Power of Metal

robpal

Co prawda już ich na tej trasie widziałem, ale i tak idę Cool

Olej

wczoraj queen+adam lambert, no kurde poryczalem sie az green

pare razy olalem bo zakladalem ze bez freddiego nie warto, a juz w szczegolnosci z lambertem, oj, mylilem sie bardzo Very Happy

firesoul

ja zaliczyłem czwarte podejście, więc emocje już nie aż tak silne jak za pierwszym razem we Wrocławiu, gdzie doznałem jakiejś metafizycznej ekstazy, chociaż obiektywnie rzecz biorąc wtedy było dużo słabiej niż później. Nie zmienia to faktu, że za każdym razem mam drgawki już przy pierwszych dźwiękach gitary Maya.
Z Lambertem dawno zluzowałem i nie robię żadnych porównań do Freddiego bo to mija się z celem. Natomiast zabawa na tych koncertach jest pierwszorzędna, oprawa kosmiczna, a widok Briana i Rogera razem na scenie wart każdej kasy.

Olej

mnie lambert zaskoczyl pozytywnie, nie bylo na zywo slychac takiego strasznego zmanierowania jakim zrazil mnie jak kiedys obczailem fragmenty na jutubie

a juz wykonaniem who wants to live forever kupil mnie calkowicie, nie wierzylem ze to udzwignie bez popadania w parodie

ogolem mocne 666/10

firesoul

odbiór na żywo to jednak zupełnie inna bajka. U Lamberta podoba mi się dystans jaki ma do siebie i do tych butów, w które chcąc nie chcąc musiał wejść. A jak wiadomo białe adidasy Fredka bywały zabójcze dla dużo bardziej uznanych wokalistów. W niektórych piosenkach gość wypada dobrze w innych gorzej natomiast faktem jest, że w porównaniu do pierwszej trasy złapał gigantyczny luz i otrzaskał się jako frontman. A że przy tym jest bezpretensjonalny, pomimo oczywistych nawiązań nie popada w żałosne imitatorstwo i ma dobry, naturalny kontakt z publicznością, to ja już nie mam problemu, żeby w miarę gładko przełknąć fakt, który na pozór wydaje się nie do przejścia, czyli że nie jest Mercurym.

robpal

Ktoś w ten weekend do Progresji się wybiera?

Sanctified

W weekend nie. Dopiero w środę.

Olej

ja w weekend ale za 2 tygodnie

savafat

Chętnie bym posłuchał Anathemy na żywo, bo jeszcze nie byłem na ich koncercie.
A pojawiła się ostatnio informacja o występie na Stadionie Śląskim w lipcu przyszłego roku Gunsów!

robpal

Solidnie Mastodon przpypierdolił Very Happy

Trzeci raz ich widziałem i chyba najlepiej, większość setu ze świetnej nówki i Crack The Skye.
Anathemy za to nie widziałem nigdy, co jest kryminałem w moim wykonaniu, bo fanuję co najmniej od dekady. Jutro to zmieniam Wink

piciu6

Last Axeman

Gdybym musiał pójść na Anathemę, to musiałbym też zabrać ze sobą śpiwór i poduszkę Cool

Olej

jakby ktos z okolic poznania rozwazal pumpkins united ale mial problem z transportem to bede mial miejsca w aucie Smile