Power of Metal

Jan Łomignat

Gościłem sobie wczoraj w Poznaniu i spróbowałem ciemnej Fortuny. Chyba najdziwniejsze piwo jakie w życiu piłem, bo zamiast charakterystycznej dla ciemnego piwa goryczy smakowało jak cola z wódką i cytryną Laughing

firesoul

No, dość syfiaste to Czarne (bo rozumiem że to masz na myśli).
Jak chcesz dobre ciemne piwo z tego browaru to złap Komesa. Niszczy.

piciu6

ale proszę nie kojarzyć Poznania z fortuną , bo to niefortunne jest mocno Smile

Sanctified

Wczoraj dzięki ulotce wsadzonej do skrzynki pocztowej dowiedziałem się, że od lutego mam pod nosem knajpę, w której serwują cały asortyment z browaru Kormoran. Laughing

Voltan

gdzie ty mieszkasz? znam jedną knajpę, która też ma Kormorana, ale dopiero od kilku miesięcy chyba (nie od lutego raczej)
tak czy inaczej - dobre piwo Smile

Sanctified

Żoliborz. A knajpa nazywa się Butelki Zwrotne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Voltan

tak daleko na północ się nie zapuszczam Razz

Olej

o, kormoran bardzo ok
m.in. jedno z lepszych miodowych jakie pilem

Sanctified

W ramach próby rozruszania tematu napiszę, że ostatni weekend spędziłem we Wrocławiu na Festiwalu Dobrego Piwa, gdzie zaliczyłem Delirium Tremens, Limburgse Witte, Flying Dog Wildeman Farmhouse IPA (doskonałe!), Flying Dog Snake Dog IPA, kilka PINT, Black Hope z AleBrowaru i Opat Bitter. green

Do pełni szczęścia zabrakło Anchor Liberty Ale, którego nie udało mi się zlokalizować i Fuller's ESB, na które nie załapałem się przez gapiostwo. Mam nadzieję, że starty uda się nadrobić w przyszłym roku. Cool

Oenologist

U mnie dziś chilli stout, różany bitter i jak zwykle ziemisto-korzenne Cumberland Ale. Musicie wpaść do nas, jakiś mityng zorganizujemy, może jakiś heavy koncert będzie. Popijemy trochę świeżych browarów Wink

Elven Queen

Corpseone

Ostatnio piłem miód pitny bernardyński trójniak:) Zarąbista rzecz.

piciu6

wyrwałem się z lasu na dzień i wreszcie trafiłem,a właściwie zostałem trafiony

baaardzo tak

K0stek

firesoul

Jak ktoś lubi piwa trappistów to polecam Klasztorne z Jabłonowa robione właśnie na wzór belgijskich dubbli. Może Chimay to to nie jest ale naprawdę całkiem przyzwoita podróbka