Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2963
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:19, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jan Łomignat napisał: |
Sebol napisał: |
Pięknie było kurwa |
Aż mi na chwilę serce stanęło, przestraszyłem się, że przegapiłem |
hehe, 2krotnie mi sie cos takiego w zyciu przytrafilo - przerypane uczucie dowiedziec sie gdy wybierasz sie na koncert, ze on juz sie odbyl.
Ostatnio zmieniony przez Moongleam dnia Sob 10:20, 01 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:48, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W telegraficznym skrócie:
FbF - Poprawnie. Tylko i aż (niestety z przewagą "tylko"). Taki Warbringer na żywo wypada o wiele lepiej.
Nile - miazga, gdyby nie żenująca sytuacja z prądem która zabrała pół setu (wiem, bo stałem w pierwszym rzędzie i widziałem kartki z setlistą)... Wiocha jak skurwysyn. Sanders to niezmiernie sympatyczne sumo
Morbid Angel - MIAZGA! Piękny koncert, piękna setlista, zajebisty i kipiący charyzmą Vincet. Nie wiem Kostek czemu masz go za buraka, mnie ten koleś rozwala na łopatki (pozytywnie). Jest specyficznie przezabawny
Sam koncert momentami był dla mnie niemal walką o życie, serio bałem się, że zostanę zgnieciony o barierki.
Kreator - Nie wiem. Obejrzałem dwa kawałki i poszedłem, utwierdzając się w przekonaniu, że w kwestii występów na żywo Sodomowi i Destruction mogą sznurówki wiązać.
Niektórym może się wydać dziwne, że ich ominąłem, ale dla mnie gwiazdą byli Morbid Angel a Petrozzę traktowałem jako bonus, z którego nie skorzystałem
Btw - organizacja spierdolona na maksa. Nie wyobrażam sobie jak muszą czuć się osoby, które przyszły głównie na Nile i dostały pół koncertu Poza tym tam było tyle ludzi, że przy b. słabej przepustowości wyjść (dwóch! LOL!) z sali koncertowej do "przedsionków" aż nie chcę sobie wyobrażać co by było np. w przypadku pożaru. Skoro przed Kreatorem nie było opcji, żeby nawet wyjść do toalety czy na papierosa.
Spodziewałem się więcej po tej słynnej Progresji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 20:28, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że Vincent to burak, wystarczy spojrzeć na jego zjebaną stylówę podstarzałego gwiazdora glam rocka czy posłuchać ostatniej płyty Morbid Angel i poczytać jej kretyńskie teksty. No, ale mimo to nie zapomniał jak się gra na basie a i z wokalami nadal radzi sobie dobrze o ile akurat nie wstawia swojego głupawego "ooo !" gdzie popadnie . A Progresja to buda na zadupiu chociaż dobrze nagłośniona a to już coś.
Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Pon 20:29, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:49, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Oczywiście, że Vincent to burak, wystarczy spojrzeć na jego zjebaną stylówę podstarzałego gwiazdora glam rocka |
Taka stylóweczka mi akurat bardzo pasuje i o dziwo z niczym się nie gryzie A zachowania ma jak dla mnie świetne
K0stek napisał: |
No, ale mimo to nie zapomniał jak się gra na basie a i z wokalami nadal radzi sobie dobrze o ile akurat nie wstawia swojego głupawego "ooo !" gdzie popadnie . |
+1
K0stek napisał: |
A Progresja to buda na zadupiu chociaż dobrze nagłośniona a to już coś. |
również +1, szczególnie w kwestii zadupia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:55, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja zobaczyłem tylko dwa kawałki FBF, bo większość ich setu stałem w kolejce do klubu Ale te dwa kawałki, które zdążyłem zobaczyć w zupełności mi wystarczyły. Nile faktycznie za mało zagrali przez awarię prądu - ale na 20 koncertów Progresji, na jakich byłem w tym roku to był pierwszy z taką awarią. Widocznie plan koncertu był na tyle napięty, że nie pozwolono im na zagranie "straconych" kawałków. Ale wypadli świetnie. Tak samo Morbid Angel - ich występ głównie spędziłem w młynie, więc nie bardzo zwracałem uwagę na to co działo się na scenie. Ale Vincent rzucał kilka "ooo" w stronę publiczności A na Kreatorze już byłem wypompowany z siły, więc obejrzałem sobie ich występ na spokojnie. Koncert zdecydowanie lepszy niż ten z 2010 roku (chyba). Świetny dobór kawałków - zabrakło mi tylko "Black Sunrise". I fajny pomysł z tym filmikiem puszczonym przed samym występem Kreatora.
