Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Readlista
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 68, 69, 70  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:30, 31 Sie 2020    Temat postu:

Na pewno słabsze od 2033, ale słuchałem w samochodzie, więc też weszło całkiem gładko. Wink Tym bardziej, że czyta Krzysztof Gosztyła (mistrz!).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Pon 13:18, 31 Sie 2020    Temat postu:

ja sie strasznie zmeczylem przy 2034... 2035 lepsze ale tez daleko do 2033
generalnie jestem zdania ze koles wyobraznie to ma ale pisac srednio umie, przez co jak za bardzo zaczal kombinowac (2034) to bylo ciezko

u mnie w ostatnich miesiacach glownie duzo nadrabiania zaleglosci w klasykach:
f. herbert - diuna x6 (pierwsze 2 mistrzostwo, 3 do pewnego momentu tez, 5 mi sie nawet dobrze czytalo poza koncowka sprawiajaca wrazenie fast forward, ale 4 i 6 slabizna)
s. grzesiuk - wszystkie 3 (calosc sztos)
h. ellison - to co najlepsze, 2 tomy (ufff, mnostwo materialu przez co czasem czulem juz zmeczenie materialu bo niekoniecznie lekko to sie czyta, takze przeplatane innymi rzeczami, na pewno nie wszystko na rownym poziomie ale duzo kapitalnych rzeczy)
j. abercrombie - czerwona kraina (bdb, podobnie jak wszystkie z tego uniwersum, bardzo mi odpowiada ten styl)
g. best - autobiografia (czasem mam wrazenie ze jak przeczytales jedna biografie pilkarza pijaka to przeczytales je wszystkie, ale dosyc gladko poszlo)
p. dick - plyncie lzy moje... (super, jeden z lepszych dickow jakie czytalem)
p. milewski - islandia (odradzam, glownie jakis filozoficzny belkot)
r. bradbury - something wicked this way comes (super, king sie musial sporo tego naczytac za mlodu Wink )
j. zajdel - limes inferior (poziom swiatowy, musze koniecznie obczaic pozostale)
j. verne - w 80 dni dookola swiata (lekko i przyjemnie Smile )
l. niven - pierscien (troche slabiej niz sie spodziewalem chyba)
r. kapuscinski - cesarz (kapitalny reportaz)
w. gibson - wypalic chrom (najlepsze te rzeczy z Ciagu)

a teraz:
j. saramago - miasto slepcow
f. leiber - mila dziewczyna (zbior opowiadan)
b. bryson - cialo


Ostatnio zmieniony przez Olej dnia Wto 5:41, 01 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubeusz



Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saybusch

PostWysłany: Wto 6:54, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Skończyłem wczoraj Ryk Bestii, mam wielki problem z tą książką. Z jednej strony czyta się fajnie, jest trochę archiwalnych zdjęć i dość sporo wypowiedzi osobistości takich jak Halford, Mustaine czy Dan Lilker. Z drugiej strony, wszystko jest jakoś tak po łebkach (dobra książka ma tylko 400 stron) i większość historii jest niejako przez pryzmat Metalliki. Właśnie, to Metka jest głównym bohaterem tej książki, który schodzi na dalszy plan tylko w kilku rozdziałach. Tak to mamy Metka to, Metka tamto i czytając odnoszę wrażenie że:
-Metallica jest najważeniszym, powtarzam najważenijszym współczesnym zespołem
-Anthrax jest fajny bo jest fajny, czytali komiksy i jeździli na deskorolkach
-Slayer - jest, schodzi do piekła nagrywajac Hell Awaits i Reign In Blood
-Megadeth - jest i chuj
thrash w Europie? No Niemcy mają Sodom, Destruction, Kreator i tyle. Wzmianka wystarczy, po co coś więcej pisać. Z Amerykańskich bandów jest jeszcze parę nazw ale to albo w ramach akapitu co robili inni (np Voivod) albo jednozdaniowej wzmianki (np Dark Angel, który został wspomniany przez Hoglana idącego do Death).

NWOBHM - Wg książki to chyba tylko Iron Maiden i Def Leppard, jest wspomniany Tygers Of Pan Tang i jeszcze może dwa zespoły ale to tyle. W ogóle same Niemcy zostały potraktowane totalnie po macoszemu bo przez całą książkę pada dosłownie parę nazw (Scorpions, UFO, Accept (raz, czy dwa), wspomniana wyżej trójka thrashowa, Blind Guardian (dostali jedno zdanie gdzie stoją obok Hammerfall i Iced Earth jako zespoły z odrodzenia heavy metalu), Helloeen pada w epilogu jako "melodyjniejszy IM na speedzie". No ogólnie można odnieść wrażenie że w Europie to jednak się nie gra(ło).

Ale, wracając do głównego bohatera, autor nie szczędzi stron, na których opisuje że Metallica zauwazyła że na koncertach ludzie lepiej znoszą miarowe uderzenia For Whom The Bell Tolls niż perksyjne kanonady Blackened. No i potem przyszedł Bob Rock i powiedział "nagrajcie piosenki", poniżej zdjęcie Boba, Lech Wałęsywowane:


Ehh, chciałbym taką książkę, faktycznie o dekadach, ale niech to będzie 400 stron per dekada i niech będzie tego kilka tomów, a nie po łebkach gdzie większość jest przez pryzmat Mety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 7:40, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Olej napisał:
ja sie strasznie zmeczylem przy 2034... 2035 lepsze ale tez daleko do 2033
generalnie jestem zdania ze koles wyobraznie to ma ale pisac srednio umie, przez co jak za bardzo zaczal kombinowac (2034) to bylo ciezko

