Power of Metal

firesoul

Nie wiem na ile slaviron interesuje się MDM ale fakt, że to nie jest jakoś szczególnie zróżnicowany gatunek i dla średnio osłuchanych rozróżnienie The Absence, Arch Enemy i choćby In Flames może stanowić pewien kłopot

Last Axeman

Pewnie masz rację, jednak zarzut "zrzynki" to poważna sprawa Wink

slaviron

Lubię MDM, a Arch Enemy szczególnie. The Absence mi się podoba (mam już nawet na CD), ale bardzo mi się ta płyta kojarzy z płytami AE właśnie. Wink

Last Axeman

Umknął mi premiera piątego albumu Niemców z Burden of Grief. Krążek nosi tytuł "Follow the Flames" i ukazał się 28 sierpnia. Wyprodukował go Dan Swano.

01. Ignition (Intro)
02. Follow The Flames
03. Born In Fire
04. The Arms Of Death
05. Disruption Of A Confused Mind
06. Doomed To Fail
07. No Way Out
08. Mirror Of Truth
09. Burning Red Eyes
10. Fallen
11. Rise Like A Phoenix

Słyszał ktoś?

KingOdin

Widziałem, ze się pojawił, ale szczerze mówiąc mam zero wolnego czasu a szkoda transferu, gdyby album okazał się gniotem. Poczekam na reckę green

Kamilbolt

Nowy album Kill The Romance coaz bliżej. Panowie udostępnili nowy utwór.
[link widoczny dla zalogowanych]

Moongleam

polecam nowe dark lunacy. melodeath ze skprzypkami. bardzo zgrabnie zagrany i dosyc pomyslowy.

pan_Heathen

Paru Lutkom może się spodobać:

http://www.youtube.com/watch?v=XNh1XgYlZow

firesoul

Ekipa z Norwegii ale wymiatająca melodeath w sposób bardzo nawiązujący do najlepszych standardów amerykańskich ostatnich lat (nie mylić z metalcore- tego tu ani śladu). Płyta kapitalna- już teraz można śmiało zaryzykować stwierdzenie że będzie ścisły top w MDM 2011

[link widoczny dla zalogowanych]

KingOdin

Jutro obadam, a mam ostatnio chrapkę na dobry MDM!

berba

KingOdin

Przesłuchałem. Nie powaliło mnie to na kolana, wręcz przeciwnie, nie czuję potrzeby ponownego przesłuchania tego krążka Sad

Moongleam · Wysłany: Wto 14:57, 01 Mar 2011 Temat postu:

firesoul · Wysłany: Wto 15:17, 01 Mar 2011 Temat postu:

Tylko z klasyki gatunku:
At The Gates - Slaughter Of The Soul, Carcass - Heartwork, DT ze 3-4 płyty i sam In Flames nagrał lepszą rzecz czyli Subterranean (co prawda tylko EP-ka).

Poza tym na mojej liście wyżej od TJR jest jeszcze kilka rzeczy z, nazwijmy to , drugiego planu

Moongleam · Wysłany: Wto 15:29, 01 Mar 2011 Temat postu:

At The Gates - Slaughter Of The Soul - nie, nie, nie. Razz

Terminal Spirit Disease ja zmiata z powierzchni ziemi w sekunde, chociaz wg mnie to nie powinna byc pelna plyta, bo nowego materialu ledwie na niej ze 20min.
Carcass - Heartwork - wiem ze wszyscy mowia, ze to melodeath, ale dla mnie to gowno, nie melodeath. oczywiscie plytka jest zarypista.
Dark T. - pierwsze cztery to podstawa melodeath, ale jedynka z tych czterech najlepsza.
In Flames - subterranean i lunar strain sa super, ale to wlasnie the jester race jest super super.