Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 13:03, 16 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony zespół:
FEAR FACTORY
Co tu dużo mówić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Wto 20:01, 16 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że zespół został zjedzony przez wszystkich swoich głównych muzyków. Bell, Cazeres, Herrera, Wolbers - każdy z nich przyłożył łapę do upadku tej nazwy. Największym jątrzycielem chyba jednak był gruby mexicano. Poszło oczywiście o kasę, bo cóż by innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 16:23, 17 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Cazares tylko i wyłącznie walczył o swoje i wywalczył, czyli o prawa autorskie. Pozostaje czekać na nowy album, który zapowiadany jest na wiosnę tego roku. Co dalej z zespołem to się zobaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4412
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Sob 14:34, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam...chyba nie mam ulubionego zespołu.
Raczej mam ulubione płyty i utwory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:57, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
sonen napisał: |
Tak się zastanawiam...chyba nie mam ulubionego zespołu.
Raczej mam ulubione płyty i utwory. |
zrób temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Pon 20:34, 22 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
Cazares tylko i wyłącznie walczył o swoje i wywalczył, czyli o prawa autorskie. Pozostaje czekać na nowy album, który zapowiadany jest na wiosnę tego roku. Co dalej z zespołem to się zobaczy. |
Szkoda tylko, że zagarniając do siebie zaorał przy okazji cały zespół i markę.
Wraz z Machine Head to chyba największy upadek ostatnich czasów. Różnica polega na tym, że Flynn najprawdopodobniej zbierze jakąś ekipę i będzie robił dalej bo jest tam niepodzielnym panem, władcą i wokalistą. Z kolei FF bez Bella nie ma absolutnego sensu. Był to najbardziej charakterystyczny element całej układanki obecny na wszystkich jej elementach. Dino sobie raczej nie pośpiewa. Po wydaniu tej już niby nagranej płyty koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|