|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:46, 13 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Karma napisał: |
a darmozjadom z TVPis ładuje się miliony |
miliony? to szambo dostaje z budzetu 2 MILIARDY CO ROKU żeby można było oglądać, jak Jakimowicz udaje, że gra w Modern Talking.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Nie 1:57, 14 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Karma napisał: |
a darmozjadom z TVPis ładuje się miliony |
miliony? to szambo dostaje z budzetu 2 MILIARDY CO ROKU żeby można było oglądać, jak Jakimowicz udaje, że gra w Modern Talking. |
O to mi chodziło. Te kwoty to mi się nawet w głowie nie mieszczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Nie 9:57, 14 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Ja to poniekąd rozumiem, ci dziennikarze którzy swoją twarzą muszą prezentować te wszystkie brednie będą musieli w końcu uciec na Bermudy jak to wszystko jebnie i przyjdą ludzie z widłami. Nie wierze, że wszyscy są wyprani, raczej przekupieni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Śro 1:01, 24 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Dobrego tygodnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 6:27, 24 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Prawda, przecież tyle ile oni dostają teraz to już nigdy nie dostaną, muszą HAPAĆ HAPAĆ i jeszcze raz HAPAĆ.Powiem więcej, oni są teraz jak posłowie PIS, wiedza że jak ta władza upadnie to mają problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4120
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Sob 19:08, 27 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Karma napisał: |
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Dobrego tygodnia. |
Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 696
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Sob 20:43, 27 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Olej napisał: |
Karma napisał: |
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Dobrego tygodnia. |
Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia |
Właśnie! Brawo!
Z natrętnie mylonych powiedzeń irytują mnie jeszcze dwa: "rzeczywistość skrzeczy", zamiast "pospolitość skrzeczy" z "Wesela" oraz w Rejowskim "Polacy nie gęsi, lecz swój język mają" traktowanie rzeczonych ptaszków jako rzeczownika zamiast przymiotnika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:25, 27 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
moonfire napisał: |
Olej napisał: |
Karma napisał: |
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Dobrego tygodnia. |
Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia |
Właśnie! Brawo!
Z natrętnie mylonych powiedzeń irytują mnie jeszcze dwa: "rzeczywistość skrzeczy", zamiast "pospolitość skrzeczy" z "Wesela" oraz w Rejowskim "Polacy nie gęsi, lecz swój język mają" traktowanie rzeczonych ptaszków jako rzeczownika zamiast przymiotnika. |
szczytem wszystkiego jest "Kończ waść, wstydu oszczędź" - czyli myśląc, że pognębiamy oponenta tak naprawdę dokonujemy spektakularnego samozaorania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 14:06, 18 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
? widzę, że mam jakieś opóźnienie w czytaniu Waszych odpowiedzi, bo mi umknęło. Ale biorąc pod uwagę, że nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi, albo Wy nie zrozumieliście o co mi chodziło, więc pozostawmy powiedzenia na boku.
Z cyklu perypetii codziennych - jako że dopadło mnie jakieś przeziębienie i kilkudniowa gorączka, pomyślałam zadzwonię do lekarza i miałam pierwszą teleporadę w czasie tej pandemii. Oczywiście było to pewne zderzenie z rzeczywistością. Pomijając fakt, że dzwonią z numerów zastrzeżonych i nie mogli się do mnie dodzwonić. Aż w końcu wpadli na pomysł, że jednak trzeba zadzwonić z jawnego numeru ...pojęcie tego faktu zajęło im aż godzinę. Usłyszałam na dzień dobry całą pogadankę na temat COVID włącznie z propozycjami testów. Gdyby nie to, że była to moja stała lekarka, to pewnie pomyślałabym, że dzwonią do mnie z telezakupów mango Chwilę zajęło mi tłumaczenie, że wiele dni nie mam kontaktu fizycznego z ludźmi, bo w końcu wirus to nie ptaszek i nie ma skrzydełek, by sobie latać gdzie mu się podoba... więc nie widzę sensu wkładania sobie czegokolwiek do nosa wyłącznie z powodu przeziębienia, które mam średnio raz do roku zanim ogłoszono u nas COVID, a wiadomo, że z powodu tego wirusa inne cudownie nie zniknęły, byłoby to zbyt piękne, by było prawdziwe. Ujęłam to oczywiście w bardziej kulturalnej formie - dziękuję, zastanowię się i ewentualnie odezwę. Łudząc się, że otrzymam jakąś poradę, wskazówki, diagnozę, cokolwiek... wreszcie padło pytanie "co Pani przyjmuje", no więc tłumaczę, że to, to i to... Aha, no to dobrze, to proszę to przyjmować tak długo aż przejdzie. I tu dopadło mnie kolejne niemiłe uczucie z cyklu "lekarzu lecz się sam". Nie żebym była lekarzem, choć za dzieciaka marzyło mi się... Wracając do sedna. O ile teleporada jest niezwykle wygodna przy stale przyjmowanych lekach, bo wreszcie nie muszę stać w kolejce z chorymi obawiając się, by czegoś nie załapać, o tyle sensu leczenia przez telefon nie pojmuję. Oczywiście, że taka dodatkowa forma mogłaby zostać, gdy czasem potrzebujemy się czegoś dowiedzieć, ale jako główne leczenie... hmmm... Pozostał mi jakiś niesmak.
