Power of Metal

K0stek

Jakoś ciężko mi uwierzyć żeby jakiś Autopsy/tu wtaw jeszcze kilka kultowych dm kapel worship był lepszy od oryginału, ale pewnie sprawdzę w wolnym czasie Wink

.

Jan Łomignat

Jan Łomignat

Grave to jest jednak koszący zespół! \m/

Last Axeman

Dzisiaj premierę ma siódmy pełnowymiarowy krążek belgijskiego death/grindowego Aborted - "Global Flatline".

01. Omega Mortis
02. Global Flatline
03. The Origin of Disease
04. Coronary Reconstruction
05. Fecal Forgery
06. Of Scabs And Boils
07. Vermicular, Obscene, Obese
08. Expurgation Euphoria
09. From A Tepid Whiff
10. The Kallinger Theory
11. Our Father, Who Art Of Feces
12. Grime
13. Endstille
14. Eructations Of Carnal Artistry [2011 version] [bonus]
15. Nailed Through Her Cunt [2011 version] [bonus]

Sebol

Nowy album sajkroptik do obadania na wschodzie.

Data oficjalnej premiery to 12 luty 2012.

Fani technicznego grzańska powinni nastawić uszu Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

1. Carriers of the Plague 06:07
2. Forward to Submission 03:56
3. Euphorinasia 04:54
4. The Throne of Kings 04:05
5. Unmasking the Traitors 03:55
6. Become the Cult 04:11
7. From Scribe to Ashes 03:50
8. Deprivation 05:44
9. The Sleepers Have Awoken 04:09

Atreju

Po sześciu latach istnienia, nagraniu kilku demosów i wielokrotnych zmianach składu, ukazuje się wreszcie debiutancki album bułgarskich death metalowców z DAY OF EXECUTION. Materiał został wydany nakładem polskiego Brewery Prod dnia 25 stycznia 2012 r. "Dead Burning to Ashes" to 8 kawałków czystego death metalu niosącego światu śmierć i zniszczenie!!! Materiał został zarejestrowany na przełomie 2009 i 2010 roku przez zespół, przy współpracy Svetoslava Hristova. Jak dla mnie, bardzo dobry materiał !!!

Moja recka: [link widoczny dla zalogowanych]

Lista utworów:

1. Intro
2. Vortex of Flesh
3. His Ghost in the Morgue
4. Rot with Me
5. Dead Burning to Ashes
6. Evil Dead Nemesis
7. Warriors of Uruk
8. Cenotaph (Bolt Thrower cover)

Skład:

Svetoslav Vasilev – wokal
Ivaylo Gradev - gitara
Ivaylo Mladenov - gitara
Momchil Karamichev - bas
Plamen Petkov – perkusja

Kontakt z zespołem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Atreju

Pochodząca z miejscowości Czarna Białostocka formacja ENFEEBLEMENT, grająca brutalny grind/death metal, ukończyła prace nad premierowym materiałem, który znajdzie się na EPce zatytułowanej "The Earth Movers". Na krążku znajdzie się 7 utworów wraz z ukrytym bonusem. Na ukończeniu są już prace nad szatą graficzną. Zespół wypuścił promocyjną, limitowaną wersję płyty i zaprezentował ją podczas pierwszej edycji Brutal East Festival, który odbył się 10 lutego w białostockim klubie „Fama”.

Na oficjalnym profilu YouTube zespół udostępnił przedpremierowo dwa utwory z „The Earth Movers”:

„Buried Alive”: http://www.youtube.com/watch?v=4rlpjf6g7bc
„Dignity”: http://www.youtube.com/watch?v=7dF9inPC7n4

Historia ENFEEBLEMENT sięga roku 1995, a pierwszy materiał demo "Virus" został nagrany w 1998. Kolejny materiał to "Massive Genocide" z roku 2000, po którym zespół przeniósł się do Londynu i tam kontynuował działalność, by powrócić oficjalnie w odmienionym składzie w roku 2010, grając kilka świetnie przyjętych koncertów, dających początek nowemu życiu.

Zespół tworzą aktualnie:

Stania – gitara/wokal (także wokal w Effect Murder)
Mrówa – Perkusja
Szymon – gitara
Bulba – bas

Więcej informacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Last Axeman

Extinct Gods - Wartribe

01. Q. U. A. L. M.
02. Credo
03. Wartribe
04. Innocence Disposal
05. Deconstruction
06. Device Of Survival
07. Wicked Providence
08. Another Utopia Falls
09. Procession [instrumental]
10. Process Of Becoming

Coś z naszego rodzimego podwórka. "Wartribe" to ubiegłoroczny debiut wrocławskiej ekipy parającej się metalem w odcieniu śmiertelnym. Materiał sprawdziłem z czystej ciekawości, mając na uwadze koncert, który kapela ma zagrać w Częstochowie w najbliższą sobotę. Dopiero później natknąłem się na bardzo pozytywne recenzje, które pokryły się z moimi odczuciami. Bardzo dobry album, na którym znalazło się miejsce zarówno dla srogiej brutalności, technicznych łamańców, growlu i blackowych skrzeków, ale i melodii (melodyjne solówki pierwsza klasa, wykonanie - Dominik Prykiel znany z Lost Soul) oraz klimatu (umiejętnie wkomponowane sample i klawiszowe tła, na szczęście bez przegięć). Ten konglomerat różnego rodzaju dźwięków tworzy spójną całość, która mieści się w granicach death metalu, ale może, i powinna, zainteresować osoby penetrujące na co dzień różne odmiany śmiertelnej sztuki. Przeciwnicy melodii w ekstremalnej muzie nie muszą się moim zdaniem specjalnie martwić, ponieważ na "Wartribe" przede wszystkim jest agresywnie i soczyście.
Teraz na pewno zobaczę jak panowie wycinają te prężne wałki na scenie.

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. W wyszukiwarce pom nic nie znalazłem na temat Extinct Gods, ale mam wrażenie, że Atreju o nich wspominał. A może po prostu pojebało mi się z recenzją, którą zamieścił na swoim portalu Cool

Elven Queen

Axeman - z tego, co słyszę, muza Extinct Gods jest dość wyraźnie osadzona w klimatach Lost Soul, ale albumu w całości nie znam, zatem nie będę zabierać głosu. Od death metalu zawsze trzymałam się z daleka na kilometr (i chyba pierwszy raz wbijam do tego tematu;)), bo bardzo nieliczne wyjątki w tym gatunku potrafią przykuć moją uwagę, ale do tychże wyjatków należy właśnie Lost Soul; i nie chodzi tu o popieranie "rodzimej produkcji" (wszak to moi krajanie), po prostu płytą "Immerse in Infinity" udowodnili, że grają na naprawdę bardzo wysokim, światowym wręcz poziomie i rozpatrywanie ich jako lokalnych grajków byłoby raczej nie na miejscu. Na "Immerse in Infinity" nie brak oczywiście wirtuozerii technicznej, ale ta płyta także uderza niesamowitym klimatem i przez to zostałam "kupiona" całkowicie.
Co do koncertów - widziałam Lost Soul kilka razy i co prawda zbyt selektywnego brzmienia to oni na koncertach nie mieli, ale myślę, że to akurat kwestia klubu - Madness to fatalnie nagłośniony klub:/ Myślę, że gdybym ich widziała np. w Alibi, nie byłoby tego negatywnego wrażenia "sieki".

Last Axeman

Hmm ja póki co specjalnych podobieństw do Lost Soul nie wyłapałem. Extinct Gods na pewno nie jest tak intensywny jak w/w, stosuje też znacznie więcej melodii. Co do klimatu to faktycznie punkty wspólne mogą występować. Oczywiście "Immerse in Infinity" to zajebista rzecz Twisted Evil

Elven Queen

Jan Łomignat

Kolejni po Maim i Morbus Chron młodzi gniewni ze Szwecji, którzy postanowili obwieścić całemu światu jak bardzo nie podoba im się to, że ich kraj kojarzony jest głównie z In Flames. O muzyce wystarczy powiedzieć, że jest dokładnie taka jak okładka. Są walce, bywa i szybciej, brzmienie brudne i studnia na wokalu jak należy Wink

Wokale zresztą (a nie kurwa wokalizy, jak co po niektórzy piszą) są dość mocno schowane, co na początku wkurwia, a potem fajnie podkreśla grobową atmosferę płyty. Spokojnie mogę polecić.

Last Axeman

Fajna okładka. Niestety nie mogę rozszyfrować nazwy green