Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3983
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:19, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
u mnie z gatunku dupy nie urywa poszło coś takiego :
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Sob 21:53, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nawet jak nie urywa to warto się z tym posiłować dla samej butelki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:10, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ostatnio z ciekawszych piwnych nowości:
AleBrowar Saint No More 2015
Pracownia Piwa Hoppy New Year 2016
Troubadour Imperial Stout
Wszystkie trzy znakomite.
A z rzeczy mocniejszych Jack Daniel's Master Distiller Series No.1 (lekko podrasowana wersja Old No. 7). Przyzwoity.
firesoul napisał: |
Ja z kolei zaopatrzyłem w taką:
(...)
I szczerze mówiąc dupy mi to z wrażenia nie urwało |
10-latki, nie licząc torfowych strzałów z Islay, rzadko urywają cokolwiek. A te łagodne z Irlandii w szczególności. Pytanie czego konkretnie szukasz, co miałoby Ci urwać przysłowiowe cztery litery?
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Pon 10:13, 11 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 14:39, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Póki co uczę się pić whisky, wiec na razie nie szukam niczego konkretnego, kupuję na intuicję. Irlandzkich nie znam prawie w ogóle, więc nawet nie wiedziałem czego się spodziewać. A porównywałem sobie do najlepszej whisky jaką dotąd piłem czyli 12-letniego szkockiego Singletona z Lidla Przy tym porównanie było wyłącznie na zasadzie "co mi bardziej smakuje", w zawiłości smakowych detali na razie nawet nie próbuję się zagłębiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:51, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Irlandzkie whiskey są dość łagodne generalnie
ten zielony Bushmills jest ok, ale Black Bush (blend robiony głównie z 11-letnich) mi zdecydowanie bardziej pasował
Ostatnio zmieniony przez Voltan dnia Pon 14:53, 11 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:32, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Black Bush to w ogóle jedna z najlepszych opcji z kategorii "value for the money". Nie wiem, jak tam jest z wiekiem, ale duży udział single maltów (jeszcze niedawno chwalili się na stronie, że jest to bodajże 80%) i leżakowanie w beczkach po sherry robią swoje.
Singleton of Dufftown? No to próbuj iść w Speyside, taka The Balvenie DoubleWood nie powinna rozczarować. Acz osobiście jestem zdania, że na początku warto próbować wszystkiego, bo z jednej strony człowiek sam jeszcze nie wie co lubi, a z drugiej pierwsze zauroczenia bywają bardzo krótkie. Grunt, żeby to robić świadomie. Inaczej może się okazać, że pijesz różne whisky o bliźniaczym profilu (ten sam region, ten sam jeden typ beczek etc.), a nie o to chodzi. No i warto rozejrzeć się za jakimś dobrze zaopatrzonym barem z przyzwoitymi cenami, bo jednak eksperymentowanie na butelkach, szczególnie tych nieco mniej budżetowych, bywa bolesne.
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Pon 15:33, 11 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:43, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
no ja właśnie gdzieś przeczytałem, że te malty są 11-letnie właśnie, ale nie wiem czy wszystkie + zmieszane są z chyba młodszą whiskey zbożową
dlatego nie podają wieku na butelce
no i zgadzam się, że to jest dobra whiskey za nieduże pieniądze - cenowo jest zdaje się mniej-więcej na poziomie Old No. 7
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:57, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Gdyby najmłodsza whiskey, słodowa lub zbożowa, nieistotne, miała 8 lub nawet 6 lat, nikt nigdy nie puściłby tego blenda jako NAS.
W tej samej kategorii cenowej jest też Jim Beam Black, który jest drugą najlepszą opcją z kategorii "value for the money" i który Old No. 7 wciąga nosem. Niby dziwnym nie jest, bo Black to półka wyżej (odpowiednikiem Old No. 7 jest klasyczny, "biały" Jim Beam), a mam wrażenie, że ludzie kompletnie tego nie kumają.
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Czw 13:35, 14 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:13, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
to dlatego, że siódemka ma wyższą zawartość KVLTu
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 17:56, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Speyside ma całe mnóstwo dobroci, które w jakimś minimalnym stopniu uda mi się skosztować kiedyś, mam nadzieję, muszę wyłączyć przyzwyczajenie i myślenie kierunkowe, czyli Kentucky .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3587
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:22, 12 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Kilka lat temu największe wrażenie ze speysiderów zrobiła na mnie dwunastoletnia Strathisla (główny malt w Chivas Regal), ale z tego co słyszałem od tego czasu jej jakość bardzo spadła. Na ostatnim Whisky Live Warsaw ze Speyside najbardziej przemawiały do mnie wypusty Tomintoul.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 19:21, 12 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A ja tam się nie znam i jeśli piję to piję ostatnio piwa miodowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 15:51, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki za porady Od strony ekonomicznej do zrobienia sensownego rozeznania pewnie rzeczywiście najlepsza jest knajpa albo kolega z bogatym barkiem ale mnie jakoś najlepiej sączy się dobry alkohol w domu. Jak dopiję tego Irlandczyka to pewnie rozglądnę się za którąś z Waszych propozycji na jakiejś przecenie (ten czarny Jim Beam mocno za mną chodzi od dłuższego czasu), a w międzyczasie pewnie będzie okazja coś rzępnąć na mieście
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 18:59, 16 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre piwko. Oczywiscie dla fanów bergamotki . Ja wielbię więc niebo w gębie
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 22:09, 28 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pojedynek Milk stoutów moim zdaniem na korzysć Milkoffeela
|
|
Powrót do góry |
|
|
|