Power of Metal

sonen

Lewa ręka ciemności - Ursula K. Le Guin

Dobra pozycja. Książka pisana przez kobietę w której nie ma kobiet. Przyjaźń mężczyzn pokazana po mistrzowsku.

Jak dla mnie Czarnoksiężnik z Archipelagu pozostaje w dalszym ciągu najlepszą jej książką, chociaż - jak gdzieś przeczytałem - była tylko odskocznią.

piciu6

Ian Christe - Ryk bestii - dekady metalu

Karma

Modelki z Dubaju - nie mogę powiedzieć, że przeczytałam, bo dopiero dostałam newsletter o tej książce, przeczytałam opis i krew się we mnie zagotowała. I powiem tak... życia mi nie wystarczy, by zrozumieć ten świat. Nawet nie próbuję. Pomijając głupotę niektórych kobiet, które jadą do krajów arabskich, do niesamowicie sympatycznych, urodziwych (choć bym polemizowała) szejków. Do krajów, gdzie prawa kobiet praktycznie nie istnieją i koń jest od nich więcej wart... a myślą, że złapały byka za rogi. Potem przychodzi kubeł zimnej wody i gorzkie rozczarowanie... A jeszcze bardziej nie rozumiem, że zamiast coś z tym w końcu zrobić, ktoś pisze o tym książki (rzekomo dla przestrogi) i zarabia na ich nieszczęściu/głupocie... whatever.

No, ale dobra... może oceniam po okładce Rolling Eyes

progmetall

Est

Książki nie kojarzę, kojarzę tylko jakiś reportaż o tym, co tam się działo.

Karma

Pewnie dlatego, że książka dopiero wyszła kilka dni temu.
Tymczasem inna książka jest obecnie ekranizowana... pod tytułem "Dziewczyny z Dubaju" (właśnie ten wspomniany wątek z aferą celebrytów). Reżyseruje Maria Sadowska, scenariusz i produkcja... Doda.
Rolling Eyes

sonen

Ferdydurke - Witold Gombrowicz

Olej

Weresso The Infallible

Czaiłem się kiedyś na ten Modyfikowany Węgiel, może się zabiorę w końcu. Williama Gibsona jakieś cyberpunkowe czytał ktoś? Ja dawno temu Neuromancera (reszty trylogii nie czytałem) i bodajże Maszynę Różnicową, ale to było tak dawno że niewiele pamiętam. Ten Morgan mówicie że dobrze pisze to może to teraz poczytam ale i Gibsona zawsze miałem na liście.

Ewentualnie coś jeszcze w tych klimatach? Może jakieś krótkie opowiadania fajne ktoś by polecił (niekoniecznie cyberpunk, ale jakieś dobre science fiction).

Olej

Ja czytalem trylogie ciagu + zbior opowiadan, nowatorskosc swoja droga ale to jednak (zwlaszcza trylogia) dosyc ciezka lektura, na pewno nie dla kazdego, zbior opowiadan (wypalic chrom?) calkiem niezly jesli chcesz w krotsza forme Wink

Morgana na pewno latwiej wciagnac, wegiel poza tym ze to swietny cyberpunk to jeszcze swietny kryminal Smile

Olej

A opowiadania sci-fi wbijaj w ciemno w antologie Rakietowe Szlaki Smile

do kupienia w Solaris (esef.com.pl), maja tez Niebezpieczne Wizje pod redakcja Harlana Ellisona, rowniez duzo dobrego

Kubeusz

Trylogia Ciągu jest super, ale ciężka, no i warto wziąć poprawkę na daty powstawania książek Wink

Sanctified

Rozumiem, że "Zamieć" vel "Śnieżyca" Stephensona, chyba drugi największy klasyk cyberpunka, może być trudny z uwagi na mocno postmodernistyczny szlif. Ale Trylogia Gibsona? Serio?

Olej

no a nie?

ja wciagnalem calosc na raz i troche sie przy tym spocilem Wink

podobalo sie, najbardziej chyba druga czesc, ale w porownaniu do takiego Morgana ktory mi przelecial nawet nie wiem kiedy to troche sie przebijalem czasem przez kolejne strony

SwordMaster

już baaaardzo dawno nie czytałem nic beletrystycznego

ostatnio:

Manjit Kumar - Kwantowy Świat
Bruce Rosenblum, Fred Kuttner - Zagadka teorii kwantów
Michio Kaku - Hiperprzestrzeń