Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:21, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o
słuchałem wcześniej w sklepie parę słuchawki o parę modeli niższe i bardzo dobrze że postanowiłem w ciemno kupić kilka modeli wyższe. Brzmią pięknie, zacząłem od klasycznego Manowar, sprzężenia, dotyk strun, echa to wszystko da się w tych słuchawkach usłyszeć, prawdziwa bomba była jak zarzuciłem Slayera - Reign in blood, brutalne brzmienie jak żyleta, a jednocześnie przejrzystość i przestrzeń, można słuchać głośno i wcale nie ma się ochoty ściszyć...fantastyczna sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:02, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja pierdaczę totalna masakracja dźwiękowa w tych słuchawkach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:53, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a nie bolą cie małżowiny po tak gdzieś godzinie noszenia? w moich philipsach za 30 zł bolą jak chuj i ciekawi mnie jak to jest w takich słuchawkach z prawdziwego zdarzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:52, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
a nie bolą cie małżowiny po tak gdzieś godzinie noszenia? w moich philipsach za 30 zł bolą jak chuj i ciekawi mnie jak to jest w takich słuchawkach z prawdziwego zdarzenia. |
nawet nie czuje że mam je na uszach, nauszniki są pokryte na brzegach aksamitnym materiałem, bardzo miękkim, który nie powoduje pocenia się skóry wokół ucha, nauszniki są tak duże, że cała małżowina (przynajmniej moja hehe) wchodzi do środka nausznika... w związku z tym w ogóle nie czuć zmęczenia ucha zewnętrznego, niektórzy mogą po długim słuchaniu odczuwać pewien dyskomfort z tego względu że są to słuchawki zamknięte i jednak ciśnienie na ucho jest - małe - ale jest, ktoś kto przeżył dużo więcej koncertów ode mnie pewnie nie odczuwałby tego co ja, ja po godzinie muszę sobie zrobić przerwę, albo po prostu ściszyć muzykę mimo że nigdy nie słucham zbyt głośno, czego zresztą nawet nie lubię
mam już porównanie jak grają na klasycznym rocku a jak na metalowym napieprzaniu
ZDECYDOWANIE SŁUCHAWKI DO CIĘŻKIEGO ROCKA I METALU
jak słuchałem AC/DC - owszem, przestrzeń była, detale nieziemskie, ale
... prawdziwe możliwości ich można odkryć słuchając takich rzeczy jak Strapping Young Lad, gdzie Devin drze ryja wprost do ucha, wokół głowy krążą jakieś dziwne dźwięki, których wcześniej się nie słyszało, charakterystyczne dla tej muzyki tąpnięcia basowe walą w łeb jeszcze mocniej...
przy RIB miałem wrażenie jakby przede mną stał Araya i syczał mi w twarz kolejne wersy Angel Of death, Necrophobic, czy Raining blood
to co zasługuje na szczególną uwagę to również przejrzystość tych słuchawek, bas jest mocny, miło pulsuje (w zależności czego się słucha), ale nigdy nie zagłusza reszty instrumentów ani wokalu, wokal zawsze jest na pierwszym planie...jak słuchać blachy, to słychać blachy a nie jakieś trzeszczenie które irytuje
dźwięk jest perfekcyjny
ale jedyne co mnie w tych słuchawkach naprawdę WKURWIA to ten spiralny kabel, no KURWA jak można dać coś takiego do takich słuchawek, chcesz się przemieścić po pokoju ze słuchawkami na uszach i musisz ciągnąć kabel za sobą, a spróbuj go puścić, to ściągnie ci słuchawki z głowy...
Ostatnio zmieniony przez hollowman dnia Czw 8:14, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Pon 20:06, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:25, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
http://farm4.static.flickr.com/3427/3370780081_6f39438a01.jpg |
ooo to jakiś zamiennik ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Wto 12:13, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bo widzisz zależy którą wersję kupiłeś - zwykłą czy PRO ( i tak nawiasem masz 80 czy 250 omów). Jeśli nie masz możliwości wymiany to zawsze zostaje ci rekabling
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:50, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
bo widzisz zależy którą wersję kupiłeś - zwykłą czy PRO ( i tak nawiasem masz 80 czy 250 omów). Jeśli nie masz możliwości wymiany to zawsze zostaje ci rekabling |
no właśnie mam wersje pro...i nie wiedziałem że ten kabel w ogóle nie będzie rozciągliwy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:50, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
mam wersję 250
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Wto 20:22, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
250???? i nie używasz żadnego przedwzmacniacza, toć te słuchawki nie są w stanie się rozbujać, ta wersja tego wymaga (a jak już będziesz chciał to ma to być pod te słuchawki dedykowany) wtedy to umrzesz od dźwięku, 99% to dynamika i przestrzeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Wto 20:31, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
są fabrycznie robione z takim kablem - prostym, tak samo ta omowość, też jest różna.
Przejebane - jakby nie mogli zrobić tego pod inną nazwą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:57, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
250???? i nie używasz żadnego przedwzmacniacza, toć te słuchawki nie są w stanie się rozbujać, |
wcale nie jest potrzebny - serio mówię, volume ustawiam na godzinie 9:00-10:00 i napierdala aż miło, na godzinach 11:00 - 12:00 już jest zdecydowanie za głośno żeby słuchać dłużej...
słuchałem dzisiaj na słuchawkach tempo of the damned i open the gates - MASAKRA...szczególnie przy OTG
Ostatnio zmieniony przez hollowman dnia Wto 22:03, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Wto 22:58, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
w sumie to tak jak słuchać kolumn 500 watowych na wzmacniaczu 2x50 wat
.
czyli normalnie powinieneś wziąć wersję 80
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 2:56, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie grało dobrze. Moc tak ważna wzmak - kulumny nie jest (o ile są dobrane, że jedno drugiego nie rozpierdoli), co do rezystencji słuchawek to już duża różnica :]
skull, ogólnie jak oceniasz zestaw hollowmana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:54, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
w sumie to tak jak słuchać kolumn 500 watowych na wzmacniaczu 2x50 wat
.
czyli normalnie powinieneś wziąć wersję 80 |
mówię Ci że niekoniecznie
gdyby miały oporność 300 ohm - wtedy koniecznie wzmak, a tutaj jeszcze nie, skull słuchałeś tych słuchawek na normalnym wzmacniaczu hi fi ?
Ostatnio zmieniony przez hollowman dnia Śro 9:55, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|