Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Radykalizm, czy jakoś tam...
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:47, 08 Paź 2008    Temat postu: Radykalizm, czy jakoś tam...

pan_Heathen napisał:
wlasnie myslenie metal = ciężka napierdalanka to głowny objaw małej otwartosci umysłu.


ROTFL. To co w takim razie, na przestrzeni dekad determinowało kolejne stadia rozwoju gatunku? Zmiękczanie brzmienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:54, 08 Paź 2008    Temat postu:

Rozwijać się poprzez coraz większy radykalizm metal skończył się tak gdzies pod koniec lat 80'

Teraz to juz, z czym nawet ja się nie zgadzam, niektórzy chcieliby jakies post-metalowe plumkania uważac za metal i płaczą, że nie chcą tego na Metal-Archives Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:58, 08 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Rozwijać się poprzez coraz większy radykalizm metal skończył się tak gdzies pod koniec lat 80'


Co za brednie. Lata 90 to chyba największa eksplozja radykalizmu w metalu Smile

pan_Heathen napisał:
Teraz to juz, z czym nawet ja się nie zgadzam, niektórzy chcieliby jakies post-metalowe plumkania uważac za metal i płaczą, że nie chcą tego na Metal-Archives Smile


Zastanów się, dlaczego na Metal Archives nie ma tak ważnych zespołów jak Biohazard, Dillinger Escape Plan i wiele innych, a są setki sypialnianych projektów ambientowych Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:01, 08 Paź 2008    Temat postu:

Proszę o wydzielenie tych postów z tematu, od mojego postu z Śro 12:47, 08 Paź 2008 i stworzenie nowego: Radykalizm, czy jakoś tam... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:07, 08 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Rozwijać się poprzez coraz większy radykalizm metal skończył się tak gdzies pod koniec lat 80'


Co za brednie. Lata 90 to chyba największa eksplozja radykalizmu w metalu Smile


Brednią jest twierdzenie, że jedynym motorem rozwoju muzyki metalowej jest jej radykalizacja. progmetal, symphonic metal, melodic death metal, euro-power metal, gothic metal - to wszystko są przykłady dróg rozwoju metalu, które nie polegają na jego radykalizacji w stosunku do tego, co było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:12, 08 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Rozwijać się poprzez coraz większy radykalizm metal skończył się tak gdzies pod koniec lat 80'


Co za brednie. Lata 90 to chyba największa eksplozja radykalizmu w metalu Smile


Brednią jest twierdzenie, że jedynym motorem rozwoju muzyki metalowej jest jej radykalizacja. progmetal, symphonic metal, melodic death metal, euro-power metal, gothic metal - to wszystko są przykłady dróg rozwoju metalu, które nie polegają na jego radykalizacji w stosunku do tego, co było.


No i dokładnie potwierdziłeś moje słowa - gatunki które podałeś bazują w większości przypadków na zmiękczeniu muzyki metalowej (MDM, euro power). Co do Prog Metalu, to jak najbardziej bazuje on na radykalizacji: Trephine, Mayhem, Deathspell Omega, Mastodon, więc wszystko jest jak najbardziej OK. Gothic Metal? Posłuchaj sobie pierwszych płyt Theatre Tragedy, to nie są lekkie i zwiewne pioseneczki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:22, 08 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:


No i dokładnie potwierdziłeś moje słowa - gatunki które podałeś bazują w większości przypadków na zmiękczeniu muzyki metalowej (MDM, euro power)


LOL, przeciez własne słowa potwierdzilem. To są dowody na to, ze jest rozwój (choc mozna mówic, w złym kierunku) i nie ma radykalizacji. Co było do udowodnienia

Oenologist napisał:
Co do Prog Metalu, to jak najbardziej bazuje on na radykalizacji: Trephine, Mayhem, Deathspell Omega, Mastodon, więc wszystko jest jak najbardziej OK.


Sorki, ale teraz to pojechałes. Czy te kapele były obecne przy definiowaniu gatunku? Nie. Na początku progmetal to było Dream Theater, Fates Warning, Queensryche. To one dały początek nowemu nurtowi, dużo lżejszemu niż to co już wczesniej istniało, a jednak rozwojowemu i mającemu obecnie setki naśladowców. Nawet Radykalny odłam progresywny czyli zespoły w stylu Watchtower, Mekong Delta, Realm nie grał bardziej radykalnie niż Slayer na wydanych dużo wczesniej płytach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:35, 08 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:


No i dokładnie potwierdziłeś moje słowa - gatunki które podałeś bazują w większości przypadków na zmiękczeniu muzyki metalowej (MDM, euro power)


LOL, przeciez własne słowa potwierdzilem. To są dowody na to, ze jest rozwój (choc mozna mówic, w złym kierunku) i nie ma radykalizacji. Co było do udowodnienia


Rozwój gatunkowy? Powiedziałbym, że pewnego rodzaju patologizacja i odejście od założeń gatunku Wink

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
Co do Prog Metalu, to jak najbardziej bazuje on na radykalizacji: Trephine, Mayhem, Deathspell Omega, Mastodon, więc wszystko jest jak najbardziej OK.


