Power of Metal

pan_Heathen

suche liczby i statystyka, zakładając, że są prawdziwe, nie są absolutnie alarmujące. Ale jak to wszystko wygląda w tzw praktyce, to już przyprawia o dreszcze i myślę tu wielu rzeczach od zaopatrzenia szpitali i ogólnej zapasci sluzby zdrowia, poprzez czas, jaki czeka się na te wyniki (niektorzy dostaja je tydzien po zakonczeniu kwarantanny), zwalnianie medyków za krytyczne wypowiedzi, liczba zakażeń wśród pracowników służby zdrowia, zamykane cale oddzialy szpitalne, niemożnosc uzyskania opieki medycznej nawet do ciezkich schorzen (cukrzycy, pacjenci onkologiczni) bo wszyscy lekarze zajmuja sie tylko jednym, siedzą w domu z dziecmi albo po prostu spierdolili na L4. Albo te idiotyczne i bezprawne zakazy (niektóre, inne są jak najbardziej na miejscu), kompletnie uznaniowo egzekwująca te zakazy policja, no i oczywiscie, absolutny priorytet, farsa-wybory, zeby utrwalić tę bolszewicką władzę na kolejne lata nim ludzie zobaczą zgliszcza po tym cyrku, widmo zapaści gospodarczej i 15% bezrobocia, bo bolszewia w czasach prosperity rozdala cala kase lacznie z funduszami przewidzianymi na dokladnie takie czasy jak teraz (np Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych), wiec teraz trzeba w pozyczac/drukowac (zaangazowanie NBP)

piciu6

Sanctified

Daj linka do tych nieoficjalnych. Tych, wg których mamy najmniej testów w cywilizowanym świecie.
Trudno. C'est la vie.

firesoul

pan_Heathen

nie wiem czy Szumowski cos wyciąga, czy moze raczej po prostu pospolite ruszenie cieżkiej pracy tych medyków, ktorzy mają jaja i postanowili zostać w pracy.

Jesli by mnie ktos spytal co min. Szumowski i reszta polskich władz centralnych zrobili aby się przygotować do epidemii w styczniu, lutym i pierwszym tyg. marca to nawet jesli chcialbym byc adwokatem diabla wg mojej najlepszej wiedzy KURWA NIC. Tylko szkodzili wyprzedajac maseczki z agencji rezerw materiałowych.

piciu6

Chciałbym Firesoul powiedzieć cioś pozytywnego o Szumowskim ale bliżej mi do oceny Heathena, tym bardziej, że to rudy właśnie zawierzał nas opiece któregoś z miliona świętych obrazków, No więc się nie da traktować gościa poważnie, a wypowiedzi po manifestacji arogancji 10 kwietnia dopełniają obraz nędzy moralni- etycznej. Tak się składa, że mam najbliższych w kilku gorących punktach linii frontu, sekcja ratunkowa w Warszawie, dowództwo w szpitala w Poznaniu oraz SOR w Wałczu. Przekaz oficjalny a stan faktyczny to dwa różne światy, nawet mi się nie chce szukać dowcipnej analogii, bo to jest kurwa przerażające.

SwordMaster

Nasz bohater narodowy Szumowski jeszcze kilka tygodni temu zapewniał, że jakiś wirus z Chin to tylko taka grypa i śmiał się w wywiadach, że w Europie w maseczkach chodzą. A na dowód, że świat panikuje wybrał się do Włoch na narty. Internet pełen jest jego wywiadów tuż sprzed pandemii. Dobrze, że się w porę chłopina zreflektował, umieć wycofać się ze swojej opinii to jak na polityka i tak spory wyczyn. Choć bardziej prawdopodobne jest to, że jako Minister Zdrowia zdawał sobie sprawę ze stanu naszej służby zdrowia i wiedział, że tej sytuacji nie udźwigniemy. Kraje bogatsze i lepsze pod tym względem od nas mają potworną zapaść.

Wyprzedawanie maseczek gdy na świecie szalał już wirus to po prostu sabotaż.

Nie chciałbym siać większej paniki niż jest ale ostatnie raporty NIK jeszcze z zeszłego roku, mówią o karygodnych zaniedbaniach sanitarnych naszych szpitali, niekompetencji personelu i braku wykwalifikowanych medyków, np. epidemiologów. O burdelu w dokumentacjach nie wspomnę bo to mały pikuś w porównaniu z tym, że w połowie szpitali w ciepłej wodzie przekroczony jest poziom bakterii a co dziesiąty pacjent wychodzi ze szpitala (jeśli przeżyje) z gorszą zarazą niż tam przyszedł. a może to być np. klebsiella pneumoniae czyli bakteria odporna na antybiotyki.

Polska służba zdrowia leżała i kwiczała już przed pandemią.
Nasze zdrowie ratują dzisiaj tylko pielęgniakrki z powołaniem, dziadowsko opłacane salowe, i ratownicy medyczni z pasją.

A prawdziwymi bohaterami tak są wyśmiewane do tej pory ekspedientki z biedronek i innych lidlów.

Sanctified

pan_Heathen

Juz wiadomo, czemu zawdzieczamy spadek zachorowań w ostatnich dniach.

Zabrakło patyczkow do pobierania wymazow.

