 |
Power of Metal
+ mocna strona metalu +
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Christian metal |
| lubie taką tematyke |
|
2% |
[ 1 ] |
| jak muza jest przednia to czemu nie |
|
57% |
[ 24 ] |
| do wora ! liczy się tylko mrok ! |
|
26% |
[ 11 ] |
| nie ma dla mnie znaczenia o czym spiewają |
|
14% |
[ 6 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 42 |
|
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Śro 19:54, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| pan_Heathen napisał: |
| Believera mam na oryginale, Sacrament tez mialem, ale "Jesus!" "God!" "Loves you" i tego typu hasla za bardzo bily po uszach i sprzedalem. |
ja sobie mysle, ze jednak brutalny bezkompromisowy i maksymalnie techniczny, w pozytywnym znaczeniu, death//thrash Sacrament spowodowal, ze sprzedales. pomijajac tematyke Testimony Of Apocalypse to doskonala plyta dla kazdego kto lubi Dark Angel, Nocturnus, Agressor, Loudblast czy generalnie techniczny death metal. poza tym tam sie tekstow nie da zrozumiec. szkoda, ze ci nie przeszkadzaja pedziochy z Meliah Rage spiewajace "Oh Lord, I believe" w "Deliver Me" ("Zbaw mnie"), albo teksty o Baranku Bozym walczacym z Diablem i wrzucajacym go w Lake Of Fire wyspiewywane na pierwszej plycie przez Realm czy ewentualnie Devastation postulujace wiare w Chrystusa jako odtrutke na obecne czasy (co da sie oczywiscie zrozumiec, bo to protestanckie zespoly do szpiku kosci) . nigdy nie rozmumiem pokretnej logiki polskiego metalowca. btw. sprzedasz mi ten Realm? jesli jest bez rys i zagniecen to chetnie kupie. bede mial 3.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:59, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Śro 20:03, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| Wiwern napisał: |
nie przeszkadzają mi takie teksty, podobnie, jak kiczowato-satanistyczne i pogańsko-nadęte. Nie chodzi o to, że nie wsłuchuję się w teksty, bo raczej to czynię, ale jako człowiek nie wierzący w nic i niczemu nie służący nie mam uprzedzeń do niczego.
Inna sprawa, że tzw. christian metal nie odpowiada mi ze względu na to, że to najczęściej nie jest heavy/power/speed, tylko, jak to napisał Piciu6 "występuje zgrzebność", a to najczęściej wiąże się z "nie moimi" klimatami. |
ja pierdole w Devastation, Tourniquet zgrzebnosc, a w Kat slowianska wsiowa cepelia z gola dupa. to ja wole Devastation.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 20:07, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No popatrz, ani w Believerze, ani w wymienionych przez Ciebie mnie to jakos po pokrętnych uszach nie bije, może mam zbyt ubogie słownictwo? A może przez te rysy, ktore mam na wszystkich płytach niewyraźnie słychać? Pamiętaj, ze obiecałes mi pomóc w czyszczeniu cedeków pasta do zębów.
btw. A ty to metalowiec norweski jestes? 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 20:09, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| Wiwern napisał: |
| Cytat: |
| "hardcore, thrash czy death. |
a mi taka zazwyczaj nie podchodzi, tzn nie podchodzi mi wszelaki hardcore, niemelodyjny thrash i melodyjny death. Tak to można w skrócie ująć. Extrema nie jest moim priorytetem w poszukiwaniu dobrej muzy. Wolę być szczery. |
juz widze cie sluchajacego skrajnie niemelodyjnego death w stylu Funebre, Demigod, Abhorrence czy Convulse. nie wiez o czym piszesz.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 20:37, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| pan_Heathen napisał: |
| Pamiętaj, ze obiecałes mi pomóc w czyszczeniu cedeków pasta do zębów |
dam ci namiary na mojego kolesia. kiedys widzialem jak fachowo wcieral Colgate w jednego CDka. to byla plytka Annihilation Principle, taki picture-disc z Enigmy. pozniej sprzedal ja jako prawie nowa (prawie, zeby nie bylo zbyt podejrzane, ze plyta wyszla w 1989 roku i jest nowa, ale nie ukrywajmy, byla jak nowa) pewnikiem jakiejs gluchej pizdzie z plecaczkiem. zaplacila za nia rowne 120 zl. ale sie wtedy cieszyl, bo dal moze 6 dolkow z przesylka za porysowanego szrota. ale bylo to ze 4 lata temu chyba, wiec pewnie ten przyjebany gosc nie slucha juz metalu. mialem wowczas wrazenie, ze to taki przyglup, ktory dorwal sie do allegro i kupuje wszystko jak leci. no, ale co my tu o jakims scierwie bedziemy gadac. pewnie juz dawno nie zyje i psy szczaja mu na pomnik. to jak. zgadzasz sie ze mna, ze ten burak zslugiwal na 80% marzy? mysle, ze to oczywiste. moski musza placic, zeby Jasnie Panstwo moglo zyc.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 21:58, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| necrovomit74 napisał: |
| pan_Heathen napisał: |
| Pamiętaj, ze obiecałes mi pomóc w czyszczeniu cedeków pasta do zębów |
dam ci namiary na mojego kolesia. kiedys widzialem jak fachowo wcieral Colgate w jednego CDka. to byla plytka Annihilation Principle, taki picture-disc z Enigmy. pozniej sprzedal ja jako prawie nowa (prawie, zeby nie bylo zbyt podejrzane, ze plyta wyszla w 1989 roku i jest nowa, ale nie ukrywajmy, byla jak nowa) pewnikiem jakiejs gluchej pizdzie z plecaczkiem. zaplacila za nia rowne 120 zl. ale sie wtedy cieszyl, bo dal moze 6 dolkow z przesylka za porysowanego szrota. ale bylo to ze 4 lata temu chyba, wiec pewnie ten przyjebany gosc nie slucha juz metalu. mialem wowczas wrazenie, ze to taki przyglup, ktory dorwal sie do allegro i kupuje wszystko jak leci. no, ale co my tu o jakims scierwie bedziemy gadac. pewnie juz dawno nie zyje i psy szczaja mu na pomnik. to jak. zgadzasz sie ze mna, ze ten burak zslugiwal na 80% marzy? mysle, ze to oczywiste. moski musza placic, zeby Jasnie Panstwo moglo zyc. |
za 6 dolców wziąłbym to nawet porysowane pumeksem, byleby tylko grało. A takie ceny płyt to norma do dziś na Allegro. Powód? Mała podaż.
