Power of Metal

Gość · Wysłany: Sob 1:35, 07 Mar 2009 Temat postu:

zalezy jakie wina:p Cherry za 4 bynajmniej nie:D

Atreju · Wysłany: Nie 18:22, 08 Mar 2009 Temat postu:

Kurde, dostałem dziś bana na forum Acid Drinkers. Confused

A było już tak dobrze, myślałem, że całkowicie panuję nad emocjami Wink

piciu6 · Wysłany: Nie 18:31, 08 Mar 2009 Temat postu:

super ,że się z nami podzieliłeś tą wstrząsającą informacją , Nie wiem , jak sobie dzisiaj dam radę , po prostu nie wiem ..... Rolling Eyes

oblak · Wysłany: Nie 19:22, 08 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo to przykre:

[link widoczny dla zalogowanych]

[']

oblak · Wysłany: Śro 18:07, 11 Mar 2009 Temat postu:

Olej · Wysłany: Śro 18:13, 11 Mar 2009 Temat postu:

ale o co chodzi?

oblak · Wysłany: Śro 18:25, 11 Mar 2009 Temat postu:

Już nic. Bez sensu napisałem.

mopek666 · Wysłany: Śro 20:01, 11 Mar 2009 Temat postu:

z sensem napisałes oblak

szkoda
['] ['] [']

Kirk · Wysłany: Pią 11:21, 20 Mar 2009 Temat postu:

Haha... MOC!

Jestem na zapleczu firmy. Wszedł jakis facet i rozmawia z szefem. Gada, że kupił sprzet w naszym drugim sklepie, którego obecnie juz nie ma. Ja wychodzę z zaplecza, a gość mówi:

- Oooo... Ten pan mi sprzedawał, tylko troche inny.

rotfl

K0stek · Wysłany: Pią 13:22, 20 Mar 2009 Temat postu:

Kirk · Wysłany: Pią 13:25, 20 Mar 2009 Temat postu:

A chodziło mu o mojego kolegę z pracy.
Ten, ale inny. Smile

Kirk

Wczoraj w łązience spadło mi lustro i rozbiło się w drobny mak.
Podobno to źle, ale mam to w dupie, bo nie wierzę. Od wczoraj także mam taką alergię, że ledwo żyję. Morda czerwona, oczy pieką i łzawią, katar oraz duszności. Jednym słowem WIOSNA! Smile

SwordMaster

Kirk

No masz...
No i wylądowałem wczoraj na pogotowiu, bo myślałem, że od tego palenia w oczach zwariuję! Pancia zapisała mi... sterydki plus maść ze sterydami. Oczywiście maści ani w Little Moskau nie dostałem, ani też w stolicy Dolnego Śląska. Jest trochę lepiej, ale 'do dobrze' to jeszcze kurewsko daleko.

Greebo

Wczoraj wędrując samotnie po zaśnieżonych szczytach Bieszczad natknąłem się na watahę wilków...

Poza tym w mój domek walnął piorun, widziałem niedźwiedzia (bo spotkałem, to za duże słowo - on mnie nie widział Smile

), zagubiłem się na nieoznakownym szlaku zrywkowym i odnalazłem się na Słowacji oraz parę innych pomniejszych ciekawostek zdążyłem w 4 dni przeżyc.

Święta udane green