|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 9:45, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Est napisał: |
Dzisiaj pora drugi w życiu przestałem zapuszczać włosy - z początku było ciężko, ale krótkie włosy mają zdecydowanie więcej zalet niż długie...i tak nie wkurwiają |
hehe, 30 wiosen batożyłem się długimi piórami i od czasu dyplomu mojej miłej ,kiedy musiałem sciąć plerezę ,swoją drogą przebiegłe babsko nie wyobrażam sobie ponownego zapuszczenia , bo stan przejściowy wkurwia niemożebnie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 23:23, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Umieram z nadmiaru temperatury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 23:33, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Greebo napisał: |
Umieram z nadmiaru temperatury. |
nooo ,ja też , chlam tequilę bum bum i spływam potem ,to chyba jest obieg otwarty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Sob 10:39, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w Lubelskim było najgoręcej w całej Polsce, prognoza mówiła 32-33, termometr 40. Jak każdy w taką temperaturę wysiada to co ma zatwardziały zimnolub powiedzieć?
Z perypetii bardziej o charakterze perypetii to w czwartek poprawiałem niezdany egzamin. Wyniki miałem od razu trzy godziny po pisaniu go, bo czas i terminy nagliły i każdy chciał mieć już z głowy. Wszedłem jako pierwszy z indeksem i słyszę słowa "Panie Greebo, no na styk, 60,5% (zaliczenie od 60%)" Ale wierzyć mi się nie chciało, bo uczyłem się dwa dni. Dwa dni! W przypadku mojego uczenia się do egzaminów to czas wręcz przeogromnie długi! Pół dnia to zwykle bardziej moje rejony. Więc proszę babkę, żeby mi pokazała mój test. Liczę sobie punkty, robię w pamięci kalkulację, no ponad 80% jak w mordę strzelił. Wnoszę więc uprzejmie o policzenie punktów jeszcze raz, powoli, ostrożnie i przy mnie. No i faktycznie, 82%. Wyszedłem z poprawki z czwórką i z pytaniem na które wolę nie znać odpowiedzi... czy na moim pierwszym podejściu ta babka tak samo nieudolnie liczyła punkty że ujebała mi 20% i nie zdałem? I całą poprawkę i stres zebrałem za darmo?
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Sob 11:03, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:38, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
nooo ,ja też , chlam tequilę bum bum i spływam potem ,to chyba jest obieg otwarty |
najlepiej to nad wodą spędza się takie upalne dni Oczywiście w towarzystwie Noteckiego i Raciborskiego... (co by tylko nie przesadzić z ilością)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Nie 21:38, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
piciu6 napisał: |
nooo ,ja też , chlam tequilę bum bum i spływam potem ,to chyba jest obieg otwarty |
najlepiej to nad wodą spędza się takie upalne dni Oczywiście w towarzystwie Noteckiego i Raciborskiego... (co by tylko nie przesadzić z ilością) |
Ja w książeczce promocyjnej lubelskiego Reala widziałem Noteckie, o takie:
[link widoczny dla zalogowanych]
1,69zł za 0,33, brać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 7:54, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ach ,smukłość subtelność tych niewielkich rozmiarów........ oczywiście ze brać, niepasteryzowane,uuuuu,pyszności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:00, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
ach ,smukłość subtelność tych niewielkich rozmiarów........ oczywiście ze brać, niepasteryzowane,uuuuu,pyszności |
no pewnie! Pycha W dodatku za taką kwotę? We Wrocławiu nie ma takich promocji i Noteckie (czy ciemne czy jasne) kosztuje więcej :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 8:34, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
A ja jestem wkurwiony bo wysyłanie cv do firm gówno daje. Chyba ogłoszenia o pracę traktują jak kolejną formę reklamy... |
berba napisał: |
Chociaż i po znajomości ciężko z robotą. Wiem to zarówno po sobie jak i po kumplu.
Swoją drogą na cały rok jak do tej pory pracę znalazły trzy osoby. |
[link widoczny dla zalogowanych]
"Czy wiesz, że dziś ponad 50% rekrutacji jest ukryta?
Oznacza to, że ogłoszenia na ich temat nie ukazują się ani w prasie, ani w internecie. Są one realizowane głównie przez Agencje Doradztwa Personalnego, które wyszukują odpowiednich kandydatów, tworząc ukryty rynek pracy(...)
Rynek pracy w ostatnich latach zmieniał się bardzo dynamicznie. W dzisiejszych czasach ponad 50% rekrutacji obsługiwana jest przez Agencje Doradztwa Personalnego, które wyszukują odpowiednich kandydatów na zlecenie firm. Do takich rekrutacji nie dotrzesz poprzez standardowe wysyłanie aplikacji. Aby do nich dotrzeć, musisz znaleźć się w bazach rekruterów pracujących w tych Agencjach".
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:42, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze lepiej....:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 11:11, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wniosek z tego taki, że warto zostawić CV u kilku pośredników a jeśli interesuje nas praca w konkretnej firmie to jest sens posłać do niej aplikację nawet, jeśli nie ogłasza się.
Berba, a co powiesz na to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Studenci, zapytani o oczekiwane zarobki netto w pierwszej pracy, najczęściej wskazywali przedział od 2100 do 2500 złotych, jednak średnio wynosiły one 2 475 zł netto.
Ta średnia jest zawyżona dlatego, że inżynierowie nie mają czego szukać w Polsce i są świadomi, że po polibudach będą wyjeżdżać za granicę, gdzie byle pomoc kuchenna zarabia równowartość 10 000zł netto miesięcznie. A plany reszty osób zweryfikuje rzeczywistość. w Polsce jest może kilkanaście firm, które są skore zapłacić absolwentowi w pierwszej pracy te 2000 PLN brutto. Większość i tak zaczyna od darmowych praktyk i staży za 2zł / godz., a potem latami szukają pracy za 1500zł.