#dobrazmiana #wystarczyniekrasc

Frank

tak na dobitkę:

"Nasza służba zdrowia uchodzi za jedną z najlepszych w Europie..." :

https://www.youtube.com/watch?v=fRypEZqBscg

firesoul

SwordMaster

Ja cały czas mam świadomość, że mógł nam się trafić w tych czasach jakiś minister zdrowia nie-lekarz, który kompletnie nie kuma medycyny. Absolutnie bałbym się całkowicie deprecjonować Szumowskiego bo każdy zdroworozsądkowy człowiek wie, że chłop musi się poruszać w określonych ramach i mówić tyle ile może. Mieliśmy to szczęście, że główne ogniska wirusa powstały w bardziej rozwiniętych krajach, gdzie migracja ludzi, turystyka, sport, biznes są na wyższym poziomie od naszego. Bycie zaściankiem Europy ma jednak swoje plusy.
Wiadomo, że teraz toczy się tylko walka o to aby rozciągnąć tą zarazę w czasie. Toczy się bój o wydolność szpitali i ustanowienie takich zasad aby ludzie nie umierając na COVID-19 nie umarli w tym czasie z głodu. Głód albo uduszenie - trzeba jakoś stanąć w rozkroku.

Szybka reakcja naszego rządu mogła być jednak jeszcze szybsza a i tak uważam, że popełniono przy niej błędy.
#Lotdodomu kompletnie nie przemyślano. Tysiące ludzi stłoczonych na lotniskach, dworcach i granicach. Raj dla wirusa. Mierzenie temperatury i w Polskę! Podróż za jeden uśmiech, niejednokrotnie przez cały kraj pociągami, autobusami pełnymi ludzi. Obowiązkowa kwarantanna ale wiadomo, że na kwarantannie trzeba coś jeść, więc hop do sklepu bo, cytuję:”ja umrę na tej kwarantannie bez chrupiących bułeczek”. A w sklepie taki emigrant zaraża lokalną społeczność bo sąsiadom i kupmlom trzeba wszystko opowiedzieć a bułeczki w sklepie wymacać wszystkie, żeby znaleźć te najbardziej chrupiące. A podczas wypisywania mandatu święte oburzenie, „przecież nic mi nie jest”.

Od samego początku popełniono błędy w klasyfikacji zakażeń i osób kierowanych do kwarantanny.

[link widoczny dla zalogowanych]

To tylko jedna z setek relacji jakie można znaleźć w necie. Albo to: gościu wrócił z Austrii, podejrzewał u siebie koronę, więc sam się zgłosił - a na przyjęciu w SOR piszą mu, że wrócił z Włoch, bo takie mieli wytyczne.

Kwarantanna powinna obowiązywać od samego początku również WSZYSTKICH domowników. Inaczej izolacja wirusa traci sens. Za późno przyszło to zarządzenie.

Właśnie kończyłem to pisać ale przeczytałem, że lekarz, który pracował w szpitalu zarażonym koronawirusem pozarażał pracowników (a może i pacjentów, na razie nie wiadomo) w szpitalu w moim mieście. Ten przyjezdny lekarz i zarażony personel z mojego szpitala są teraz na kwarantannie.
Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego lekarze migrują tak między szpitalami w takiej sytuacji? Dodatkowe etaty czy to w ramach jakichś epidemicznych obowiązków? Przecież do cholery powinny obowiązywać jakieś restrykcje. Cały personel szpitala gdzie szaleje wirus nie powinien moim zdaniem jeździć na jakieś delegacje. O co tu chodzi?

progmetall

Wszyscy kłamią, dziś byłem w sklepie i panie przy kasach były "ubrane" jak w Seksmisji, takie plastikowe przesłonki na oczy i nos, a na dole i po bokach wolne przestrzenie takie,że nie tylko wirus by się przedostał,ale kanapkę tamtędy mogłyby jeść.To jest kurwa jakiś żart, zbijanie kasy i , a nie chce mi się pisać, ludzie stracą odporność siedząc w domu piwnicy bez kontaktu ze świeżym powietrzem.

piciu6

SwordMaster

Kilka scenek z mojego miasta.

Scenka 1: Kilkoro dzieciaków na placu zabaw. Obok ich matki/ojcowie w gromadce gadają o koronawirusie. Wszyscy maseczki na brodach bo przeszkadzają w rozmowie i paleniu fajek.

Scenka 2: Jest weekend, bardzo ciepło. Kilku nastolatków spaceruje sobie w zbitej gromadzie, rechoczą, przekomarzają się i podrywają. Jak to nastolatki. Jedna dziewczyna ma dla picu podniesiony kołnierzyk, żeby nie dostać mandatu. Druga szaliczek. Chłopaki - chojraki mają wyjebane na mandaty.

Scenka 3: Starsza pani wchodzi do bramy, zakrywa usta dłonią - nosa już nie musi. W bramie dwie sąsiadki, też zakrywają usta dłońmi i tak gadają sobie w bramie narzekając na okrutny świat, wymieniając się nawzajem aerozolem. Nie przejmują się tym, bo wszystkie mają w nozdrzach filtry HEPA.

Scenka 4: Zwalisty pan, typowy Janusz, gada z kimś przez telefon: "A wczoraj to se gryla zrobiliśmy ze znajomymi na działce. Ile można w domu siedzieć?"

Scenka 5: Idą dwie kobiety, jedna w maseczce, druga bez. "- Czemu nie nosisz maseczki?". "- Makijaż mi się rozmaże, jak ja się taka rozmazana w biurze pokażę?"

Scenka 6: Dwie bramy obok, pod wieczór, facet drze się pod balkonami: "-Zdzichu, choć na jedno piwko". Wychodzi Zdzichu i niepewnie odpowiada: "- Nie, nie wychodzę nigdzie, policja tu często chodzi." "- Chodź, nie pękaj. Cały komisariat na kwarantannie. Ze dwa tygodnie nie będą się tu szwendać"