Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 11:29, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Chciałeś napisać, że prawdziwy fan Manowar nigdy ich nie słucha cicho. |
Otóż to
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:21, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Slayera nie można słuchać cicho. Jak włączę Reign In Blood to co chwila zgłaśniam , aż domownicy zaczynają oponować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Śro 6:32, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie drażni zbyt głośne słuchanie. Nie wiem dlaczego, ale od zawsze tak mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 9:23, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mam podobnie.
Dlaczego? Myślę, że dlatego, że podczas głosnego słuchania słucham hałasu, a nie muzyki. Ot co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 9:24, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Slayera nie można słuchać cicho. Jak włączę Reign In Blood to co chwila zgłaśniam , aż domownicy zaczynają oponować. |
Po tym można poznać dobrą płytę (jeśli chodzi o te mocniejsze łojenie ofc.) że słuchając co chwilę podbijamy głośność. Sporo Napalm Death i Annal Nathrakh katuję ostatnio i tak to właśnie wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 9:29, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Mam podobnie.
Dlaczego? Myślę, że dlatego, że podczas głosnego słuchania słucham hałasu, a nie muzyki. Ot co. |
Wiele zależy tutaj od możliwości sprzętu i akustyki pomieszczenia w którym słuchamy muzyki. Jeśli dźwięk zaczyna nam się zlewać, to oczywiście, że jest za głośno. Chciałem też zwrócić uwagę na jedną kwestię. Otóż może i słuchawki oferują lepszą jakość, ale nie dają możliwości poczucia muzyki w bebechach tak jak jest to w wypadku kolumn przy odpowiednim "volume" ofc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 9:38, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ten mi od razu pojechał po sprzęcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 9:48, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
A ten mi od razu pojechał po sprzęcie. |
He he, maniakiem żadnym nie jestem i jakiejś wielkiej wiedzy nie posiadam, ale logiczne, że na głośnikach od laptopa głośno posłuchać się nie da
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 9:51, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie...
No jakiś tam kawałek wieży mam, ale jakiś cud techniki to to nie jest.
Ot taki klocek typu midi w jednym kawałku. Ale kiedyś miałem dużo lepszy sprzęt i też specjalnie głosno nie słuchałem, bo po prostu nie lubię. Za to słuchaweczki plus wieża zawsze rządzą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 9:52, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Otóż może i słuchawki oferują lepszą jakość, ale nie dają możliwości poczucia muzyki w bebechach tak jak jest to w wypadku kolumn przy odpowiednim "volume" ofc |
Dają. Warunkiem są odpowiednie słuchawki otwarte z mocnym basem i odpowiednim do ich konstrukcji wzmacniaczem.
Wiadomo, że wrażenia nie będą dokładnie takie same jak przy kolumnach, ale porównywalnie intensywne oczywiście z lepszym odwzorowaniem szczegółów w komplecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Śro 9:59, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znacznie lepiej odbieram muzykę słuchaną na słuchawkach. Dla mnie nieporównywalnie lepsze od słuchania na wieży. Dodatkowym plusem jest to, że nie dochodzą żadne odgłosy z zewnątrz i można lepiej się w muzykę "wczuć".
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12:00, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
Znacznie lepiej odbieram muzykę słuchaną na słuchawkach. Dla mnie nieporównywalnie lepsze od słuchania na wieży. Dodatkowym plusem jest to, że nie dochodzą żadne odgłosy z zewnątrz i można lepiej się w muzykę "wczuć". |
Jak najbardziej, a co więcej - za pośrednictwem słuchawek można wychwycić smaczki często niedostępne przy słuchaniu muzyki z wieży, niezależnie od jakości posiadanego sprzętu i jakości posiadanej muzyki
Jeśli chodzi o płyty, których nie da się słuchać cicho - jak dla mnie to przede wszystkim metalowe albumy z lat 80., zwłaszcza te z bardziej surową i brudniejszą produkcją. Ale, ogólnie, mało którą płytę metalową (nie licząc płyt bardziej progresywnych) można słuchać rzeczywiście cicho
Ostatnio zmieniony przez metalofil dnia Śro 12:00, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:07, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię słuchawki ale jednak co głośniki to głośniki. Ładowanie prosto w uszy ma dużo zalet ale potęga i przestrzenność dżwięku rozchodzącego się dookoła i wypełniającego całe otoczenie robi na mnie jednak większe wrażenie, pomimo niewatpliwej utraty różnych detali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 12:50, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety znowu trzeba przywołać kwestię sprzętową. Prawda jest taka, że na uzyskanie takiej przestrzenności dźwięku jak w moich słuchawkach (Sennheiser HD 650), to trzeba co najmniej 10000 zł na kolumny wydać.
Nie zaprzeczam, że komuś może się bardziej podobać rozchodzenie dźwięku przestrzeni w przypadku głośników, ale dobrze byłoby takie wrażenie zweryfikować na odpowiednich urządzeniach i przy dobrze zrealizowanych pod tym względem albumach (np. ostatni Canvas Solaris, "Moment Of Glory" Scorpions, "Aégis" Theatre Of Tragedy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 12:58, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
generalnie wolę kolumny ,szczególnie jak odpalam Rush na DVD czy inny Dream , wtedy mi się kończy skala na volume ,ale faktem jest ,źe mam przestrzeń, gdzie ten dźwięk ma się jakl rozchodzić .Słuchawki odpalam, jak mi niepoźądane elementy rodzinne zakłócają ową przestrzeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
|