Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:25, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
ja go tam podejrzewam o cięźki przypadek snobizmu , nieszkodliwy w sumie |
Taaa, snobizm objawiający się tym, że wychodzę poza studencką zupkę chińską i tosta Powiedziałbym, że niska różnorodność w obrębie kuchni typowo polskiej (ja nie mówię, że nie ma różnorodnych potraw, twierdzę jedynie że non-stop gotuje się to samo) zaniża poziom, potem człowiek wyskakuje z czymś bardziej wymyślnym, to traktują go jak nie wiadomo kogo
Cytat: |
Kiedy Ty masz czas na gotowanie tak zmyslnych potraw?? |
Wbrew pozorom nie zabiera to dużo czasu. Poza tym gotowanie odstresowuje, działa kojąco i wyluzowuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:40, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Wbrew pozorom nie zabiera to dużo czasu. |
Ugotowanie 'zwyklej' zupy (ze swiezych warzyw, nie mowie o chinskich zupkach w proszku ) zajmuje mi srednio ok. 35-45 mninut, a gdybym miala przyrzadzic jakas dziczyzne lub cos z potraw zaprezentowanych przez Ciebie, pewnie odechcialoby mi sie juz jesc;)
Oenologist napisał: |
Poza tym gotowanie odstresowuje, działa kojąco i wyluzowuje |
Zupelnie jak wino;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:59, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No zupa, w zależności od typu zajmuje od pół do kilku godzin. Mówię tu o samym procesie gotowania, gdyż przygotowanie to max. pół godziny.
Co do mięsa, to sprawa prosta. Wieczorem w marynatę i do lodówki. Na drugi dzień na mocno rozgrzaną patelnię dwie minuty z jednej, dwie z drugiej (wołowina) i gotowe. W przypadku innego typu mięsa - ze 20 minut i gotowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 9:22, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trzeci dzień oczyszczam organizm z toksyn i innego zła. W związku z tym w menu wyłącznie marchewka, brokuły, kapusta, ogórki, kalafior, jabłka i grejpfruty. Dla wzmocnienia efektywności oczyszcznia słucham tylko metalu granego przez heteroseksualnych białasów o udokumentowanym rodowodzie.
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 9:24, 29 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:54, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zasrany kraj...nawet kaszy jęczmiennej do krupniku nie ma...Takowa albo na paszę idzie, albo na "zdrowe jedzenie". Poszukuję dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 14:31, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
"jabłko - owoc jesieni"
- zupa owocowa z makaronem ( owoc - jabłko ) ... z odrobiną cynamonu
- mięso: karkówka ( marynowana klasycznie uprzednio) smażona saute z cebulką i jabłkiem
- ryż - gotowany z papryka ostrą i kawałkami jabłka
- surówka: kapusta czerwona, jabłko, oregano , oliwa, cytryna i inne przyprawy
właśnie skończyłem taki obiadek
Ostatnio zmieniony przez Katar dnia Pon 14:32, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16244
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 14:56, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
na deser brakuje ci szarlotki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 15:16, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
na deser brakuje ci szarlotki |
dokładnie ... ale wczoraj jadłem coś w tym stylu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:54, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Katar napisał: |
"jabłko - owoc jesieni"
- zupa owocowa z makaronem ( owoc - jabłko ) ... z odrobiną cynamonu
- mięso: karkówka ( marynowana klasycznie uprzednio) smażona saute z cebulką i jabłkiem
- ryż - gotowany z papryka ostrą i kawałkami jabłka
- surówka: kapusta czerwona, jabłko, oregano , oliwa, cytryna i inne przyprawy
właśnie skończyłem taki obiadek
|
Dawaj wujek przepis na ten ryż
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 0:24, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nic wielkiego:
w zalezności czy gotujesz sypki czy w woreczku ( tzw. 15 minutowy ) woda , którą uzywasz musi zawierać cos więcej niz tylko sól.
Unikam ostatnio soli w ogóle, naczytałem sie i naoglądałem pełno na temat: SÓL TO TWÓJ WRÓG ! ... fakt - jak popatrzeć gdzie ona wystepuje i przeanalizować to, to wpierdalamy w jeden dzień ilość , która nam jest potrzebna do rozłożenia na 5 - 7 dni ... chore ! Ona jest wszędzie dokładana , a najwiecej w polepszaczach smaku ( fastfoodowe dodatki, sosy ), wędlinach i innych przetworzonych mięsach ( sól zatrzymuje wodę, więc to podwójne zło ... bo płacimy za nadmiar wody w produkcie ), i co najgorsze we wszelkich zupkach i potrawach z paczki i tzw. w 5 lub nawet 3 minuty gotowych / Knorr, Winiary i Amino ... mistrzem soli są !
wracając do ryzu ... zakładam, że z paczki ...
do garnka z wodą symbolicznie posoloną, wrzucasz garść ziól ulubionych, lyżeczkę ostrej papryki w proszku lub jakiegoś chili w płynie, kilka kropli oliwy i pół małego jabłka startego na grubym oczku ... pogotuj to 2 - 3 minuty i wsadzasz paczke ryzu ... reszta wg opisu na paczce od ryzu
chodzi o to że smak takiego ryzu jest dyskretnie, ale jednak inny, nie taki jałowy ... w ostateczności możesz osobno wymyślić jakiś sos
BTW - ostatnio ziemniaki gotuje podobnie - woda miast soli z magi lub jarzynką w proszku / vegeta ( tam tez jest sól , ale mniej ), troche cukru, dwie krople oliwy i full ziół - ja daję prowansalskie, lub czysta suszoną bazylię, ewent majeranek lub oregano ... fajny smak !
od 10 dni staram się uzywać mniej soli ... efekt: 3 kg mniej !
Ostatnio zmieniony przez Katar dnia Śro 0:27, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 8:44, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Na śniadanie sok ze zmiksowanej marchewki, grejpfruta i jabłka. Na drugie śniadanie kilka pomidorów i ogórków kiszonych. Na obiad będzie zupa porowo-cebulowa i pieczona cukinia a na kolację dwa jabłka. Do popicia mineralna i zielona herbata z cytryną. Oczywiście gorzka
Kebeb kurwa chcę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 9:29, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Na śniadanie sok ze zmiksowanej marchewki, grejpfruta i jabłka. Na drugie śniadanie kilka pomidorów i ogórków kiszonych. Na obiad będzie zupa porowo-cebulowa i pieczona cukinia a na kolację dwa jabłka. Do popicia mineralna i zielona herbata z cytryną. Oczywiście gorzka
Kebeb kurwa chcę |
he, he ... no to fajny paśnik masz
Ty zmień sobie nick lepiej na Rabbit albo bardziej metalowo: Capricorn
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 11:16, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm, coś w tym jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:17, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kurna, udało mi się wynaleźć w sklepie ze zdrową żywnością jęczmień (całe ziarna, kaszy jęczmiennej jak nie znalazłem, tak nie mam). Ale wychodzi kolejna bzdura - nie ma możliwości kupienia świeżego koperku, jedynie suszony i to też z wielkim trudem. No nic, ale krupnik się udał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 12:27, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Na śniadanie sok ze zmiksowanej marchewki, grejpfruta i jabłka. Na drugie śniadanie kilka pomidorów i ogórków kiszonych. Na obiad będzie zupa porowo-cebulowa i pieczona cukinia a na kolację dwa jabłka. Do popicia mineralna i zielona herbata z cytryną. Oczywiście gorzka |
Dieta?
Na grubego nie wyglądasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|