|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Koncerty dla mnie to...? |
mus ostateczny (nie wyobrażam sobie życia bez nich) |
|
47% |
[ 31 ] |
można połazić, ale nie szaleje za nimi |
|
41% |
[ 27 ] |
są dla mnie zbędne, wystarczy mi słuchanie muzy w domy |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 65 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 6:38, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
W piątek Ayreon w Tilburgu
muszę przyznać, że się jaram |
Dziwnym nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:57, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
No nie jest. Zazdrość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:12, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Voltan napisał: |
W piątek Ayreon w Tilburgu
muszę przyznać, że się jaram |
Może Cię zatrudni jako 435263 klawiszowca |
przy van den Broeku to ja się nawet nie zbliżam do klawiatury
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:26, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
berba napisał: |
Voltan napisał: |
W piątek Ayreon w Tilburgu
muszę przyznać, że się jaram |
Może Cię zatrudni jako 435263 klawiszowca |
przy van den Broeku to ja się nawet nie zbliżam do klawiatury |
Sam ci przynosi??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4105
Przeczytał: 24 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Nie 12:00, 03 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
i po zgierzu, kelly carpenter pozamiatal NIESAMOWITY wokal, szkoda ze reszta kapeli dramatyczna... muzycznie pomiedzy slabo a koszmarnie, jakim cudem kelly wyciagnal to na jeden z bardziej pamietnych koncertow jakie widzialem to nadal nie ogarniam do tego strasznie sympatyczny gosc i urodzony showman, moznaby pomyslec ze od zawsze gra w "mainstreamie" a nie nagrywa wokale do piwnicznych projektow dla 1000 osob na swiecie
bonfire bardzo dobre, w przeciwienstwie do civil war wszystko sie zgadzalo, nie tylko wokal, duzo hitow (mocno reprezentowane fireworks), skromna ale zaangazowana publika, bylo wszystko czego mozna bylo oczekiwac po "80s rock n roll show", wlacznie z synchronicznym kiwaniem sie z gitarami i niepotrzebnym solo na perkusji
na gutter sirens niestety sie spoznilem, ale koncowka brzmiala bardzo fajnie, szkoda ze poprzestawiali koncerty w ostatniej chwili
dzieki temu zobaczylem za to ukrainskie sunrise, ktore nie zauwazylo ze 2003 rok juz minal i kopiuje sonate arctice, z mniej lub bardziej udanym efektem, ale przynajmniej jeden kawalek wyposazyli w tak nosny happy metalowy refren ze nawet na ecliptice moglby nie odstawac
mila niespodzianka bylo polskie lux perpetua - troche mniej klawiszy, nieco wiecej ognia w wokalu i mniej polskiego akcentu i moglaby byc rewelacja, bo do heavy metalowych przebojow maja reke
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:05, 03 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
No Kelly w Adagio rozjebał mnie na koncercie na mezony pi, bardzo niewielu wokalistów doprowadziło mnie na żywo do takiego stanu
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 8:46, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Olej napisał: |
skromna ale zaangazowana publika |
podobno i tak było wyraźnie lepiej niż rok temu.
Mnie wczoraj kolejny raz całkowicie sparterował Roth. Nie oceniam jego umiejętności technicznych bo się nie znam ale to jedyny facet, któremu przystawiam stempel Boga gitary przez to jaki odlot potrafi u mnie wywołać na koncercie. Kilku niezłych zawodników już na żywo widziałem ale to co on robi jest nieporównywalne z grą jakiegokolwiek innego gitarzysty. Warsztatowo może są lepsi ale ten facet wypuszcza spod palców alternatywne światy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4105
Przeczytał: 24 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 9:48, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Olej napisał: |
skromna ale zaangazowana publika |
podobno i tak było wyraźnie lepiej niż rok temu.
|
tez tak slyszalem, generalnie nie bylo tragedii pod tym wzgledem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:58, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
ważna jest tendencja, impreza skupia się na dość niszowej (u nas) muzyce, więc ciężko oczekiwać, że od razu będą tłumy
IMO dobrze to robią, bo zaczęli skromnie, a z roku na rok poprzeczka jest powoli podnoszona - jak dobrze pójdzie, to za jakiś czas rozkręcą to do całkiem znaczącej imprezy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:28, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Z innej beczki...
