|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:47, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roble napisał: |
cos mi sie wydaje, że nad Twoją wątrobą stoja tacy goście jak w Twoim awatarze .... ostatnie pożegnanie
Chłopie, rzuć w diabły te jabcoki :kill: |
Ale to dobre jabcoki. Zdrowe...organic...żadnych konserwantów i innych pierdół
Dorwałem jednego, rewelacyjnie mętnego, 7% za 1.67 Ł (0.66 l)
W LIDLu można nabyć za tyle samo 3l plastikową flaszkę 8 %
To dopiero ryję wątrobę
W ogóle Lidl tutaj mnie zawiódł jeśli chodzi o wina - jakość/cena. Nic ciekawego, Valdepenas, Carinena, Bordeaux po nakrętką, Liebfraumilch i takie tam...Niby była Rioja za 3 Ł, ale widzę że wykupili. Nowego Świata nawet nie tykam, gdyż większość to pewnie sam dąb i dżem Z kolei podoba mi się w takim jednym markiecie w okolicy oznakowanie od A-E na cenach na półkach przy każdym z win (od light-bodied do full-bodied). Większość to oczywiście różnego rodzaju potwory pomiędzy D-E. Szukam czegoś w okolicach B-C, jak coś wynajdę ciekawego to dam znać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 21:48, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ostatnio - Vino Nobile Riserva 2001 Vittorio Innocenti
chryste ... odjazd był, ale jeszcze większy przy winie następnym:
GRALE - DOC Bolgheri 2006 / niedaleki sąsiad SASSICAI !!!
ojaperniczę - tabun ochwaconych koni / redukcja / harmonia jak po stworzeniu swiata przez Naczelnego 7-mego dnia ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:53, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Niezłe zabawki wyciągasz. Cwaniakujesz jakbyś w branży robił...
A tak serio, to obecnie zasadzam się na kilka ciekawostek: jakiegoś niezłego Rieslinga (TBA może), dla porównania może Rieslinga z Australii (Decanter poleca te z Eden i Clarke Valley), Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii...Jakiś ciekawy kupaż z Argentyny może, bo ta ostatnio produkuje niezłe rzeczy w dobrych cenach. I coś z Hiszpanii, z mniej znanych regionów, które dopiero co zyskują popularność (Bierzo, Ribeira Sacra, etc.) Takie enologiczne poszukiwania ciekawostek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 22:02, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie ufaj Nowemu Światowi ... mimo, że ceny przy kursie dolca takie fajne - ZDROWIE WAZNIEJSZE !
Z Hiszpani ostatnio wina z Conca de barbera mnie powaliły / sąsiad Prioratu / z Clos Mont Blanc
...
dwa tygodnie temu wróciłem z krainy czarów : TUSCANY
zakochałem się ... w tamtych klimatach:
- czy używasz oczu / widoki po kres + kolor wina
- czy nosa / kuchnia , wina
- czy smaku / j.w
zawsze jestes pod wrażeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:04, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
TAGUS CREEK Ribatejo Reserve Cabernet Sauvignon & Touriga Nacional 2006
Fajny cabernet, jednak to co mnie w nim ujęło to finisz...coś jak wytłoczyny winogronowe, śliwka...Niezłe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7680
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 20:54, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jakieś takie polskie półsłodkie, Antico sie nazywa. Bardzo dobre, kosztuje 8,50. Nie jabcok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:21, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
z win to ja tam najbardziej miód pitny lubię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:26, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kapitan żbeak napisał: |
z win to ja tam najbardziej miód pitny lubię |
A gdzie winifikacja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 23:04, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
kapitan żbeak napisał: |
z win to ja tam najbardziej miód pitny lubię |
A gdzie winifikacja? |
He, he ... z win to miód ... równie dobrze możesz powiedzieć , że z heavy metalu lubisz najbardziej Dodę !
