Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koncept albumy czyli wisienka na metalowym torcie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 12:49, 07 Sty 2010    Temat postu: Koncept albumy czyli wisienka na metalowym torcie

Byłem pewny że temat już był zakładany ale coś go nie widzę Rolling Eyes

Jak nie od dziś wiadomo metal na obraz rocka progresywnego koncept albumami stoi. Że tym jedynym, najwspanialszym, niedoścignionym ideałem jest O:M wie oczywiście każde dziecko Cool Tymniemniej jest jeszcze kilka innych, którym z różnych powodów warto poświęcić trochę miejsca.

Ja akurat w reakcji na sensacyjne doniesienia z obozu Angel Dust magluję od rana Enlighten The Darkness To jedna z niewielu płyt, o których mogę powiedzieć że nigdy nie miały czasu zakurzyć się na półce. Arcydzieło, które w kategorii powermetalowych konceptów ma u mnie pewne miejsce w pierwszej trójce obok The Dark Saga i Maleficium. Klawisze Bankowskiego na tym albumie to już klasyka gatunku.
Gorąco polecam green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:23, 07 Sty 2010    Temat postu: Re: Koncept albumy czyli wisienka na metalowym torcie

firesoul napisał:
Klawisze Bankowskiego na tym albumie to już klasyka gatunku.

Dla mnie to akurat jedna z większych porażek gatunku, ale co kto lubi. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 13:37, 07 Sty 2010    Temat postu:

O tyle jestem zaskoczony, że Eriksson na Inmorii wykazuje nieskrywaną fascynację Bankowskim Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:37, 07 Sty 2010    Temat postu:

ja akurat nie znam tego albumu, ale kto co zna. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:38, 07 Sty 2010    Temat postu:

firesoul napisał:
O tyle jestem zaskoczony, że Eriksson na Inmorii wykazuje nieskrywaną fascynację Bankowskim Wink


ej, ale on uważa również, że Fireangel to gniot, co będziesz dyskutował Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 13:54, 07 Sty 2010    Temat postu:

Swoja drogą Tobie akurat ta płyta mogłaby na luzach podpasować. W klimacie to zdecydowanie bardziej skandynawskie niz niemieckie granie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:00, 07 Sty 2010    Temat postu:

Mnie ostatnio bardziej interesuje ich debiut, odkąd dowiedziałem się, że zaczynali od thrashu i ile jest on warty na CD (takie zboczenie Wink ) Ale obczaję tego koncepta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:11, 07 Sty 2010    Temat postu:

firesoul napisał:
O tyle jestem zaskoczony, że Eriksson na Inmorii wykazuje nieskrywaną fascynację Bankowskim Wink

W Inmoria główny nacisk położono na klimat a nie na elektroniczne pierdzenie, w związku z tym bliżej im do dawnego Evergrey (nie chce mi się sprawdzać, jak nazywał się klawisz przed Zanderem) niż Angel Dust. Aczkolwiek bez kilku przegięć też się nie obyło. No ale nie oszukujmy się, siła Inmoria to Rytkonen, Rytkonen i Rytkonen. Wink

pan_Heathen napisał:
Mnie ostatnio bardziej interesuje ich debiut, odkąd dowiedziałem się, że zaczynali od thrashu i ile jest on warty na CD (takie zboczenie Wink )

A mi się zawsze wydawało, że debiut to jednak z ikon speed metalu. Inna sprawa, że mnie grzeje raczej średnio. Dużo bardziej podchodzi mi dwójka, momentami mocno Scannerowa czy może na odwrót (kłania się S.L. Coe).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:16, 07 Sty 2010    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
ja akurat nie znam tego albumu, ale kto co zna. Wink

To tak poglądowo:

http://www.youtube.com/watch?v=lZfj5Q-hphc

W 15 sekundzie przykład tego, co mam do klawiszy na tym albumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 14:26, 07 Sty 2010    Temat postu:

Sanctified napisał:
firesoul napisał:
O tyle jestem zaskoczony, że Eriksson na Inmorii wykazuje nieskrywaną fascynację Bankowskim Wink

W Inmoria główny nacisk położono na klimat a nie na elektroniczne pierdzenie


Ale ten klimat to w dużym stopniu właśnie elektroniczne pierdzenie. Całościowo wpływ Angel Dust na pewno bez porównania mniejszy niż Evergrey ale akurat w partiach klawiszy słyszalny równie wyraźnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:39, 07 Sty 2010    Temat postu:

firesoul napisał:
Ale ten klimat to w dużym stopniu właśnie elektroniczne pierdzenie.

Dla mnie quasi-symfonia. Reszta irytuje w mniejszym lub większym stopniu, ale na plus płycie bynajmniej nie wychodzi. Wink

firesoul napisał:
Całościowo wpływ Angel Dust na pewno bez porównania mniejszy niż Evergrey ale akurat w partiach klawiszy słyszalny równie wyraźnie

Być może. Grunt, że w zasadzie brak typowych dla "Enlighten..." wesołkowatych melodii zupełnie od czapy.

I dla jasności, "Enlighten..." to, wyłączając klawisze, naprawdę świetny materiał, a stąd tym większa moja niechęć do nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 14:57, 07 Sty 2010    Temat postu:

Nie przeczę- brzmienie klawiszy jest kontrowersyjne i ma tyle pewnie tyle samo przeciwnków co zwolenników a wrzuciłeś do tego faktycznie najmniej zachęcający fragment bo wiele więcej takich wesołkowatych melodii tam akurat nie uświadczysz (przynajmniej jak dla mnie).

Dla kontrastu ja poglądowo zapodam utwór, z którego klawisze można by na żywca wrzucić do jakiegoś numeru Inmorii i nikt by się nie zorientował że to nie ten zespół

http://www.youtube.com/watch?v=H8KSe0Edgrw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:58, 07 Sty 2010    Temat postu:

Sanctified napisał:
pan_Heathen napisał:
ja akurat nie znam tego albumu, ale kto co zna. Wink

To tak poglądowo:

http://www.youtube.com/watch?v=lZfj5Q-hphc

W 15 sekundzie przykład tego, co mam do klawiszy na tym albumie.


No takie se te klawisze. Ale riffy świetne sa w tym kawałku. Jeśli tak wygląda to na całej płycie, to czapki z głów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strati



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 18:34, 07 Sty 2010    Temat postu:

Te klawisze brzmią jakby jakiś internauta je dograł dla jaj Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 18:39, 07 Sty 2010    Temat postu:

"Koncept album" - to brzmi dumnie. Ale prawda jest taka, że sami artyści często nadużywają tego określenia. Otóż samo wrzucenie na krążek (bądź krążki) kilku kawałków bardziej lub mniej zbliżonych do siebie stylistycznie i poprzekładanie ich interkami i przerywnikami konceptu nie czyni. Zdarza się, że "normalne" albumy na, które ich twórcy zwyczajnie mieli pomysł i chcieli w nich o czymś opowiedzieć, coś przekazać są często o wiele mocniejsze w swojej wymowie niż niektóre dzieła szumnie nazwane koncept albumami.

Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Czw 18:39, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin