Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Nie podoba mi się, ale słucham, bo: |
chcę być jak moi ziomale i koledzy |
|
0% |
[ 0 ] |
kiedyś byli zajebiści |
|
14% |
[ 2 ] |
ten zespół nie może grać źle |
|
21% |
[ 3 ] |
pewien fajny ziomal tego słucha |
|
7% |
[ 1 ] |
chcę być fajny |
|
7% |
[ 1 ] |
nie chcę się wyróżniać |
|
0% |
[ 0 ] |
chcę się wyróżniać |
|
7% |
[ 1 ] |
chcę być inny ale fajny |
|
7% |
[ 1 ] |
dużo kosztuje, więc nie może być złe |
|
0% |
[ 0 ] |
fajna okładka/tytuły/nazwa |
|
7% |
[ 1 ] |
to nie dla leszczy, pozerów i pedałów |
|
28% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Pon 15:01, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Chcę być inny ale fajny - ROTFL
Szkoda że nie ma opcji - nie interesują mnie takie tematy bo słucham tylko MANOWAR
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pon 15:32, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja slucham tego co mi sie nie podoba zeby moc dyskutowac w ogole na jakichs forach bo milosnicy nowoorleanskiego jazzu i avantprogu nie jednocza sie na forach, to dla nizch zbyt pospolite
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:39, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
ja slucham tego co mi sie nie podoba zeby moc dyskutowac w ogole na jakichs forach bo milosnicy nowoorleanskiego jazzu i avantprogu nie jednocza sie na forach, to dla nizch zbyt pospolite |
Można cię podciągnąć pod opcję pierwszą - chciałbyś mieć w ogóle jakichś znajomych. Nie żebym był złośliwy, albo coś, tylko w jednym z tematów napisałeś przed chwilą, że nie ruszasz się w ogóle sprzed kompa. Takie forowo-internetowe znajomości to też nie w kij dmuchał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pon 20:05, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
No sporo osob slucha chyba zeby moc imponowac ale i aby w jakis sposob byc w tej jakiejs dziwnej elicie czy jak to nazwac. Przykladow ze ktos mowi o czyms czego nie rozumie jest sporo, ot chocby moja rozmowa ze Strangerem w temacie Hammers Of Misfortune, krzyszztof mowi ze morda sie cieszy od nawiazan do space rocka a okazuje sie ze zna tylko Hawkwind.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Pon 22:36, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
a ja się przyznam bez bicia, że mi się HISTORYK czasem załącza. Mam czasem ten syndrom, czasem połączony z syndromem IDEOLOGA. A to się bierze stąd, że jak już jest kapela, którą lubię i robię sobie z jej płyt "thebestoffy", to głupio mi jakoś nie dodać nic z najnowszej, więc słucham i słucham, aż w końcu znajdę chociaż jeden utwór, który był choć trochę lepszy, żeby go tam se umieścić.
Co się zaś tzw. KRETYNA tyczy, to nie wiem, czy podchodzę pod to, bo fajna okładka, nazwa itp często u mnie sprawia, że ZAPOZNAJĘ się z jakąś płytą, ale przecież jeżeli już po zapoznaniu się z zawartością stwierdzam, że jednak mi się nie podoba, to nie sławię takiej płyty potem.
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Pon 22:44, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 22:56, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Historyk to najbardziej sensowna z tych 'przypadłości'. U mnie też parę razy wystąpiło. Indywidualista też niegłupie podejście, przynajmniej oryginalne.
Reszta generalnie do wora.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ID
|
Wysłany: Pon 23:15, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
MARUDA - kompletnie nic mu się nie podoba, wszystko jest gorsze od tego co było kiedyś a już najsłabsze jest to, czym zachwycają się inni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Pon 23:19, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
o, Raf dał dobry przykład!
ja bym jeszcze dodał taki podtyp MARUDY, który wszelkie przejawy starej szkoły nagrywania płyt, oprawy scenicznej, pisania tekstów i robienia okładek bierze za tzw. kicz. Taka odwrotność trochę Twojego klaycznego marudy, bo nostalgia za tym, co było zamieniona zostaja na całkowity brak szacunku dla staroci;)
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Pon 23:20, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pon 23:21, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
MARUDA trochę do mnie pasuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Pon 23:23, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A ja chyba jestem przeciwieństwem zarówno MARUDY jak i jego antagonizmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Pon 23:34, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
o, a ja znam jeszcze jeden dobry przykład, co można dodać do ankiety, sam mam kumpla, co tak robi:
- może mu się nawet nie podobać, ale słucha, bo jest po niemiecku, czyli WNUCZEK WEHRMACHTOWCA
...nie no, ogólnie chodzi o to, że gość wyznaje zasadę, że wokaliści winni śpiewać w swoich ojczystych językach, czyli np. Running Wild jest be, bo (cytuję) szmacą się i komercjalizują śpiewając po angielsku, a są z Niemiec. Nie wiem, czy jest więcej takich ludzi, ale no, spotkałem się z tym
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Pon 23:36, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pon 23:39, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
może mu się nawet nie podobać, ale słucha, bo jest po niemiecku, czyli WNUCZEK WEHRMACHTOWCA |
Tak ma 3/4 niemieckich metalowców. Jak ktoś śpiewa po niemiecku to już go kochają, jakie by to nie było gówno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Pon 23:41, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
ogólnie chodzi o to, że wokaliści winni śpiewać w swoich ojczystych językach, czyli np. Running Wild jest be, bo (cytuję) szmacą się i komercjalizują śpiewając po angielsku, a są z Niemiec. Nie wiem, czy jest więcej takich ludzi, ale no, spotkałem się z tym |
Wyobraź sobie wówczas karierę Helloween, Dimmu Borgir czy nawet Sonaty Arctici
Albo hiszpański zespół Vhäldemar
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 23:55, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie bzdura, ale niektóre języki bardzo ładnie brzmią w metalu. Jak pierwszy raz odpaliłem 'Larmes de Heros' Sortilege, to mnie od razu album wciągnął ze względu na śpiew. Angielska wersja dużo mniej oryginalna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Pon 23:56, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ale ten mój "ziom", to jest Polak i równolegle też nienawidzi polskich kapel "śpiewających" nie po polsku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|