wino jak sama nazwa wskazuje jest zrobione z WINOgron ... a nie z MIODOgron
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:10, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba pierwsze wydanie. 22 lata ma W związku z czym jest nieco przeterminowana jeśli chodzi o odmiany narodowe, a także odmiany mniej znane. Aczkolwiek za równowartość 2 zł wstyd było jej nie kupić. No i to paskudne zdjęcie Jancis na okładce. Bezcenne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 13:19, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Jakiś ciekawy kupaż z Argentyny może, bo ta ostatnio produkuje niezłe rzeczy w dobrych cenach. |
Niedawno widziałem w niemieckiej TV reportaż o gościu z Francji, który sprzedał swoje uprawy pod Carcasonne (jakieś 50 ha tego było) i przeprowadził się na stałe do Argentyny. Chwalił tamtejszy klimat (wschodnie zbocza Andów - bardzo suchy, poprzez podlewania wg siebie sam 'reguluje' smak winogron), zero unijnych dyrektyw, tanią siłę roboczą z Boliwii, która zapewnia niskie koszty produkcji oraz sposób przyrządzania potraw: we Francji bowiem jest tak, że 'dopasowuje' się do jakiegoś dania odpowiednie wino, w Argentynie (oraz Chile) z kolei gotuje się 'pod wino', czyli na odwrót.
Gość ma sporo klientów z USA, a ostatnio zainteresowało się nim paru importerów z Europy. Przepowiadał argentyńskim winom świetlaną przyszłość...
Ot, taka ciekawostka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:32, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Oenologist napisał: |
Jakiś ciekawy kupaż z Argentyny może, bo ta ostatnio produkuje niezłe rzeczy w dobrych cenach. |
Niedawno widziałem w niemieckiej TV reportaż o gościu z Francji, który sprzedał swoje uprawy pod Carcasonne (jakieś 50 ha tego było) i przeprowadził się na stałe do Argentyny. Chwalił tamtejszy klimat (wschodnie zbocza Andów - bardzo suchy, poprzez podlewania wg siebie sam 'reguluje' smak winogron), zero unijnych dyrektyw, tanią siłę roboczą z Boliwii, która zapewnia niskie koszty produkcji oraz sposób przyrządzania potraw: we Francji bowiem jest tak, że 'dopasowuje' się do jakiegoś dania odpowiednie wino, w Argentynie (oraz Chile) z kolei gotuje się 'pod wino', czyli na odwrót.
Gość ma sporo klientów z USA, a ostatnio zainteresowało się nim paru importerów z Europy. Przepowiadał argentyńskim winom świetlaną przyszłość...
Ot, taka ciekawostka. |
Ciekawostka, nieciekawostka, ale przyznać należy, iż Argentyna w istocie aspiruje do miana gwiazdy Nowego Świata. Biorąc pod uwagę wszelakie czynniki wymienione przez Ciebie. Najłatwiej tam znaleźć dobre, niedrogie wino. Gdzie nie spojrzeć, to wina argentyńskie (zarówno jednoszczepowe, przede wszystkim malbec, jaki i ostatnio syrah czy tempranillo, ale też kupaże) zbierają co rusz nagrody. Fakt, konkurencja jest mocna, na przykład zaraz za miedzą w Chile. Teoria jest taka, że Nowy Świat pokazał już na co go stać w przypadku najważniejszych odmian, a teraz czas na prawdziwy test - mniej znane odmiany. Czyli hiszpańskie odmiany w Australii, włoskie w Californii, etc.
Za krótko się interesuje tematem, żeby potwierdzić tezę, iż w świecie wina nigdy nie było lepiej, ale jestem w stanie w to uwierzyć, widząc co się w tym świecie dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 16:45, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Potwiedzam, jest lepiej z każdym rokiem !
a co do Argentyny - co to za gość był, jakies nazwisko, nazwa Bodegi etc ?
Ivan - pamiętasz ? Znam troche prywatnie producentów, mam kontakty / no obracam sie w branzy ... bo to moja praca i pasja zarazem ( druga po muzyce )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 17:28, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Coś tam kojarzę odnośnie Twojej działalności. Taki jeden awatar z dużą flachą mi w pamięci utkwi; ciekawy poradnik winiarczyka też przeglądałem.
Aha, odnośnie tego kolesia. Nie pamiętałem, ale poszperałem w necie:
Jean Bousquet , bodega Zuccardi, region Mendoza.
Trochę info znalazłem też po angielsku: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Nie 17:29, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:08, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zuccardi spora firma w sumie. Ich wina plasują się w decanterowych corocznych nagrodach w okolicach brązowego medalu. Mówię tu o winach w przedziale 8-20 funtów za butelkę...
Edit. Jeśli chodzi o Argentynę, to w najbliższym czasie mam zamiar się zaznajomić z winami od Finca Flichman. Mają taką ciekawostkę, kupaż Malbeca z...Malbeciem. Z tym, że każdy z innej winnicy, na różnych wysokościach. Ot, ciekawostka.
Ostatnio zmieniony przez Oenologist dnia Nie 18:10, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|