Ayreon Universe "Official Try-out Show" w Tilburgu
Niewątpliwie unikalne przeżycie, mimo że (po części zapewne również dlatego, że) dało się odczuć, że całe to widowisko to jeszcze "work in progress".
Koncert zorganizowany prawdopodobnie głównie po to, żeby ekipa od nagłośnienia mogła sprawdzić, jak w praktyce zachowają się sceny do poszczególnych numerów - zmieniające się proporcje wokali (ci sami wokaliści czasem jako lead, czasem jako chór), instrumentów (szczególnie akustycznych), efekty... było też kilka drobnych fakapów Arjen przez cały koncert stał na FOHu za dźwiękowcem, obserwował i robił notatki.
Ale abstrahując od tego - brzmienie świetne, muzycy znakomici. Absolutną gwiazdą był dla mnie flecista Jeroen Goossens - co za mistrz! Potężny zestaw wokalistów z "głównych" koncertów zastępowany był przez znacznie mniejszą grupkę holendrów, z których o sporej części w życiu nie słyszałem, ale wszyscy spisali się bardzo dobrze. W szczególności wyróżniłbym Johna "Jaycee" Cuijpersa, który na właściwych koncertach zastępował będzie Russella Allena (trudne zadanie, ale podołał!), oraz Irene Jansen, która jest co najmniej tak dobra, jak jej siostra.
Setlista przekrojowa i zróżnicowana, dwie godziny muzyki. Niektóre kawałki wyjęte z albumowego kontekstu robią wrażenie dziwnie krótkich (chociaż wcale takie nie są). Nieco zabrakło mi jakiegoś rozwinięcia niektórych numerów w stosunku do wersji płytowych (mam tu na myśli coś takiego, jak w "The Two Gates" na koncertówce Star One) - może to też zachowują dopiero na główny koncert.
Ogólnie - może nie było to wszystko, czym koncert Ayreon może być, ale za to widzieliśmy to pierwsi A jeśli "próba" była na takim poziomie, to właściwe koncerty - na większej scenie, z właściwą obsadą wokalną i z bogatszą oprawą - na pewno będą rewelacyjne. Zakup blureja gwarantowany (premiera podobno "early 2018").
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:00, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
uuu...nowe dvd Ayreona??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:17, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
potwierdzone info
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:32, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
bardzo ładnie, mogą mnie oskubać z kasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 20 Lip 2017
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szydłowiec/Kielce
|
Wysłany: Pon 13:33, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Po The Animals, TSA, The Yardbirds i Silesian Blues Band.
The Animals - nie planowałam tego koncertu, ale gdybym wiedziała, jak będzie zajebiście, sama wcześniej kupiłabym bilet. Genialna zabawa, genialne przeżycie. Naprawdę bardzo się cieszę, że tam byłam.
TSA - czekałam na ten koncert naprawdę długo i wierzyłam, że będzie zajebiście. I było, pod kątem muzycznym. Zaś pod kątem odbioru - chujowo jak jasna cholera. Rekompensatą było spotkanie z muzykami po koncercie, zdjęcia, rozmowy, przytulasy, sztamy i autografy. Tyle dobrego z tego koncertu.
SBB - chyba każdy spodziewał się czegoś lepszego. Lekceważące i olewcze podejście do koncertu muzyków, a zwłaszcza Józefa Skrzeka, było poniżej krytyki. Grali od niechcenia, nie rozmawiali z publiką nawet przez chwilę, bis zrobili na odpierdol się. Skrzekowi cały koncert coś nie pasowało, czemu dawał bardzo wyraźny znak. Przeklinał, co widać było po ruchu ust, krzyczał coś do tych swoich kolegów, rozkładał ręce w aktach bezradności... No naprawdę słabo. Nie będę ich dobrze wspominać.
The Yardbirds - ni ziębi mnie to to, ni grzeje. Ale ciesze sie, że poszłam na ten koncert, znalazłam się wśród ludzi i zażyłam trochę kultury, bo byłam wczoraj tak przymulona, że myślałam, że sie popłacze.
Anyway, to był mój pierwszy festiwal w Kielcach i jak na pierwszy raz - jestem zadowolona. Odmóżdżyłam się, zresetowałam, a o to mi chodziło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:51, 04 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
11.04.18 - Angra i Operation:Mindcrime w Progresji
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|