Naprawdę brak pracy to nie jest wina inteligentnych i pracowitych młodych osób, które są na tyle ambitne, że chcą zarabiać na swoje utrzymanie rzetelną pracą, a nie całe życie bazować na emeryturach dziadków a później rodziców. Kilku spasionym snobom w średnim przedziale wiekowym należy się solidny wpierdol za to, jakie gówno zostawili młodemu pokoleniu na rynku pracy wyprzedając polskie przedsiębiorstwa za bezcen. Kiedy widzę ogłoszenie o pracę sporządzone w języku angielskim, nawet nie zapoznaję się z nim, jeżeli ktoś nie potrafi porozumieć się w tym kraju w języku polskim, niech spierdala na drzewo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:43, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod tym. Studenci są ogłupiani przez uczelnię, wpajana przez wykładowców elitarność jej absolwentów. Po ukończeniu jej jednak nie wiadomo co ze sobą począć. też tak miałem. Nieliczni załapią się na wakat w firmie członka rodziny. Reszta do frytownic.
Co do angielszczyzny, tworzenie nowych nazw stanowisk zawierających słowa takie jak "Accounting", "Manager", "Consulting", "Service" w naszym kraju przeszło do standardu. I tak chcąc się ząłapać na zwykłego ankietera telefonicznego musisz wysłać maila o temacie "Advanced Consulting Service Brand Junior Specialist". W naszym języku nie wygląda to lepiej. "Specjalista ds. Organizacji i Sprzedaży Szkoleń Informatycznych".
Opis stanowiska
pozyskiwanie nowych klientów,
tworzenie ofert handlowych,
negocjowanie umów,
utrzymywanie trwałych kontaktów z klientami,
realizacja określonych planów sprzedaży.
Wymagania
komunikatywność,
entuzjazm i kreatywność w podejściu do pracy,
doświadczenie w obsłudze klienta i sprzedaży,
wykształcenie wyższe,
mile widziany język angielski.
Z opisu wynika że albo domokrążctwo, albo teleankieteria. Same nazwy odstraszają.
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Śro 11:47, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 15:06, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Najwięcej ofert jest właśnie takich jak opisałeś. Wydaje mi się, że mamy w Polsce do czynienia z czymś takim, że rozmaite przedsiębiorstwa zatrudniające inżynierów zostały wyprzedane i w związku z tym inżynierowie po Politechnikach wyjeżdżają pracować za granicę. Akurat mnie to nie dotyczy, ponieważ nie skończyłem politechniki i nie jestem inżynierem, ale widzę po znajomych co się dzieje z absolwentami budowy maszyn, elektroniki itp. elitarnych kierunków.
Nie od wczoraj polski rynek pracy jest zamknięty na inżynierów, za to potrzeba sporo handlowców i sprzedawców. Młodzi ludzie zgłaszają się do takiej pracy z braku innych możliwości i albo za 8zł dzwonią do kogo popadnie proponując usługi telefoniczne albo próbują wcisnąć jakieś gówno członkom własnej rodziny, a ponieważ zdecydowanej większości to się nie udaje, wychodzi na to że robią coś bez sensu de facto za darmo.
Moi znajomi, którzy pokończyli matematykę odbywają jakieś darmowe praktyki i staże w bankach - niby można po czymś takim dostać pracę, ale miejsc jest stanowczo za mało. Mnie taka opcja nie odpowiada, ponieważ nie byłbym w stanie utrzymać się w Warszawie nic nie zarabiając.
Mam za sobą licencjat i skromne doświadczenie na trzech różnych stanowiskach. Perwsze było spoko przy kompie w Tauron. Drugie to była nieudolna sprzedaż produktów finansowych w Solutio Finanse (mnie tam nie udało się odnieść sukcesu, ale mimo tego uważam tą firmę za solidną, stwarzającą bardzo dobre warunki rozwoju sprzedawcom z odpowiednimi predyspozycjami). Trzecie to granie na rynku walutowym u człowieka, który powinien siedzieć w więzieniu za to jak traktuje pracowników, bo gość prowadził sporo firm o zupełnie niepowiązanych ze sobą profilach w różnych miejscach na ziemi i pracownicy ciągali go po sądach z różnych przyczyn a traderzy siedzą bez umów i mają wypłacane pieniądze z poślizgami, dlatego wkurwiłem się i rzuciłem to, pomyślałem nie będę małpą w jego cyrku, nie będę uczestniczyć w potencjalnym procederze prania brudnych pieniędzy.
Teraz szukam pracy na śląsku, zbliża się październik i jeśli zechcę kontynuować studia magisterskie to albo dostanę robotę która pozwoli mi opłacić czesne, stancję i utrzymać się, albo będę mieć lukę w edukacji, ponieważ w Częstochowie nie utworzono żadnego kierunku na studiach II stopnia. Przyłapuję się na tym, że jadąc na rozmowie w sprawę pracy analityka na pytanie o oczekiwane wynagrodzenie odpowiadam że od 1500zł do 2000zł netto, na co rekruter pyta czy na pewno na to stanowisko aplikuję a nie na obsługę kasy fiskalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 17:53, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
no to mów, pięć koła sobie marzę, bo na tyle bystry się czuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 20:45, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Są cuda na ziemi... Nie tylko w piosence Kreona.
Przed godziną dostałem telefon z informacją, że został zakończony proces rekrutacji na stanowisko analityka ING Banku Śląskiego i mnie wybrali.
Teraz mogę planować studia zaoczne z matematyki na Uniwersytecie Śląskim albo na Politechnice Śląskiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, od października sprowadzę się do Katowic. Ciekawe, czy lepiej tam się mieszka niż we Wrocławiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|