Power of Metal

Atreju

Znajomy prosił mnie o zamieszczenie tego króciutkiego riffu z prośbą o zapytanie, jak brzmienie gitar. Chodzi o to, czego w nim brak, co zmienić, żeby było dobrze.

[link widoczny dla zalogowanych]

tloluwin

mam nieodparte skojarzenia do pierwszej połowy "riffu" - może z ramsztajnem? (ach zapomniałem że atreyu nie toleruje "spolszczeń Smile

", cóż trudno Smile

) )

Moje uwagi taki - riff brzmi nowocześnie więc ja dodał bym w drugiej połowie (tak na podsumowanie każdego fragmentu) jakieś flażolety (lekko pod machine head ) albo jakieś piski- nie wiem jak to się nazywa - takie gwałtowne opuszczenie struny (dimbad i chuck z death lubili taki, ja też) no ale po takich wskazówkach może to zabrzmieć "zbyt typowo nowocześnie" Wink

)

Merin

chyba nie o to chodzilo.

Władca Much

Ogólnie brzmienie całkiem OK.
Jak pasuje taki przester to wszystko gra.
Więcej góry IMO (ale nie ekstremalnie dużo) na początek i zapodaj jaka różnica.
Może troszkę palm mutingu - żeby troszkę dynamiczniej było.

tloluwin

jeśli nie o to chodziło, to sorki

Atreju

Chodziło o samo brzmienie, ale też o to, czy sam riff dobry, więc o wszystko chodziło. Faktycznie, flażolety by pasowały.