Power of Metal

Moongleam

Death - Human - 3 razy z rzedu. Taka to jest plyta. Ponad 30 lat po premierze (kilka dni temu byla rocznica wydania) i nie dosc, ze sie nie nudzi, to jeszcze po wysluchaniu trzeba wlaczyc kolejny raz. Nie ma lipy.
Type O Negative - Bloody Kisses
Cradle of Filth - 1, 3, 7 i ostatnia.

Frank

Oceans of Slumber - Where Gods Fear To Speak

O kurde. Zostałem zastrzelony ze strony, z której bym się nie spodziewał. Nie znałem wcześniej muzyki i kapeli a okazuje się, że warto posłuchać. Muzycznie jest tu wszystko - od plumkania, klimatów poprzez doom, progresywę do podjazdów pod death. No i pani Gilbert bardzo ładnie śpiewa.

piciu6

Nigdy nie mów nigdy Frank Smile

Frank

Nazwa gdzieś mi się tam przewijała. Pani Gilbert gdzieś gościnnie się udzielała. Jednak do tej pory jakoś poza celownikiem byli.
A Piciek słuchał ? Jak nie to niech się za to łapie bo zdaje się, że lubi takie mieszanki Smile

Est

Adamantra - Act III: Pareidolia Of Depravity

Po nazwie kapeli spodziewałem się jakiegoś symfonicznego metalu z pianiem na wokalu, a tymczasem Finowie grają wypadkową Angry i Symphony X. Bardzo atrakcyjne muzycznie, jak i wokalnie. Słabych punktów nie znalazłem.

https://www.youtube.com/watch?v=kcZhNDwsTbQ
https://www.youtube.com/watch?v=32b-XYIzmFk

savafat

savafat

Moongleam

A na deser - Individual Thought Patterns.
A teraz CrossRoad - Funeral Path. Wokal meczy, ale powoli sie przyzwyczajam. Muzyka ujdzie.

Adrian1234

Gaerea - Coma
Iotunn - Kinship

Gaerea generalnie brzmi jak Gaerea przy czym najnowszy album wydaje się być trochę lepszy od poprzednich (choć ogólnie to i tak wszystkim daję 7/10), jedynym zaskoczeniem są tu elementy post-metalu wraz z czystymi wokalami jakie pojawiają się na chwilę w trzech utworach. Album wykazuje te same cechy co poprzednie czyli klimatyczne black metalowe granie, jednak zbyt duże podobieństwo do siebie utworów nie pozwala dać im wyższej oceny, choć słuchając pojedynczych utworów wydają się one zasługiwać na 8/10.

Iotunn zxmodyfikowali swój styl: poprzednio wykonywali progressive melodic death metal z death metalowymi growlami i power metalowymi czystymi wokalami a tym razem na pierwszy plan wybija się progressive power metal, natomiast na drugim jest melodic black metal gdyż growle ustąpiły miejsca skrzekom, perkusja gra jak w blacku i pojawiła taka specyficzna melodyjność charakterystyczna dla melodic black metalu jak i atmospheric black metalu. Tym co się nie zmieniło są długość, zróżnicowanie, rozbudowanie i nieschematyczność utworów oraz wysoki poziom samej muzyki.

Moongleam

Frank

Weather Systems - Ocean WIthout a Shore

I co, panie Cavanagh ? Da się ładnie zagrać Anathemę ? Da się. No to po co zarzynać zespół nagrywając takie gnioty jak ostatnio ?
Najlepsza Anathema od czasów "A Natural Disaster".

sonen

Metal Top 357

[link widoczny dla zalogowanych]

firesoul

jak wyżej

Moongleam

sonen