Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:41, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Rozjebali na maksa. Supporty w sumie spoko - Adimiron muszę jeszcze sprawdzić na albumie, bo do końca nie czaiłem co oni tak naprawdę grają. Chyba grali coś około 30 minut. Później miał wyjść Resistance - liczyłem na to, że usłyszę Homera Simpsona na wokalu na żywo, a tu niespodzianka. To nie był te Resistance Uwielbiam, jak kilka kapel nazywa się identycznie. Tego Resistance, który grał przed Suicidal Angels nie znałem, ale tak słuchając miałem wrażenie, że wokalista to raczej by pasował do jakiegoś deathcore'owego bandu - później okazało się, że faktycznie to deathcore'owa kapela (chociaż muzycznie byli jacyś bardzo grzeczni). Grali około 30-40 minut. Jak wyszli Suicidal Angels to dopiero rozpoczął się koncert. Chłopaki zniszczyli doszczętnie, chociaż szkoda, że nie skupili się głównie na graniu kawałków z ostatniego albumu, bo jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy niż ich wcześniejsze wydawnictwa. Nie wiem ile grali, coś około godziny. Death Angel przyszli, a wraz z ich pojawieniem się na scenie w ludzi wstąpiła jakaś nowa energia. Na scenie szaleństwo, pewnie jakby mogli to by grali do rana - co chwilę Mark dziękował wszystkim za przybycie na koncert i za energię z jaką zostali przyjęci. Początkowo miałem wrażenie, że gitary mają dupowate brzmienie, a wokalu prawie nie słychać, ale po pierwszym kawałku wszystko się unormowało. Pod koniec koncertu (czyli o jakiejś 23:20) Mark zaprosił wszystkie kapele na scenę i wszyscy razem odwalili jeden numer (chyba tylko zabrakło gości z Resistance). Jeszcze na koniec Rob zapowiedział, że wrócą do Warszawy tak szybko jak to będzie możliwe, a Mark zarzekał się, że to najlepszy koncert podczas ich aktualnej trasy i ciężko go będzie przebić. I mam nadzieję, że niedługo wrócą znowu niszczyć.
Kirk napisał: |
Ps.
Kto nie idzie na koncert ten faja. |
Podpisuje się oboma "ręcoma"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12990
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:06, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Dobrze.
. Ku mej uciesze z nowej płyty zagrali 'Opponents At Side'. D |
Kurwa pierdolona mać, a mnie nie było
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12990
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:23, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Est dawaj setlistę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:01, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się pisać tego co wszyscy o Death Angel, więc napisze tylko, że bardzo dawno nie słyszałem kapeli grającej tak precyzyjnie jak Resistance. Wszystkie instrumenty, a nawet wokal idealnie zgrane, równo jak maszyna, a bębniarz nawet nie miał metronomu w uszach. Miazga, zniszczył mnie ten zespół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:42, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Est dawaj setlistę. |
Wydaje mi się, że setlista była identyczna jak tutaj [link widoczny dla zalogowanych], ale Death Angel wchodził podczas końcówki do kawałka "Claws In So Deep" (ten akustyczny fragment).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:01, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem wspomnieć, że kawałkiem "Buried Alive" rozjebali mnie całkowicie - dopiero przy tym kawałku poczułem prawdziwą energię płynącą od Death Angel ze sceny - wykonanie tego numeru wypadło lepiej niż wersja studyjna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3586
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:54, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wykonawczo koncert rewelacyjny, ale jeśli chodzi o set, poprzedni występ Death Angel w Warszawie bardziej mi pasował. Przeczuwałem, że bez "Claws in so Deep" i "Enemies at Side" się niestety nie obejdzie, a poza tym zdecydowanie za mało numerów z "Killing Season". Najlepszy moment koncertu: "Purgatory" w wersji instrumentalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:31, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
"Purgatory" fajnie wypadło, ale liczyłem na to, że jednak za chwilę Mark wejdzie z wokalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 14:19, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Foty z wrocławskiego gigu.
Robił mój kumpel, który przedarł się do fosy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:53, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnie zdjęcie to chyba z "Purgatory"
A tutaj zdjęcia autorstwa Lazarroniego z gigu w Progresji:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Niektóre zdjęcia mistrzowskie.
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Pon 15:02, 04 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 15:23, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zdjęć mam ponad 1000.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 16:49, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kostki od Roba:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:48, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro masz dwie, to jedną możesz mi wysłać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 13:15, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jedna jest mojej żony.
Dla niej jak i dla mnie są te mega cenne pamiątki, bo Rob wręczył je nam ponad lasem rąk wprost do naszych dłoni. Ja to chyba dostałem za aktywność przy barierce. Siniaka mam na boku takiego do dziś, że szkoda słów.
Jeszcze kilka fotek z wrocławskiego koncertu:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9249
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:18, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W Progresji nie było szans się dopchać do barierki, bo te były okupowane przez jakichś grubasów :-/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|