Power of Metal

hollowman

dzisiaj złapałem na ulicy bezpłatną gazetę metro otwieram i co czytam ? jakichś dwóch idiotów - specjalistów od kultury się wypoeidziało:

- niejaki Toczyński : " bardziej zaskakuje mnie to że Kazik, postępowy i awangardowy artysta tym razem nie dotrzymuje kroku rzeczywistości. Może jeszcze nie zrozumiał przemiany: jego publiczność przyzwyczaiła się, że dziś w internecie prawie wszystko jest za darmo. To trudny moment dla wszystkich twórców przyzwyczajonych do dawnego modelu biznesowego...."

jasne artystów ruchają w zad i oni mają jeszcze się dostosowywać do rzeczywistości...

drugi debil, niejaki Lipszyc na pytanie : " Czyli pana zdaniem artyści powinni za darmo wrzucać muzykę do internetu"

- "powinni i bardzo wielu to robi. To ma sens z ekonomicznego punktu widzenia. Czasy sprzedaży muzyki jak cegieł skończyły się i nie wrócą, na płytach już nikt nie zarabia. To gadżet promocyjny, ale nie źródło dochodów (....) Internet to nie jest kanał dystrybucji tylko przestrzeń życia społecznego, nie można go ignorować. Poprzez piętnowanie korzystających z internetu i traktowanie ich jak wrogów Kazik odwraca się od swoich pracodawców..."

teraz to ja wiem że ludzie nigdy już nie zaczną szanować muzyki i muzyków dopóki tacy opiniotwórczy "postępowi" kretyni wypowiadają się na łamach prasy i przyklaskują młodzieżowemu modelowi " ZA DARMO MUZYKA"... tysiące ludzi kolekcjonujących płyty CD, zajadających zęby na muzyce zbiera gadżety promocyjne, od dzisiaj zbieram długopisy z logiem zespołu, koszulki, glany, czapeczki, swetry, bluzy...

nigdy także nie słyszałem o kimkolwiek kto za darmo udostępnia swoją muzykęe (poza myspace czy youtube)

Greebo

Czegoś się po Metrze spodziewał?

Ale za darmo muzykę udostępnił w zeszłym roku Harllequin np green

hollowman

ciekaw jestem listy tych "bardzo wielu"

pamiętam jeszcze że Wiśniewski chyba z GW wydawał swoją płyte za 5 zł chyba...ale to raczej nie za darmo ani nie w internecie

Olej

radiohead wypuscilo w necie plyte za "co laska" Wink

Last Axeman

Nine Inch Nails chyba też...

hollowman

choćby nie wiem jak się starać nie wyjdzie z tego "bardzo wielu"....

Władca Much

The Offspring też ...kolega opowiadał Razz

hollowman

no dobra mamy 3

a jak młode zespoły mają sie rozwijać tym sposobem ? pozyskiwać kasę na nowy sprzęt, nowe nagrania itd...

K0stek

Dokładnie. Na taki zabieg mogą sobie pozwolić jedynie kapele o ugruntowanej pozycji i w dodatku wydające grubą kasę na marketing.

firesoul

Frapuje mnie kwestia ile płyt sprzedałyby zespoły o nieugruntowanej pozycji gdyby nie było szansy ściągnąć ich wcześniej z sieci

Atreju

firesoul

Jestem w podobnej sytuacji i własnie się przestawiłem na rower Wink

Natomiast co do płyt- mam o tyle wątpliwości, że patrzę na swój przykład i w perspektywie ostatnich kilku lat widzę jak bardzo się u mnie zmieniła metodyka kupowania płyt. Ujmę to tak- dzięki temu, że mam możliwość ich ściągnięcia i obsłuchania na dziesiątą stronę nabiłem kasę całej masie zespołów, na których płyty w dawnej sytuacji nawet bym nie spojrzał.

DaNail

Kiedyś siedziałem na allegro (jeszcze przed erą Audiogalaxy) i po prostu kupowałem jak leci płyty z działu heavy. Były to zakupy mniej lub bardziej udane ale jednak zakupy. Nie znałem zespołu, jeśli udało mi się znaleźć recenzję która dawała jakiś obraz o tym co tam jest, to brałem ją oczywiście pod uwagę. Dziś często najpierw słucham co dany wykonawca sobą reprezentuje i dopiero rozważam zakup.
No chyba że chodzi o kapelę, którą znam i wiem że można się spodziewać czegoś conajmniej dobrego - wówczas od razu ją sobie zamawiam, bez wcześniejszego odsłuchania.

firesoul

Z kupowania po nazwie zespołu już się niemal całkowicie wyleczyłem

DaNail

Mam kilka takich tytułów któych płyty zawsze kupię: Manowar, Blind Guardian, Lost Horizon (mam nadzieję) czy Gamma Ray. Bo lubię.