Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 13:01, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
DaNail napisał: |
Czym się kurwa je galaretkę z garnka? Łyżeczką czy widelcem??? |
Galaretki się nie je, bo jest niejadalna. |
No jest pijalna? Bo w buziuni mi się szybko rozpuszcza. Mniejsza z tym. Ciężko się ją nabiera i tyle. Chciałem się pożalić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 13:17, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jem proszek i popijam wodą - oszczędność czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 13:31, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
DaNail napisał: |
Czym się kurwa je galaretkę z garnka? Łyżeczką czy widelcem??? |
Galaretki się nie je, bo jest niejadalna. |
otóż to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 13:33, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sami wegetarianie na forum...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:36, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Sami wegetarianie na forum...? |
Ano. Soja i kiełki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 13:41, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
I leczo wegetariańskie z kiełbasą.
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Wto 13:42, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 13:42, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mleczko sojowe, zboże, szparagi - same przysmaki xD
...a tak poważnie to zupy i większość warzyw mogłaby nie istnieć jak dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:46, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Władca Much napisał: |
Mleczko sojowe, zboże, szparagi - same przysmaki xD
...a tak poważnie to zupy i większość warzyw mogłaby nie istnieć jak dla mnie |
Zupy i warzywa to są piękne rzeczy. Właściwie nie wiem czemu zestawiasz je obok siebie. Świat bez warzyw to byłby dupiaty świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 13:48, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Świat bez warzyw to byłby dupiaty świat. |
Kotlet bez ziemniaków i ćwikły to jak pół kotleta przecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 13:50, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Grebo, a jesteś pewien że to nie chodzi o kiełbasę sojową?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:52, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Oenologist napisał: |
Świat bez warzyw to byłby dupiaty świat. |
Kotlet bez ziemniaków i ćwikły to jak pół kotleta przecie |
Musi być odpowiedni balans. Mój kumpel zawsze to gościa od kebabów mówił tak - "Podwójne mięso i mało kapusty". A potem marudził jeszcze, że za dużo kapusty. Wtedy ja przy standardowym kebabie zawsze przekornie marudziłem, że mam "za mało kapusty" Dobry kebab, na ten przykład, musi być różnorodny, złożony z różnych składników, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 13:54, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oneologist, czy Ty masz jakieś wykształcenie gastroskopijne?
Bo jakże się można tak zacnie opowiadać za zupami czy kapustą jeżeli się ich nie kocha?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 13:57, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Napisałem 'większości' ...chodzi mi o te wszystkie śmieci, które mają za cel zapchać mi żołądek, bym nie dał rady zjeść trzech schaboszczaków.
Zup ogólnie nie toleruję i nie lubię
Rozumiem poruszenie, bo sam lubię jakąś sałatkę dobrą oszamać, albo zjeść dobrą pizze/zapiekankę z pomidorami
...natomiast surówki do drugiego danie -
...i jeszcze grzyby - brrrr... uznaję tylko marynowane (borowiki, maślaki, kozaki, podgrzybki, opieńki) i w pierogach/uszkach (kominki) ewentualnie zupa grzybowa (nie wiem na jakich grzybach się robi) ...sosów i innych takich nie znoszę
Najfajniejsze jest mięso w kebabie (składniki: części szczurów, psów, gołębi - różna proporcja - więcej gołębi i szczurów na 'mięso z kurczaka', więcej psów na 'baraninę', tektura, klej, barwniki)
Ostatnio zmieniony przez Władca Much dnia Wto 14:00, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:59, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Oneologist, czy Ty masz jakieś wykształcenie gastroskopijne?
Bo jakże się można tak zacnie opowiadać za zupami czy kapustą jeżeli się ich nie kocha? |
Nope, nigdy nie studiowałem nic w tym kierunku Ale z drugiej strony kto wie, może kiedyś knajpę otworzę
Lubię dobrze i ciekawie zjeść To jest jak dobry album, jak dobra książka, jak dobry alkohol Czysta hedonistyczna przyjemność
A najpiękniejsze jest to, że z odrobiną wyobraźni można zrobić cuda - vide dzisiejsze hamburgery, które będe robił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:00, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Władca Much napisał: |
Napisałem 'większości' ...chodzi mi o te wszystkie śmieci, które mają za cel zapchać mi żołądek, bym nie dał rady zjeść trzech schaboszczaków.
Zup ogólnie nie toleruję i nie lubię
Rozumiem poruszenie, bo sam lubię jakąś sałatkę dobrą oszamać, albo zjeść dobrą pizze/zapiekankę z pomidorami
...natomiast surówki do drugiego danie -
...i jeszcze grzyby - brrrr... uznaję tylko marynowane (borowiki, maślaki, kozaki, podgrzybki, opieńki) i w pierogach/uszkach (kominki) ewentualnie zupa grzybowa (nie wiem na jakich grzybach się robi) ...sosów i innych takich nie znoszę |
Odpowiem na resztę postów w eatliście - tam proponuję sie przenieść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|