Dobrego dnia.
Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Czw 23:16, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:56, 18 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Karma napisał: |
dopadło mnie jakieś przeziębienie |
Karma napisał: |
wiele dni nie mam kontaktu fizycznego z ludźmi, bo w końcu wirus to nie ptaszek i nie ma skrzydełek, by sobie latać gdzie mu się podoba |
jakim cudem dopadła cię choroba wirusowa, jaką jest przeziębienie, bez kontaktu z ludźmi, a co za tym idzie z nosicielami wirusów?
tak tylko ciekawy jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 21:57, 18 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Niektóre wirusy "żyją" stale w naszych organizmach, możemy je w sobie mieć nawet od dzieciństwa i uaktywniają się w momencie spadku odporności. Np. zaziębienia się od otwartego okna lub innych przyczyn zdrowotnych. Nie tylko Sars-Cov-2 na tym świecie Niektóre ma ponad 80% naszego społeczeństwa, nie ma na nie szczepionki, a dla dzieci też mogą być śmiertelne.
Generalnie w mojej wypowiedzi chodzi mi o nadużywanie testów COVIDowych. Robi się je teraz wszystkim jak leci. Często bez wyraźnej potrzeby. Druga kwestia jest taka, że leczenie wygląda słabo. Rozpoznanie problemu polega tylko na tym co zauważy pacjent. Znam wiele osób, które jak są chore nie potrafią nawet dokładnie powiedzieć co im dolega... Dlatego olewam publiczną opiekę... czekam teraz na prywatną teleporadę.
Natomiast znajomi wrócili właśnie do kraju z wakacji. Nikt na lotnisku nawet nie był zainteresowany sprawdzeniem ich pod kątem COVID. Gdzie sens i logika?
Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Czw 23:19, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9255
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Śro 11:45, 24 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
lol...psychiatra by się zdał
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 696
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Śro 21:14, 24 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Mam już serdecznie dosyć tego cyrku.
Teraz, kurwa, każde przeziębienie będzie skutkowało testami, kwarantanną i ogólnym obsraniem otoczenia. Kichniesz, to banda pisowskich seniorów cię zlinczuje w autobusie, a zgłosisz się z rakiem, to lekarz wyśle na drzewo, bo mamy covid. Nie wiem, czy to widzicie, ale została przekroczona granica paranoi, po której maski zostaną z nami na zawsze, a co roku pojawiać się będą kolejne trzy fale. Do szkół i na uczelnie żadnego powrotu już nie będzie, bo przecież zdalne nauczanie dało radę, prawda ministrze Czarnek? Gospodarkę też się rozpierdoli, bo po co kina, hotele, knajpy, niech ludzie żrą w domach i oglądają TVP. A te skurwysyny pierdolone po Świętach ogłoszą nowy ład, czyli kolejne duszenie podatkami i kolejny etap socjalizmu. Nikt się, naturalnie, nie zbuntuje, ponieważ większość Lolaków popiera zabieranie bogatym i dawanie biednym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|