|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:43, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Katar napisał: |
to tak jak z Tiną Turner ...
komercyjne, ale na wysokim poziomie |
Moja dziewczyna chce spróbować każdego Casillero. Jest chyba z 12 rodzajów. Jesteśmy mniej więcej w połowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:54, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cabernet Sauvignon - OK, ale nieco ciężki
Carmenere - Bardzo OK
Merlot - taki sobie
Gewurztramminer - jak to 'tramminer, dużo i ciężko, może być
Sauvignon Blanc - delikatny i nieprzegięty, OK
Chardonnay - Bardzo OK, nieprzegięty, mineralny
------------
W kolejce czeka Shiraz Rose (nie dzierżę różowego...), Viognier, Riesling, Malbec, Pinot Noir i Shiraz, z czego tych 3 ostatnich nigdzie nie widziałem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Czw 20:03, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jakieś jabko,
nie wiem jakie bo jak doniosłem do domu to naklejka się odkleiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pią 11:09, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wczoraj pod sklepem wydudnilem duszkiem cale Jabluszko Sandomierskie, alez pyszota
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Pią 11:09, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 11:24, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Ja wczoraj pod sklepem wydudnilem duszkiem cale Jabluszko Sandomierskie, alez pyszota |
czy to ta sama półka ,co legendarny Janosik z czarnej porzeczki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pią 12:48, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Znacznie wyzsza, przy Jabluszku Sandomierskim znakomicie sie kontempluje muzyke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 12:59, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
coś kręcisz , pod sklepem nie moźna kontemplować , co najwyźej kontestować
Ostatnio zmieniony przez piciu6 dnia Pią 13:00, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satyr
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wracali Litwini?
|
Wysłany: Pią 16:55, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ale można kątem plwać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:51, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zastanawiałem się dzisiaj nad losem 6 butelek, które zostawiłem u dziadka w piwnicy (3xMedoc Cru Bourgeois, 3 x Hautes-Cotes De Nuits, wszystkie z rocznika 2004). Mam w planach potrzymać je do 2012-2014 (Burgunda ze 2 lata krócej może).
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Pon 23:50, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mam właśnie sraczkę po jakimś miejscowym winie z czarnej porzeczki, a we łbie mi się kręci nie zgorzej jak w dupie i bynajmniej nie od wina a od gorączki, chyba przejdę na coś mocniejszego bo te bakterie po winie wcale nie umierają czy tam przysypiają. wręcz odwrotny skutek - nigdy więcej - tzn w takich przypadkach poniżej 40volt nie schodzić.
tak - dziś przegrałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:30, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Brat mi przywiózł z Paryża takie coś: Malesan Bordeaux, czerwone, 2006.
Zamierzam to otworzyć i spożyć w kwietniu 2009, bo będzie specjalna okazja. Warto trzymać do tej pory? I w ogóle dobre to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:29, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Brat mi przywiózł z Paryża takie coś: Malesan Bordeaux, czerwone, 2006.
Zamierzam to otworzyć i spożyć w kwietniu 2009, bo będzie specjalna okazja. Warto trzymać do tej pory? I w ogóle dobre to? |
Zależy. Co jeszcze jest na etykiecie?
Sęk w tym, że powinna nastąpić ewaluacja wina pod kątem przydatności do starzenia - należałoby je spróbować, no ale jeśli chcesz je trzymać, no to taka ewentualność odpadan (zakładam, że masz jedną butelkę)
Generalnie większość wina jest produkowana do wypicia w przeciągu 2 lat, dodatkowo znalazłem na necie wzmiankę o, prawdopodobnie Twoim, a mass-market Bordeaux,
Nie ryzykowałbym trzymania go dłużej niż rok, chyba że chcesz ocet mieć Aczkolwiek widywałem ciekawostki, na przykład Valdepenas 1986 leżącą w ciepłym barku 22 lata i nadającą się do picia (aczkolwiek rewelacja to nie była).
Masz dwa wyjścia. Albo dostaniesz wino dające się jeszcze pić, ale po okresie świetności (jeśli taka kiedykolwiek była), albo ocet.
Pozostaje jeszcze kwestia przechowywania...Warunki, temperatura, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:48, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oto co ważniejszego na etykiecie:
Grand Vin De Bordeaux 2006 Malesan, Appelation Bordeaux Controlee, Vielli en Futs De Chene.
Les cepages Merlot, Cabernet-Sauvignon et Cabernet Franc ont ete soigneusement assembles pour exprimer le melleur du fruit. Cette cuvee, viellie 6 mois en futs de chene dans notre chai a Blanquefort, l'un des plus grands de Bordeaux, a ete soumise a la degustation des oenologues et professionnels de Maison Malesan, La Guilde du Vin:
"Souple et delicatement boise, Malesan se distingue para ses notes fruitees".
Nie dość, że to żabojadzki język, to w slang pewnie specyficzny oenologiczny.
No ciekawy jestem, czy data 2006 to rok produkcji tego wina, czy np wprowadzenia marki na rynek itp. Bo jeśli cytat "6 mois" oznacza 6 miesięcy to termin chyba minął
No i czy brat przypadkiem nie sprawił mi zwykłego jabcoka, tyle, że prosto z Paryża
Znalazłem na necie - to jest dokładnie to:
Ostatnio zmieniony przez SwordMaster dnia Pią 11:09, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:27, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Oto co ważniejszego na etykiecie:
Grand Vin De Bordeaux 2006 Malesan, Appelation Bordeaux Controlee, Vielli en Futs De Chene.
Les cepages Merlot, Cabernet-Sauvignon et Cabernet Franc ont ete soigneusement assembles pour exprimer le melleur du fruit. Cette cuvee, viellie 6 mois en futs de chene dans notre chai a Blanquefort, l'un des plus grands de Bordeaux, a ete soumise a la degustation des oenologues et professionnels de Maison Malesan, La Guilde du Vin:
"Souple et delicatement boise, Malesan se distingue para ses notes fruitees".
Nie dość, że to żabojadzki język, to w slang pewnie specyficzny oenologiczny.
No ciekawy jestem, czy data 2006 to rok produkcji tego wina, czy np wprowadzenia marki na rynek itp. Bo jeśli cytat "6 mois" oznacza 6 miesięcy to termin chyba minął
No i czy brat przypadkiem nie sprawił mi zwykłego jabcoka, tyle, że prosto z Paryża |
6 miesięcy w beczce leżało. Vielli en Futs De Chene sugeruje, iż wino beczkę widziało Kupaż szczepów typowy dla prawego brzegu, ale brak podanego regionu nie pozwala na określenie jego pochodzenia. 2006 to rok zbioru.
Mój werdykt: "szybkie" wino (wypuszczone 2 lata od zbioru, z czego pół roku w beczce , co nie jest cechą określającą "dobre" wina), przeznaczone do wypicia w przeciągu roku, dwóch lat. Powinno dać radę w 2009, jeśli będzie dobrze przechowywane (nie za gorąco, w miarę wilgotno, na leżąco, w ciemnicy), ale nie podejrzewam, że smak wyewoluuje w coś lepszego.
Ostatnio zmieniony przez Oenologist dnia Pią 12:29, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:42, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Zapodam do piwnicy. Jest wilgoć i chłód. Powinno dać radę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|