Ja największą przebitkę miałem kiedyś na Reign in Blood z Def Jam. kupilem za 30-kilka, sprzedałem za 130 i był to akt dobrej woli ze dalem takie niskie "Kup teraz", bo miesiąc wczesniej identyczna poszła za 180. Ale nie powiem, zeby dawniej nie zdarzylo mi sie tez samemu przeplacic.
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 21:59, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu
|
| Wysłany: Śro 22:21, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| pan_Heathen napisał: |
| Believera mam na oryginale, Sacrament tez mialem, ale "Jesus!" "God!" "Loves you" i tego typu hasla za bardzo bily po uszach i sprzedalem. |
| pan_Heathen napisał: |
No popatrz, ani w Believerze, ani w wymienionych przez Ciebie mnie to jakos po pokrętnych uszach nie bije, może mam zbyt ubogie słownictwo? A może przez te rysy, ktore mam na wszystkich płytach niewyraźnie słychać? Pamiętaj, ze obiecałes mi pomóc w czyszczeniu cedeków pasta do zębów.
btw. A ty to metalowiec norweski jestes? |
Aha, a w Believer nie bije cie po uszach zakonczenie "God loves you, take care, bye, bye" ale w Sacrament to samo bilo?
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 22:24, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 22:26, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Nieodgadnione są wyroki boskie!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID
|
| Wysłany: Śro 22:45, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ale brak logiki nie ma nic wspólnego z wyrokami boskimi.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 7:37, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Believera mam od jakichs 2 miesięcy, zdążyłem tego przesłuchac ze 2 razy, bez większego opsrania i większej uwagi. Jak przesłucham w końcu uważniej i okaze sie, ze jednak teksty wkurwiają, to się pozbędę, jak nie to nie, proste.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu
|
| Wysłany: Czw 8:12, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Moze przerzuc sie na poezje spiewana albo wiersze? Tam jest wazny tekst a podklad muzyczny ma znaczenie pomijalne.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16226
Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
| Wysłany: Czw 8:23, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
| sarcofag napisał: |
| Moze przerzuc sie na poezje spiewana albo wiersze? Tam jest wazny tekst a podklad muzyczny ma znaczenie pomijalne. |
zaraz ,zaraz , nie zapominaj o Marku Grechucie ! W tym przypadku oba czynniki są bardzo istotne . 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu
|
| Wysłany: Czw 8:37, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Grechuta na szczescie nie spiewa nic o bogu, co nizmiernie wkurza pana_Heathena wiec moze uda mu sie ujsc calo
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania
|
| Wysłany: Czw 11:55, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kaczmarski śpiewa o Bogu w bardzo fajny, sarkastyczny sposób. W ogóle gościa lubię słuchać... plotka głosi, że przyjął chrzest rzymsko-katolicki na łożu śmierci. No cóż... trochę to niekonsekwentne, ale w sumie "ch*j mi do tego"...
co do szeroko pojętego christian metalu, to lubię bardzo niektóre płyty Armii. W sumie, to jest to bardziej taki alternatywny punk rock z elementami metalu gdzieniegdzie. Teksty mi nie przeszkadzają, bo i tak, żeby tam poczaić jakiś chrześcijański przekaz, trzeba się mocno nagłowić, o co w ogóle Budzyńskiemu chodzi. Nota Bene, to fajne są te teksty m.in właśnie dlatego, że gimnastykują wyobraźnię i zdolności interpretatorskie odbiorcy. Nie wszystko mi się tam podoba, w tej kapeli, ale płyta "Legenda", to jak dla mnie wciąż 10/10 i kawał zajebistych wspomnień.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu
|
| Wysłany: Czw 14:28, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Jezeli cos jest niewyrazne i nie slychac ze o bogu to pan_heathem moze sluchac, chociaz nie wiem jak to jest, ze wyraznie wypowiedziane jak juz sie muzyka skonczyla "trzymaj sie bog cie kocha, pa pa" na koncu Believer nie gryzie w uszy a w Sacrament gdzie jest niewyrazne od razu gryzie w uszy. To jakas pokretna logika.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
