Power of Metal

Last Axeman

No i git. Vikstroem bardzo dobry wokalista.

oblak

Z oficjalnej strony Witchking:

"Niedawno odchudzony Witchking ponownie ma pełny skład! Wolne miejsce wokalisty zajął, znany dotąd z prog metalowego zespołu Reload, Michał Żaczek. Oto komentarz gitarzysty zespołu, Tomka Patera: "Z Michałem od pierwszego spotkania złapaliśmy dobry kontakt. Nie mieliśmy wątpliwości, że śpiewając w Witchking będzie właściwą osobą na właściwym miejscu. Zaraża nas swoim zaangażowaniem i pomysłami na aranżacje nowego materiału. Bez wątpienia potrzebowaliśmy takiej świeżej krwi w zespole. Mimo, że to dopiero początek naszej współpracy, wszyscy jesteśmy optymistycznie nastawieni". Zespół rozpoczął już pracę nad kolejnym pełnym materiałem".

Last Axeman

No proszę jak szybko się uwinęli. Nie słyszałem tego Reload, ale ponoć dobra nuta...

piciu6

co on ma za czarną opaskę na podbródku Rolling Eyes

coś jak od kasku hokejowego ,tylko kasku nie widzę Confused

Bartek (BD)

Last Axeman

Chcę

Bartek (BD)

Stranger

28.07 jakiś Anthrax w jakieś Warszawie

hollowman

[link widoczny dla zalogowanych]

slayer - world painted blood

Władca Much

Za produkcję będzie odpowiadał koleś od najnowszej Mety Wink

Last Axeman

A to ten...jak mu tam...Rabin? Czy jakoś tak... Laughing

benek

dobrze że nie Rubik czy jakoś tak........... Laughing

a poważnie to skoro koleś od mety się zabrał za Slayera to obawiam się o efekt końcowy.

Stranger

oblak

Teledysk Witchking do utworu "And the Bearer Goes"

http://www.youtube.com/watch?v=tcESbt0F_ME&fmt=18

Klimatyczny, ale sam nie wiem co o nim myśleć...

Corpseone

Jak dla mnie smutna wiadomość, bo bardzo lubię ten zespół.

Z Interii:

Weterani death metalu z holenderskiej grupy Gorefest po raz drugi postanowili zakończyć działalność.

Przypomnijmy, że twórcy pomnikowego "False" wrócili na scenę w 2004 roku, po blisko siedmiu latach niebytu. W roku 2005 wydali powrotny album "La Muerte", by po dwu latach raz jeszcze potwierdzić wysoką formę płytą "Rise To Ruin", nawiązującą do najlepszych dokonań Holendrów z początku lat 90.

"Po dwóch płytach, z których jesteśmy niezmiernie dumni, i około setki koncertów, pozostało pytanie: Co dalej? Odpowiedź jest krótka: Nic" - poinformowali na swojej oficjalnej stronie podopieczni niemieckiej wytwórni Nuclear Blast.

"Wraz z La Muerte i Rise To Ruin poszerzyliśmy i dopełniliśmy dzieła ku naszej pełniej satysfakcji. Wszystkie koncert, z jednym czy dwoma wyjątkami, były ogromnie przyjemnym doświadczeniem. Zatem dlaczego? To proste - każda podróż ma swój koniec. Ten jest nasz" - stwierdzili.