Progresja faktycznie jest na zadupiu, zresztą ostatnio słuchałem wywiadu z szefem klubu. Sam przyznał, że takie miejsce jest lepsze niż kluby w centrum miasta - przynajmniej nie trzeba prowadzić batalii z mieszkańcami pobliskich osiedli. Poza tym do Progresji mam 10 minut jazdy autobusem, więc dla mnie to zdecydowanie najlepszy klub na koncerty w Warszawie I w kwestii nagłośnienia w zgadzam się z Kostkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:10, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
ja akurat mieszkam na drugim końcu wawy i dojazd komunikacją do Pro zajmuje mi jakieś 80-90 minut, ale się przyzwyczaiłem przez 6 lat prawie codziennie jeżdżąc na WAT na studia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4119
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Wto 6:34, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
ja jebe, to ja tyle ostatnio z konina do lodzi na muse jechalem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:20, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
taki lajf w big siti
edit: ale jak odpalą drugą linię metra, to będę pewnie w jakieś 40 dojeżdżał... tyle że to pewnie nastąpi za jakieś 20 lat
Ostatnio zmieniony przez Voltan dnia Wto 12:20, 04 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 13:50, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Byłem w Krakowie.
Na FBF się niestety spóźniłem i zdążyłem obczaić jedynie 2 ostatnie kawałki więc nie mam raczej zdania.
Nile zagrało zajebiście, pod sceną totalny kocioł, dobór kawałków też spoko.
Wreszcie udało mi się po kilku podejściach w życiu obejrzeć Morbid Angel. Koncert marzenie, niesamowita energia na scenie i pod sceną, świetny kontakt z publiką Vincenta.
W sumie usłyszałem te kawałki co chciałem usłyszeć, więc jeśli chodzi o setlistę to nie mam absolutnie zastrzeżeń.
Jeśli chodzi o Kreatora to niezbyt przepadam za tym zespołem ale obejrzeć było warto i myślę też, że fani sądząc po reakcji i wypowiedziach po występie byli raczej zadowoleni.
Do klubu i organizacji zastrzeżeń większych nie mam. Kible ok, zapalić też było gdzie, pod sceną miejsca i na scenie było dość, dojazd i powrót też raczej bezproblemowy chociaż klub jest na zadupiu. Tylko z cenami browarów to było kurwa jakieś nieporozumienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Nie 19:15, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
LordAlvar napisał: |
chociaż klub jest na zadupiu. |
Wypraszam sobie, jest prawie pod moim domem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:31, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
IMO spoko miejscówa, blisko do bulwaru nad Wisłą i oczywiście do \m/ Kaziemierza \m/
No i czemu nie pofatygowałeś się na tak zajebiaszczy koncert skoro miałeś go pod samym nosem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 19:23, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A kto mówi że się nie pofatygowałem?
Sebol napisał: |
blisko do bulwaru nad Wisłą i oczywiście do \m/ Kaziemierza \m/ |
Kazimierz<<<<< Podgórze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:29, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
LordAlvar napisał: |
Jeśli chodzi o Kreatora to niezbyt przepadam za tym zespołem ale obejrzeć było warto i myślę też, że fani sądząc po reakcji i wypowiedziach po występie byli raczej zadowoleni. |
Nie byłem na koncercie w Krakowie, ale w Warszawie dali lepszy koncert niż wcześniej (kiedy byli supportowani przez Caliban i Eluveitie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:30, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
A kto mówi że się nie pofatygowałem? |
To co tak cicho siedzi?
firesoul napisał: |
Sebol napisał: |
blisko do bulwaru nad Wisłą i oczywiście do \m/ Kaziemierza \m/ |
Kazimierz<<<<< Podgórze |
Pod jakim względem?
A co do tego, że klub leży na zadupiu, przecież wystarczy przejść przez most i jest się praktycznie w centrum
|
|
Powrót do góry |
|
|
|