Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 9:21, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Katar napisał: |
Jest jeszcze jeden zapach , który dla niewtajemniczonych może być uznany za wadę wina, a jest ona zaletą. To zapach tzw. spoconego konia |
Ciężkie jest życie konesera win
Może przemyśl to jeszcze Władco...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 11:41, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Katar napisał: |
Jest jeszcze jeden zapach , który dla niewtajemniczonych może być uznany za wadę wina, a jest ona zaletą. To zapach tzw. spoconego konia |
Ciężkie jest życie konesera win
Może przemyśl to jeszcze Władco... |
... taki jest język w tej branży ... wiedziałem, że ktoś na ten zwrot zareaguje ... zawsze tak jest !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:47, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kocie siki w przypadku Sauvignon Blanc to lepszy patent
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 12:26, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mój kumpel miał kiedyś sąsiada- facet z typu tych, którzy mają mikrą wiedzę na jakiś temat ale za wszelką cenę próbują rżnąć omnibusów nadrabiając nadmierną pewnościa siebie. Ten akurat miał odchył w kierunku znajomości win.
Razu pewnego udali się na degustację do jakiegoś hotelu. Najpierw wjechały lekkie wina białe, później różowe, w końcu czerwone. Sąsiad kolegi smakujac kolejne gatunki przewracał oczami, kręcił nosem tudzież prezentował cały wachlarz innych zachowań mających wyrazić mniejszą lub większa dezaprobatę dla smakowanych trunków. Wreszcie przy kolejnym kieliszku czerwonego wina jego marsowa mina nagle zniknęła, twarz rozpromieniła się i głosem pełnym aprobaty rzucił do kelnera: "no, wreszcie wino, które smakuje koniem".
Kelner podobno omało nie zemdlał, w każdym razie gały mu wylazły i zatoczył sie na ścianę
Teraz przynajmniej wiem skąd się to wzięło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:55, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dostałem dziś coś takiego:
Cytat: |
Linia: Intis Premium
Szczep: Merlot / Malbec Semi Dry
Rodzaj: półwytrawne
Kolor: czerwone
Aromat: intensywny bukiet dojrzałych owoców zdominowany przez czereśnie i jeżyny
Smak: delikatny, dobrze zbudowany, przyjemnie słodkawy z aromatami dojrzałych czerwonych owoców i subtelnymi nutami czekolady
Potrawy: doskonałe z czerwonymi mięsami, serami, drobiem z grilla, makaronami lub lekko schłodzone jako aperitif |
Warto otwierać, czy lepiej podać dalej jako prezent?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:56, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie podaj dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:00, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli że to coś jak argentyńska Sofia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:03, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Czyli że to coś jak argentyńska Sofia? |
Jakieś półwytrawne byleco
To znaczy jak chcesz, to spróbuj - a nuż Ci podejdzie, a i alkohol zaszumi w głowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 20:54, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Dostałem dziś coś takiego:
Cytat: |
Linia: Intis Premium
Szczep: Merlot / Malbec Semi Dry
Rodzaj: półwytrawne
Kolor: czerwone
Aromat: intensywny bukiet dojrzałych owoców zdominowany przez czereśnie i jeżyny
Smak: delikatny, dobrze zbudowany, przyjemnie słodkawy z aromatami dojrzałych czerwonych owoców i subtelnymi nutami czekolady
Potrawy: doskonałe z czerwonymi mięsami, serami, drobiem z grilla, makaronami lub lekko schłodzone jako aperitif |
Warto otwierać, czy lepiej podać dalej jako prezent? |
rozbij flaszke o budynek Sejmu - to będzie największy pozytek !!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 21:06, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nieźle xD
Dzięki panowie ;]
Zacznę od następnego tygodnia, jak już wolne będzie %)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:02, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Gary Vaynerchuck u Conana, czyli degustacja z jajem (albo jak kto woli - kokosem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 10:25, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
tylko Yankesi moga cos takiego z winem zrobić ... kuźwa, toz to bluźnierstwo do kwadratu .... ale fajne )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:12, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Kupiłem 12 win na likwidacji marketu. Ceny ostro pocięte. Do wyboru do koloru, porto, sherry manzanilla, sauternes, kilka kalifornijskich potworów pod jedzenie, chablis, świetny pinot noir z Chile od Cono Sur i tak dalej i tak dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:18, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mam kilka bajerów na dziś wieczór:
Louis Latour Pinot Noir 2007
Quentin Bouval Hautes-Cotes De Beaune 2007
Pierre Chanau Hautes-Cotes De Beaune 2006
A potem idę się do knajpy zcharatać do końca czymkolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|