Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 9:13, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam mp4 i pierdolę podłączanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 9:46, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym podłączaniem:
Muszę się wciskać miedzy biurko i szafkę, skacząc na jednej nodze (z powodu poziomu zagracenia podłoża) i po omacku z twarzą przyciśniętą do ściany szukać kabla video in wychodzącego z wieży (oryginalnie służącego do podłączania gramofonu). Ponieważ kabel jest za krótki muszę jeszcze przedłużacz mini jacka znaleźć - kilka minut plątania w kłębku przewodów i kabli.
Tak ogólnie cała czynność potrafi się do 20min wydłużyć, a w tym czasie bym już od 15 minut leżał na łóżku słuchając muzyki.
Co prawda moja kolekcja płyt jest na razie uboga, a w obecnej chwili z powodu braku funduszy przez ostatnie 3 tyg. nic nie kupiłem, jednak zawsze znajdę coś, na co mam ochotę, a chyba to jest najważniejsze
MP3 (urządzenie, nie format plików) to mój sposób na zapełnienie czasu podczas okienek, podróży i ... w czasie zasypiania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:04, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
kapitan żbeak napisał: |
piciu6 napisał: |
BUBETTO napisał: |
kapitan żbeak napisał: |
jest na to jakaś szczepionka? (poza ubezwłasnowolnieniem i zablokowaniem konta ) |
tak - zrób sobie dziecko  |
oooooooo tak i zamieszkaj z jego matką .  |
w sumie niegłupi pomysł
kupuję płyty też z jednej przyczyny - żeby zespół nie zdechł i mieli za co dalej działać. bardzo niepokojąca jest wkładka dołączana obok książeczki do "Pure" Pendragon.  |
co jest niepokojące ? |
niepokojące jest to, że drastycznie im spadła sprzedajność płyt. niby nic, gdyby nie fakt, że nie wydaje ich EMI czy inny giga koncern, tylko sami się wydają. jeżeli taka tendencja się utrzyma, to nie będą mieli za co pchać wózkiem z napisem Pendragon i po prostu "Pure" będzie ostatnim długograjem... oby nie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:08, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pendragon zawsze może pójść w ślady Marillion (nie pierwszy byłby to raz, zresztą ) i zacząć myśleć o oryginalnych pomysłach na promocję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5196
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Nie 13:36, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz byłem w Media Markt z pieniędzmi i wróciłem bez CD. Pierwszy raz. Starzeje się
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:56, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Greebo666 napisał: |
Pierwszy raz byłem w Media Markt z pieniędzmi i wróciłem bez CD. Pierwszy raz. Starzeje się  |
Nie. Zacząłeś pewnie słuchać rzeczy, których nie ma w polskim obiegu marketowym
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5196
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Nie 14:10, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale kusiło mnie, żeby Amaseffer kupić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:32, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcin napisał: |
Pendragon zawsze może pójść w ślady Marillion (nie pierwszy byłby to raz, zresztą ) i zacząć myśleć o oryginalnych pomysłach na promocję. |
i tu koło się zamyka, bo trzeba mieć za co sobie pozwolić - przy przy nagrywaniu "Pure" Nick znowu się zadłużył i w tej chwili jego dług wynosi 30 tys. funtów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 12:27, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
Cytat: |
Bo jestem normalny |
jak wyżej |
To jest w sumie najlepsze i najkrótsze wytłumaczenie. Zespół wydaje płytę, lubię go -> kupuję CD. Co tu filozofować?
Poza tym nie słucham muzyki na gównianym sprzęcie, więc chce mieć jakąś przyjemność ze słuchania w dobrej jakości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oldboy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Księstwo Ziemniaczane
|
Wysłany: Pią 13:05, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam średni sprzęt, ale kupując oryginały sprawiam ,że ostatnia nowa płyta ulubionego zespołu nie będzie jego całkiem ostatnią płytą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 13:10, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam gówniany sprzęt, a jednak kupuje cd.
Poza tym zauważ, że są nawet na tym forum osoby, które uznaja tylko pierwsze wydania i inne takie zagadnienia. Dlaczego? Kolekcja? Prestiż? A czy kupując 'przechodzoną' płytę z allegro dajemy faktycznie zarobić zespołowi, który wielbimy? Moim zdaniem nie. Jak widzisz odpowiedź na pytanie zawarte w temacie nie jest wcale taka jednoznaczna, bo każdy z Nas kupując może kierować się różnymi pobudkami..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 13:20, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm, z tymi pierwszymi wydaniami to jest rzeczywiscie ciekawie. Sporo ludzi, ktorzy zarzekaja sie, ze licza sie dla nich tylko I edycje robia to z pewnoscia dla szpanu. Ja akurat bardzo lubie I wydania plyt ulubionych zespolow, choc mam tez troche plyt - wylacznie remasterow (np.pare plyt Megadeth, Judasow). Gdy wychodza remastery plyt, ktore juz posiadam, to prawie nigdy ich nie kupuje (wyjatkiem bylo pare CD Scorpions zremasterowanych w 2001), czasem jednak dokupuje 1 wydanie, gdy mam reedycje.
W niektorcych wypadkach po prostu trzeba miec I wydanie bo remaster jest zjebany, Prosty przyklad: RIP Megadeth ze zmasakrowanym wokalnie Take No Prisoners i przebasowanym brzmieniem.
Inna rzecz: kwestia zarobienia. Coz, jesli jakis zespol nie wznawia swojego dorobku, lecz wydaje go ponownie, to sam naraza sie na mozliwosc "niezarobienia" poniewaz nie maja pewnosci, ze ktos kto nie posiada jeszcze ich plyt zdecyduje sie na nowa wersje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oldboy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Księstwo Ziemniaczane
|
Wysłany: Pią 13:33, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
bo remaster jest zjebany, Prosty przyklad: RIP Megadeth ze zmasakrowanym wokalnie Take No Prisoners i przebasowanym brzmieniem.
|
Bo nowe wersje Megadeth to nie tylko "remaster" ale jeszcze "remixed".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 13:37, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tez fakt, jednak czasem taki zabieg wplywa pozytywnie na jakosc muzyki (Nevermore - EOR).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oldboy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Księstwo Ziemniaczane
|
Wysłany: Pią 13:44, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jak mam do wyboru remaster czy nieczyszczoną, to wybieram opcję nr 2.
Remastery mają przeważnie ustawienia jak ja to nazywam pod Boomboxa.
Głośno, w chuj basu i cykające soprany. Brrrr. wolę podkręcić gałkę we wzmacniaczu bez obawy ,że mi membrana zleci na łeb.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|