną odpowiedzialność Laughing

https://www.youtube.com/watch?v=Iggknbht5M4

https://www.youtube.com/watch?v=13GHqLRcVRM - ten najbardziej nośny, na popularnym riffie.

piciu6

Takich szwedczyków trafiłem, mocno Survivor, Foreigner i podobne zespoły lubią, a grają zawodowo, świetny wokal.

https://www.youtube.com/watch?v=ujuFpvgieOw
https://www.youtube.com/watch?v=O4Pnu4-MZ38

Amaranth

Akurat Kansas do końca wykluczyć nie można, podobnie jak Uriah Heep, Procol Harum i kilka innych tuzów.

Mieli w latach '80 i na początku '90 w swoim arsenale takie granie. Stadionowy melodyjny rock flirtował niemal z każdym

Uriah Heep - Heartache City
Kansas - Fight Fire With Fire
Procol Harum - The Truth Won't Fade Away

Przykłady z głowy

Est

Dopiero zauważyłem, że Amaranth to ma okładkę płyty w awatarze Very Happy

Panie, od czego zacząć przygodę z Dare? Od płyty z awatara, czy mają lepsze?

Voltan

Najłatwiej pewnie będzie od hair metalowej dwójki - Blood From Stone Wink

https://www.youtube.com/watch?v=NFHySM0TXAc

Moongleam

Ja najpierw poznalem prof. Briana Coxa, a pozniej zespol.

Amaranth

Blood From Stone, owszem kawał dobre muzyki.

Ja natomiast częściej wracam do albumów pomiędzy nim: debiutu Out of the Silence oraz do Calm Before the Storm.

Czuć a raczej słychać, że to wariant brytyjski AOR a nie amerykański. Że posłuże się taką popularną ostatnimi czasy terminologią.

No i na debiucie mają utwór King of Spades. Konkretny melodyjny bujacz.

Ogólnie zespół warty poznania, jeśli ktoś lubi takie granie