Sorki, ale teraz to pojechałes. Czy te kapele były obecne przy definiowaniu gatunku? Nie. Na początku progmetal to było Dream Theater, Fates Warning, Queensryche. To one dały początek nowemu nurtowi, dużo lżejszemu niż to co już wczesniej istniało, a jednak rozwojowemu i mającemu obecnie setki naśladowców. Nawet Radykalny odłam progresywny czyli zespoły w stylu Watchtower, Mekong Delta, Realm nie grał bardziej radykalnie niż Slayer na wydanych dużo wczesniej płytach.


Aaaaaaaa, zapomniałem o jakim rodzaju "progresji mówimy" Wink
Upraszczasz sprawę. Powstaje pytanie, czy zespoły takie jak Dream Theater, Fates Warning czy Queensryche spełniały założenia (przypomnij sobie jakie były od początku założenia zespołów rockowych, hard rockowych, heavy metalowych...od lat 50). Nie mówię, że powstawanie zespołów pokroju DT jest złe, nie chcę generalizować, ale z pewnością jest to już inny odłam, odejście od ogólnie przyjętych zasad, aniżeli podążążanie według pewnych reguł. Do czego piję? A do tego, że "METAL" się zdewaluował, właśnie przez rozszerzanie terminu i wrzucanie do wora coraz to nowych, lżejszych zespołów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:41, 08 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:

Rozwój gatunkowy? Powiedziałbym, że pewnego rodzaju patologizacja i odejście od założeń gatunku Wink


Oenologist napisał:

A do tego, że "METAL" się zdewaluował, właśnie przez rozszerzanie terminu i wrzucanie do wora coraz to nowych, lżejszych zespołów.


no i w ten sposób powracamy do mojej tezy wyjściowej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:51, 08 Paź 2008    Temat postu:

Nie musi się to podobać, ale faktem jest, że te "miękkie" kapelki są zaliczane do metalu, są częścią metalu i elementem jego rozwoju. To nie matematyka, że musi tak wychodzic ze wzoru, zadecydowało zycie i praktyka - kapele te sa powszechnie okreslane metalem wiec nim z definicji są. A skoro tak, to rozwój metalu nie polega (tylko) na radykalizacji, ale równie dobrze może polegac na umelodyjnianiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiwern



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

PostWysłany: Śro 13:11, 08 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
ale równie dobrze może polegac na umelodyjnianiu.
ja nie mam osobiście nic przeciwko, chyba, że się umelodyjnia kosztem przekraczania pewnych (IMO!!!) nieprzekraczalnych granic, czyli rezygnacja z dobrego riffu, z solówek, z metalowego imidżu, z progresywnego zacięcia kosztem crossoverowania w połączeniu często z banalizacją kompozycji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:22, 08 Paź 2008    Temat postu:

Wiwern napisał:
Cytat:
ale równie dobrze może polegac na umelodyjnianiu.
ja nie mam osobiście nic przeciwko, chyba, że się umelodyjnia kosztem przekraczania pewnych (IMO!!!) nieprzekraczalnych granic, czyli rezygnacja z dobrego riffu, z solówek, z metalowego imidżu


O to to! W tym właśnie sęk, aczkolwiek solówek może nie być, a i image nie ma prawa wpływać na muzykę, gdyż powinna bronić się sama. Ale dobry riff, ciężar, pewnego rodzaju postawa "anty". To musi być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiwern



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

PostWysłany: Śro 13:27, 08 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale dobry riff, ciężar, pewnego rodzaju postawa "anty". To musi być.
byle by nie podchodziło pod "hip-hop z gitarą w tle", to jest jak dla mnie spoko.

BTW: sam hip-hop bez gitar w tle nieraz mi podchodzi, jeśli nie jest spopowaciały. Miły odskok, tak se posłuchać Peji, czy 52 Dębiec raz na jakiś czas... chociaż fanem tej muzy jakimś tam nie jestem...


Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Śro 13:28, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:33, 08 Paź 2008    Temat postu:

Wiwern napisał:
Cytat:
Ale dobry riff, ciężar, pewnego rodzaju postawa "anty". To musi być.
byle by nie podchodziło pod "hip-hop z gitarą w tle", to jest jak dla mnie spoko.

BTW: sam hip-hop bez gitar w tle nieraz mi podchodzi, jeśli nie jest spopowaciały. Miły odskok, tak se posłuchać Peji, czy 52 Dębiec raz na jakiś czas...


Wolę Grandmaster Flash, Wu Tang...Z polskich rzeczy kiedyś mnie kumpel katował Kalibrem - dobra rzecz.

Z rzeczy gitarowych, to Limp Bizkit nagrywał niezłe rzeczy. Docenić warto też Korn, chociaż to nie moja bajka. To jest kolejna faza rozwoju metalu. I ciekawostka - grają ciężko!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:40, 08 Paź 2008    Temat postu:

Korn i Limp Bizkit na 7 strunówkach więc musi być ciężko ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin