|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 13:07, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
"Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko".
No dobra, wiem że to argument używany tylko wtedy kiedy nie ma lepszego
Jasne jest, że z matematyką i fizyką nie ma sensu dyskutować bo z tabelką i wykresem nie wygrasz. W życiu nie powiem, że nagrywane teraz płyty brzmią lepiej z winyla i w 90 procentach sam kupuję wersje na CD ale ze starą muzyka już jest trochę inaczej, w szczególności gdy porównać brzmienie dobrze utrzymanego 40-letniego LP i CD z końca lat 80-tych czy początku 90-tych, kiedy hurtowo wrzucało się na płyty kompaktowe muzykę wydaną przed laty oryginalnie na analogach, a obróbka cyfrowa sprowadzała się do chamskiego przycięcia górnych i dolnych częstotliwości, przynajmniej takie można odnieść wrażenie. Jakość tych CD jest w większości straszna. Natomiast profesjonalnie zrobiony remaster niewątpliwie ma lepsze parametry. Tyle że słuchanie z analogu to nie tylko kwestia fizyki i parametrów.
Zrobiliśmy kiedyś z kumplem porównanie pięciu wersji Argusa Wishbone Ash - 2 analogowych i 3 CD. Żeby się nawzajem nie sugerować wnioski były na końcu no i nie było dla nikogo wątpliwości, że pierwsze wydanie na winylu i kompaktowy remaster z 2007 wypadły najlepiej. Tyle że ten remaster brzmiał, jakby płyta została nagrana teraz a nie 40 lat temu.
Generalnie rozmowa fana muzyki z inżynierem dźwięku to tak jak dyskusja kibica z Andrzejem Strejlauem po meczu zakończonym wynikiem 7:4
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:17, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
tam w tym artukule jest w zasadzie wszystko... CD daje technicznie większe mozliwosci ALE trzeba je jeszcze potrafić/chciec wykorzystac, no i brzmienie winyla moze zawsze byc przez kogos (albo i wielu) uznawane za lepsze z powodu ich własnych preferencji i subiektywnej definicji lepszości.
Głownie chciałbym się rozprawic raz na zawsze z tezami jakie czesto czytam pt "winyl jest lepszy bo zawiera duzo więcej informacji o dzwięku" czy "winyl jest lepszy bo jest analogowy tak jak prawdziwe dzwięki"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:28, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
W życiu nie powiem, że nagrywane teraz płyty brzmią lepiej z winyla |
a ja powiem
nie w każdym przypadku, ale w wielu tak
tak jak heathen zauważył - CD może być w teorii lepszym formatem, ale daje też większe pole do "nadużyć" i wybacza złe praktyki
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 13:34, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
ok, wierzę, tyle, że jak rozumiem to nie jest kwestia właściwości samego nośnika tylko wiedzy i umiejętności ludzi którzy na nim pracują.
Krótko mówiąc, jak ktoś spierdoli mastering to bardziej będzie to słychać na CD, tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:50, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
inaczej bym powiedział
na cd można "spierdolić" mastering stosując różnego rodzaju tanie sztuczki - jak gra głośniej, to na krótką metę wydaje się efektowne i maskuje niedoskonałości, ale na dłuższą to nie jest fajne - mimo to takie są teraz "wymogi rynku"
jak spróbujesz zrobić to samo na winylu, to igła będzie wypadać z rowka i w ogóle się nie będzie dało słuchać
ułomności nośnika powstrzymują przed pewnymi zabiegami
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:12, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
jest tam napisane o loudness war, ze CD są czasem optymalizowane na głosność, a w przypadku winyla sztuczne pompowanie głosności nie uchodzi na sucho.
Ale mnie najbardziej rozbawiło, że w winylu sciezki nagrane blizej srodka graja gorzej niz te nagrane przy zewnętrznej krawędzi I ze głosniejsze kawałki trzeba umieszczac pod koniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:30, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
to jest wszystko prawda, a jak się nad tym zastanowisz, to jest to zupełnie proste do pojęcia
im wolniej igła przesuwa się w rowku, tym więcej informacji dźwiękowej musisz "upchnąć" na centymetrze ścieżki, więc jakość się pogarsza (zależy to też od precyzji sprzętu zarówno tego nacinającego matrycę, jak i szlifu igły w odtwarzaczu, ale ta ma swoje granice)
w gramofonie prędkość kątowa obrotu jest stała, więc prędkość liniowa jest tym większa, im dalej od osi
dodatkowo - klasyczne gramofony mają tylko 2 punkty, w których igła jest idealnie styczna ze ścieżką - wszędzie indziej igła jest w rowków pod niewielkim kątem, co też wprowadza zniekształcenia
kąt jest tym mniejszy, im dłuższe jest ramie
wyjątkiem są gramofony tangencjalne, w których ramie nie obraca się, tylko przesuwa na szynie i dzięki temu igła zawsze jest ustawiona stycznie do rowka
do tego dochodzą efekty związane z siłą dośrodkową i kompensowanie ich za pomocą antiskatingu itp
tylko że to są niuanse, które przy dobrze ustawionym ramieniu nie każdy w ogóle usłyszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4410
Przeczytał: 21 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Pią 12:05, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
A chuj tam sprzedałem dom, samochód, wprowadziłem się do piwnicy teściów... ale mam to
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:23, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
rozumiem, że to cena bez wkładki?
edit: ta się chyba nada
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Voltan dnia Pią 12:32, 12 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 12:55, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
To jest chore
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:05, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
ceny fajne, ale przynajmniej to rzeczywiście coś robi (różnica pewnie słyszalna dla kilku osób na świecie, ale przynajmniej mierzalna ) - do dobrego audiovoodoo się nie umywa w związku z tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 21:41, 10 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Voltan czy planujecie wydac Exlibris na winylu ale jesli tak to lepiej sie pospieszcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:30, 10 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Spodziewam się, że trochę na wyrost jest to dramatyzowanie "ekspertów", a większość czytających te artykuły nie ma pojęcia, o co chodzi z tym "specjalnym lakierem".
A nie chodzi o materiał, z którego robi się płyty, tylko taki, w którym wycina się "master", a następnie z jego pomocą odlewa się stempel (matrycę).
Po pierwsze to oznacza, że ten materiał wykorzystuje się raz stronę płyty, niezależnie od nakładu
Po drugie to nie jest jedyna technika tworzenia stempli do płyt, można obyć się bez niego.
Ostatnio zmieniony przez Voltan dnia Pon 23:31, 10 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 8:36, 11 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
Spodziewam się, że trochę na wyrost jest to dramatyzowanie "ekspertów", |
Pewnie jak w tym trochę przesady ale jeśli faktycznie produkowali 90% lakieru to może się to jakoś odbić na rynku, a pod względem cen winyli to już na bank.
Cytat: |
Po drugie to nie jest jedyna technika tworzenia stempli do płyt, można obyć się bez niego |
jest jeszcze jakaś inna metoda poza lakierem i DMM?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:16, 11 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
na winyle o małych nakładach może mieć większy wpływ na pewno (bo przy większych ten większy koszt wytworzenia stempla się rozkłada na więcej egzemplarzy), ale sporo tłoczni oferuje DMM, a część w ogóle nie korzysta z wycinania w lakierze
co do innych metod - nie orientuję się, czy są jakieś gotowe rozwiązania, ale teoretycznie taki stempel można przygotować na milion sposobów
jeśli się okaże, że produkcja zdrożeje na tyle, że opłaca się zainwestować w nowe technologie (te obecnie używane mają po dobre kilkadziesiąt lat przecież), to ktoś to zrobi
poza tym - Apollo pewnie się odbuduje i wznowi produkcję za jakiś czas
nie dramatyzowałbym
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|