 |
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:12, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Szkoda bo "Reprisal" zawiera solidną dawkę nieco uthrashowionego i dość ekstremalnego mdm-u (np. sporo blastów). |
obadam:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 15:26, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Polecam. Coraz bardziej mi się podoba. Zresztą kiedyś już pisałem o tym zespole, tyle że w odniesieniu do debiutanckiego "An Epic Defiance", który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dwóch środkowych albumów nie miałem okazji poznać, ale zaległości z "Portals to Uphobia" mam zamiar zacząć odrabiać już za chwilę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4128
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:12, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Słuchałem, pisałem o tym, ale jakoś średnio mnie to złapało. Sam nie wiem, może podejść jeszcze raz do tego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 18:29, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zrobisz jak będziesz chciał Niektórzy pisali wcześniej, że zapoznawali się z trójką czyli "Emission Phase" i nie ruszyło ich to, ale ten album uznawany jest chyba za najsłabszy (nawet przez samych muzyków).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 23:24, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Polecam. Coraz bardziej mi się podoba. Zresztą kiedyś już pisałem o tym zespole, tyle że w odniesieniu do debiutanckiego "An Epic Defiance", który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dwóch środkowych albumów nie miałem okazji poznać, ale zaległości z "Portals to Uphobia" mam zamiar zacząć odrabiać już za chwilę  |
dziś nie mam nastroju na głębsze obadanie "Reprisal" (coś ze skrajnie innego klimatu mi się wkręciło, taki 'przaśny cukier' z rejonów Hiszpanii: Mägo de Oz: po prostu chłopaki wymiatają ), ale po przesłuchaniu na razie 3 utworów mogę stwierdzić, że siarczyste, dobre techniczne granie, melodii raczej mało. W najbliższym czasie pewnie się za to zabiorę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 22:21, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
"Reprisal" ma pewne punkty wspólne z graniem charakterystycznym dla Arsis, a ten ci średnio podszedł, więc zamiast mocować się z ubiegłorocznym wypiekiem Holendrów, w pierwszej kolejności sugerowałbym głębsze obcowanie np. z "Portals to Uphobia", który jest bliższy klasycznemu, gothenburskiemu mdmowi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23:31, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
"Reprisal" ma pewne punkty wspólne z graniem charakterystycznym dla Arsis, a ten ci średnio podszedł, więc zamiast mocować się z ubiegłorocznym wypiekiem Holendrów, w pierwszej kolejności sugerowałbym głębsze obcowanie np. z "Portals to Uphobia", który jest bliższy klasycznemu, gothenburskiemu mdmowi. |
poczekam na odpowiedni nastrój i w takim razie zaatakuję powyższy, który polecasz:] A te utwory przesłuchane wczoraj podchodziły mi właśnie pod Arsis - granie w ten deseń: mnóstwo zagrywek technicznych, za mało melodyjnego klimatu, dlatego nie bardzo to łyknęłam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 10:20, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Już debiut był prężny, ale drugi album Dimension Zero - "This is Hell", rozwalił mnie jeszcze bardziej. Bardzo szybka naparzanka w klimacie późnego At The Gates, mocno doprawiona thrashem. W składzie dwaj muzycy In Flames, ale spuścizny tego zespołu, nawet z tych wczesnych płyt, za bardzo tu nie słychać. Jest za to dużo maksymalnie rozpędzonego Slayera, wyposażonego jednak w melodyjniejsze lecz wciąż ostre jak brzytwa riffy i maksymalnie rozdarty wokal w najlepszej lindbergowsko/linstrandowej tradycji. Można zarzucić "This is Hell" operowanie ciągle bardzo podobnymi, zajebiście szybkimi (lecz bez przechodzenia w blasty) tempami i generalnie brak specjalnego zróżnicowania. Ja tego wypominał nie będę skoro materiał tak przyjemnie kosi, poza tym jestem z frakcji dla której "Reign in Blood" jest wzorem kapitalnej rzezi, więc takie zrzędzenie byłoby nie na miejscu
ps. Wychodzi na to, że w ostatnich latach takie wybuchowe mieszanki mdm-u z thrashem jarają mnie bardziej niż klasyczny, gothenburski mdm środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4128
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:28, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No proszę, polubiłeś się z tym zespołem Niemniej to prawda, że są to bardzo dobre, bezkompromisowe albumy. Ja lubię zarówno klasyczny do bólu mdm, jak i ten uthrashowiony. Coś w tym jest, że zespoły z "rodziny" mdm potrafią stworzyć fajny album, który łączy te dwa gatunki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:10, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
KingOdin napisał: |
No proszę, polubiłeś się z tym zespołem Niemniej to prawda, że są to bardzo dobre, bezkompromisowe albumy. Ja lubię zarówno klasyczny do bólu mdm, jak i ten uthrashowiony. |
ja z kolei lubię klasyczny mdm, przyprawiony "blackowymi" klimatami albo ten bardziej melodyjkowaty, powerowy:] Domieszką thrashu w tym gatunku nigdy nie pogardzę, ale jeśli jest to za duża dawka technicznej jazdy, to z kolei jest mnie w stanie skutecznie odstręczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4128
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11:29, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A nie, to ja też "tech" czy "prog" w mdm nie chcę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:44, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
KingOdin napisał: |
A nie, to ja też "tech" czy "prog" w mdm nie chcę :) |
mam dokładnie tak samo hehe; jeśli "prog" to tylko w blacku, coś a la Enslaved i tego typu granie... :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 12:22, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ale marudy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 12:27, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
ja z kolei lubię klasyczny mdm, przyprawiony "blackowymi" klimatami albo ten bardziej melodyjkowaty, powerowy:] |
Jeśli nie znasz to zapodaj Gates of Ishtar. mdm nie wkraczający na terytoria thrashowe i techniczne, melodie dość wyeksponowane, ale niezbędnej dawki agresji też nie brakuje. Nawiązania do czerni też można wyłapać i klimacior jest. Ostatnio podsłuchuje sobie dwójki GoI - "The Dawn of Flames", no i podoba mi się, choć techniczenia tam nie ma, a agresji chyba nie co mniej niż na debiucie "A Bloodred Path"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:24, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Jeśli nie znasz to zapodaj Gates of Ishtar. mdm nie wkraczający na terytoria thrashowe i techniczne, melodie dość wyeksponowane, ale niezbędnej dawki agresji też nie brakuje. Nawiązania do czerni też można wyłapać i klimacior jest. Ostatnio podsłuchuje sobie dwójki GoI - "The Dawn of Flames", no i podoba mi się, choć techniczenia tam nie ma, a agresji chyba nie co mniej niż na debiucie "A Bloodred Path"  |
no ba - jakże bym mogła nie pamiętać Gates of Ishtar - zarypiste granie z wyśmienitym wokalem, też muszę sobie zapuścić, bo dawno nie katowałam. Dwójka mniej agresywna, ale paradoksalnie jedynka ("A Bloodred Path") najbardziej mi się podoba, bo tam ten "klimacior" jest niesamowity. "At Dusk and Forever" też spoko; wielka szkoda, że 'schowali kram' i zawiesili działalność.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|