Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4114
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pią 9:55, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
no wizualnie miszcz, wizjoner jakich malo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:57, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Terry Gilliam? z Monty Pythona zapamiętałem go jako jedynego członka grupy, który nie ma poczucia humoru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4114
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pią 9:59, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja z monty pythona zapamietal go przez pojebane animacje przede wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 10:15, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A za to to nie?
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Pią 10:19, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:20, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O, nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 10:27, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
NIKT SIĘ NIE SPODZIEWA HISZPAŃSKIEJ INKWIZYCJI!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:04, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Olej napisał: |
ja z monty pythona zapamietal go przez pojebane animacje przede wszystkim |
no wlasnie do tego się odnoszę. te animacje wg mnie mieszczą się w przedziale "takie se" do "kompletne dno". I jeszcze za kompletny brak umiejętnosci aktorskich, nieprzypadkowo pojawiał się bardzo rzadko.
Gilliam jako samodzielny reżyser to oczywiscie zupełnie inna historia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 11:17, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z tak pocieszną mordą umiejętności aktorskie w jego przypadku były całkowicie zbędne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:17, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Olej napisał: |
ja z monty pythona zapamietal go przez pojebane animacje przede wszystkim |
no wlasnie do tego się odnoszę. te animacje wg mnie mieszczą się w przedziale "takie se" do "kompletne dno". |
U mnie tak samo, tyle, że mnie te animacje poprostu wkurwiały :kill:
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 11:28, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Eeee, marudzicie Fakt że zdarzały się nudne ale przy niektórych do dzisiaj dostaję czkawki ze śmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Sob 0:23, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No i zaliczyłem Barona. Nie wiem czy widziałem bardziej bajkowy film.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:42, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
No a ja do tej pory jakoś dziwnie omijałem Brazil. Oczywiście dopisuję do listy Must See |
Zaliczone.
CZAD!
- Już raz mi pan podbił ten dokument. Dlaczego nie podbije mi pan tego dokumentu?
- Bo już raz podbiłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pon 10:44, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Co myślicie o Krainie Traw? Ponoć ludzie uważają to albo za jego najlepszy film albo za najgorszy... a ja całkiem tego nie rozumiem Dobry jest ale plasuje się w połowie peletonu jak dla mnie. Fajna kreacja Bridgesa, który w sumie gra samego siebie (znaczy The Dude jak żywy... a jak go ładnie Gillam inaczej przedstawił w Fisher Kingu...) ale ta mała ukradła film tylko dla siebie. Mnóstwo brzydoty i obrzydliwości aż do granic dobrego smaku poprzeplatane z bajkowymi wyobrażeniami rodem z owej nieformalnej trylogii (Time Bandits, Brazil, Baron) i całościowo jak dla mnie to film na poziomie średnio tamtych trzech. Gorszy od Brazil ale sam w sobie lepszy od pozostałych dwóch. Tylko one obrosły kultem więc w sumie są nietykalne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|