Power of Metal

Sebol · Wysłany: Nie 12:45, 15 Mar 2015 Temat postu:

No i Overkill klasa ta sama co zawsze, pięknie dojebali.
Sanctuary spoko, ale widać że z Warrellem jest coś nie tak, może znów naćpany był? Ale jak zaśpiewał refren do tytułowego z ostatniego longa to oczywiście ciarrrry były.
Z mniejszych supportów Suborned całkiem spoko, Methe coś tam bez wyrazu.

Podsumowując piękny kolejny weekendowy wypad na ślunsk Smile

Burzum666 · Wysłany: Nie 21:20, 15 Mar 2015 Temat postu:

firesoul · Wysłany: Nie 23:18, 15 Mar 2015 Temat postu:

Też nie wiem Sebol dlaczego Warrell Ci się nie podobał, jak dla mnie zaśpiewał rewelacyjnie. Setlista spoko, numery z nowej płyty zabrzmiały potężnie, szczególnie Question Existence Fading urwało mi łeb. Ogólnie miazga, jeszcze tylko chciałbym kiedyś usłyszeć Epitaph na żywo.
Dobrze zrozumiałem że Seasons of Destruction w ogóle po raz pierwszy zagrali na koncercie?

Overkill też zniszczył ale oni powinni mieć bezwzględny nakaz zaczynania setu od Necroshine

Tomek/Nevermore · Wysłany: Pon 13:58, 16 Mar 2015 Temat postu:

firesoul · Wysłany: Pon 15:56, 16 Mar 2015 Temat postu:

Voltan · Wysłany: Pon 23:30, 16 Mar 2015 Temat postu:

Shining miazga
Periphery nie
Devin git

robpal · Wysłany: Pon 23:37, 16 Mar 2015 Temat postu:

Periphery to przede wszystkim niesłuchalna djentownia. Zdziwiłbym się, gdyby na żywo ta muza dostawała +10 do wszystkiego.

Voltan · Wysłany: Wto 0:14, 17 Mar 2015 Temat postu:

Jedyne, do czego tam był plus, to ilość gitar i strun w nich...

Strati · Wysłany: Śro 17:45, 18 Mar 2015 Temat postu:

Ja trochę tego Devina żałowałam, ale wycieczka na Sanctuary się (planowo) przedłużyła Wink

Sanctified · Wysłany: Czw 15:18, 19 Mar 2015 Temat postu:

Koncert Sancutary w Gdańsku niezły, ale nic więcej. Paradoksalnie, najlepiej ze starych numerów wypadło "Die for My Sins". "Future Tense", "The Mirror Black" i "Seasons of Destruction" poniżej oczekiwań. Nowy materiał odegrany bez zarzutu ze wskazaniem na "Question Existence Fading" i "The Year the Sun Died".

Overkill podobał im się bardziej niż parę lat temu na MoR. Najlepszy moment koncertu: "End of the Line". A Blitz skrzeczy już zupełnie jak Boltendahl na "Heavy Metal Breakdown". Wink

robpal · Wysłany: Pią 12:02, 20 Mar 2015 Temat postu:

Opeth przyjeżdża w październiku z trzygodzinnym setem... Meh, zbankrutuję Rolling Eyes

progmetall · Wysłany: Sob 23:53, 21 Mar 2015 Temat postu:

robpal · Wysłany: Sob 23:58, 21 Mar 2015 Temat postu:

Monuments jako support OK, muza średnia (jak to djent), ale publikę rozruszali całkiem dobrze.

Karnivool - JA PIERDOLĘ, co za siła. Nie sądziłem, że w ich kawałkach tkwi taki koncertowy potencjał. Absolutnie bezbłędni, świetna setlista przeplatana szybszymi, agresywniejszymi numerami i spokojniejszymi piosenkami. All I Know+Deadman+New Day po kolei absolutnie zmiażdżyły, publika odleciała. Ian Kenny niesamowicie charyzmatyczny.

Swoją drogą, duży klub, a wypchany do ostatniego miejsca. Nawet nie sądziłem, że są aż tak znani Wink

Szkoda, że tylko 90 minut. I że nie grają na tej trasie hipnotycznego "Change".

C.O.T.E
Shutterspeed
Roquefort
Themata
Goliath
Set Fire To The Hive
All I Know
Deadman
New Day
Alpha Omega
We Are
Refusal
Aeons

Koncert ogólnie rzecz ujmując mistrzówka. Wygłodzony byłem strasznie, nie byłem na niczym od listopada, tego mi było trzeba.

Moongleam · Wysłany: Nie 0:17, 22 Mar 2015 Temat postu:

robpal · Wysłany: Nie 2:06, 22 Mar 2015 Temat postu:

Będą grać całe Ghost Reveries, a poza tym chyba po jednym numerze z każdej płyty. Coś jak koncertówka z Royal Albert Hall, gdzie grali Blackwater Park.