I tak i nie. Warsztatu na pewno nie można mu odmówić. Więcej, mimo że to współczesne fantasy, czuć tam tradycję wielkiej rosyjskiej powieści. Tylko fabularnie nie zawsze się klei. Wink

Ostatnią część "Diuny" odpuściłem. Co do pozostałych pełna zgoda.
Grzesiuk kozak.
Dick zdecydowanie jeden z lepszych. Obok "Trzech stygmatów Palmera Eldritcha" najlepszy z tych nieoczywistych.
Bradbury'ego będę czytał. Ostatnio dokupiłem ładny zbiór opowiadań, gdzie oprócz, Słonecznego wina", które łyknąłem jakiś czas temu, jest właśnie "Jakiś potwór tu nadchodzi" oraz "Pożegnanie lata" i "Letni ranek, letnia noc".
"Limes..." byłby bardzo dobry, gdyby nie rozczarowujące skróty w końcówce. Polecam "Paradyzję".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubeusz



Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saybusch

PostWysłany: Wto 7:45, 01 Wrz 2020    Temat postu:

No zakończenie Limes Inferior było dziwne, ale pomijając je, książka wgniata. Oprócz Paradyzji polecam jeszcez Cylinder van Troffa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Wto 7:49, 01 Wrz 2020    Temat postu:

na tez zbior bradbury'ego sie czaje jak bedzie dobra przecena na ebook, w miedzyczasie something wicked w oryginale z amazona za grosze lyknalem Smile

stygmaty mnie troche zmeczyly... w mojej czolowce by sie nie znalazly, na razie top to ubik+"blade runner", plyncie lzy by walczyly o podium, ale jeszcze duzo do nadrobienia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubeusz



Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saybusch

PostWysłany: Wto 7:54, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Pamiętam jak pożyczyłem Ubika z biblioteki, zostało półtorej strony do końca i w ostatnich akapitach wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Stygmatów już za bardzo nie pamiętam, tak samo jak Doktora Bluthgelda. Pamiętam jeszcze Słoneczną Loterię i jakiś zbiór opowiadań. Z opowiadań Wariant Drugi był mega (inspiracja do filmu Tajemnica Syriusza).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:24, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Kubeusz napisał:
No zakończenie Limes Inferior było dziwne, ale pomijając je, książka wgniata. Oprócz Paradyzji polecam jeszcez Cylinder van Troffa

"Cylinder..." muszę w końcu przeczytać. Na liście mam go od tak dawna, że ciągle o nim zapominam.

Olej napisał:
stygmaty mnie troche zmeczyly... w mojej czolowce by sie nie znalazly, na razie top to ubik+"blade runner", plyncie lzy by walczyly o podium, ale jeszcze duzo do nadrobienia Smile

Obadaj "Przez ciemnie zwierciadło". Będziesz miał odhaczone wszystko, co najlepsze.

Kubeusz napisał:
Pamiętam jak pożyczyłem Ubika z biblioteki, zostało półtorej strony do końca i w ostatnich akapitach wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Stygmatów już za bardzo nie pamiętam, tak samo jak Doktora Bluthgelda. Pamiętam jeszcze Słoneczną Loterię i jakiś zbiór opowiadań. Z opowiadań Wariant Drugi był mega (inspiracja do filmu Tajemnica Syriusza).

Dick miał mnóstwo świetnych pomysłów, których często nie potrafił odpowiednio rozwinąć. Pisanie w amfetaminowym ciągu i absolutna niechęć do redagowania skończonych tekstów mogły mieć na to istotny wpływ. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:02, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Pełna zgoda co do Dicka, w kontekście opowiadań szczególnie
trochę zabawna była też ta jego paranoja, że za wszystkim stoją komuniści - ale to chyba taki klimat w USA wtedy był ogólnie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Wto 15:17, 01 Wrz 2020    Temat postu:

ja z opowiadan czytalem tylko zbior "raport mniejszosci" i tam akurat poziom byl dosyc rowny i wysoki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Wto 10:43, 22 Wrz 2020    Temat postu:

m. crichton - binary
n. okorafor - binti trilogy
c. simak - i am crying all inside and other stories
n. stephenson - diamentowy wiek

kolejne w planach:
n.k. jemisin - trylogia peknietej ziemi
r. kapuscinski - heban
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:43, 23 Wrz 2020    Temat postu:

Olej napisał:
n. stephenson - diamentowy wiek

Stoi na półce i czeka na swoją kolej. Dobry?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Śro 12:54, 23 Wrz 2020    Temat postu:

Sanctified napisał:
Olej napisał:
n. stephenson - diamentowy wiek

Stoi na półce i czeka na swoją kolej. Dobry?

wg mnie bdb, choc mam wrazenie ze zostalo troche za duzo niepodomykanych watkow
to moj pierwszy stephenson wiec nie mam porownania do innych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:51, 26 Paź 2020    Temat postu:

Olej napisał:
Sanctified napisał:
Olej napisał:
n. stephenson - diamentowy wiek

Stoi na półce i czeka na swoją kolej. Dobry?

wg mnie bdb, choc mam wrazenie ze zostalo troche za duzo niepodomykanych watkow
to moj pierwszy stephenson wiec nie mam porownania do innych

Polecam "Zamieć" vel "Śnieżycę" (zależnie od tłumaczenia). Klasyka cyberpunka w odsłonie postmodernistycznej. Gdyby skrzyżować ją z "Neuromancerem" Gibsona, powstałby cyberpunk doskonały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4121
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Pon 10:13, 26 Paź 2020    Temat postu:

czeka w kolejce Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Książka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 68, 69, 70  Następny
Strona 57 z 70

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin