Power of Metal

SwordMaster

Kampania marketingowa Ring of Power od Amazona okazała się właśnie totalną klapą, uswuwaniem reklam i tagowaniem filmów jako "prywatne".
Obrzydliwie propagandowe filmy spotkały się z rzezią w sieci i dislikowaniem publikacji.

W skrócie:
Amazon wymyślił sobie, że zaprosi na pokaz teasera młodych, znanych "influencerów", będących rzekomymi "superfanami", jak to określił, twórczości Tolkiena.
W stylizowanej na mitologiczno-średniowieczną scenerię odbywał się pokaz teasera serialu, gdzie ci młodzi "znani" ludzie oglądając teaser wyrażali swoje niesamowite "ekscajting" piejąc z zachwytu i robiąc fotki telefonami. Następnie z tymi "superfanami" przeprowadzana była rozmowa na temat oczekiwanej produkcji.

W wersji amerykańskiej prowadzącym był śniady mężczyzna a trzech influencerów to biała dziewczyna, ciemny chłopak i śniado-ciemna dziewczyna.
Wszyscy zgodnie wyrażali "ekscajting", że każdy będzie miał swoje "reprezentejszyn" a to jest bardzo "emejzing". Było dużo ekscajting i reprezentejszyn.
Oczywiście nie było w dyskusjach mowy wiele o twórczości Tolkiena, oprócz tego, że Tolkien był inkluzywny. A to jest bardzo emejzing.

Śniady prowadzący wyrażał ulgę, że "wreszcie" będzie mógł być reprezentejszyn. Goście mu wtórowali, że są bardzo ekscajting z powodu tak wielu różnorodności i inkluzywności dla każdego.
Na te słowa prowadzący wzruszył się i wykonał gest przytulania całej grupy.
Śniado-ciemna dziewczyna wyrażała żal, że w filmach Jacksona, które owszem lubi, ale są tylko trzy ważne postacie kobiece, które nie miały okazji ze sobą rozmawiać. Ma nadzieję, że serial to zmieni, i że kobiety będą reprezentejszyn jako silniejsze i wchodzące ze sobą w interakcję.
Oczywiście Galadriela na teaserze jest emejzing i ma fajny sztylet. I że jakaś będzie jakaś "girl boss".

Poziom żenady, propagandy i cringe'u był nie do strawienia.
Akcja były przeprowadzona w wielu miejscach na świecie, "Superfani" byli dobierani wg rzekomej popularności dla danego kraju. W kilku krajach nie udało się jednak Amazonowi zebrać choćby tych trzech "superfanów" Tolkiena wyrażających swoje ekscajting z powodu reprezentejszyn. Ciekawe dlaczego?

Akcja spotkała się, delikatnie mówiąc, z krytyką.

A może dobrym pomysłem byłby w kampaniach głos prawdziwego, uznanego na świecie Tolkienisty? Np. Toma Shippeya?
Zaraz, czekaj, przecież Amazon szczycił się, że z nim współpracuje przy produkcji! To super!
Aha, zrezygnowali z jego wsparcia przy projekcie. Był pewnie za mało inkluzywny.

Meltorm

Est

Nie słyszałem o tej akcji marketingowej, ale brzmi to naprawdę żenująco. Mogli zrobić jakikolwiek serial, w którym każda nacja/rasa/płeć miałaby swojego reprezentanta, ale po co? A gdzie fabuła? Gdzie sens tego wszystkiego?

SwordMaster

Proszę.

https://www.youtube.com/watch?v=APQuy_mB1dw&t=72s

Oglądać póki nie zniknie!
Niepubliczny, ciężko znaleźć.

Nie wspomnę o reakcjach na teaser bardzo wielu "nie-białych" ludzi, którzy nie chcieliby być "reprezentejszyn", tylko chcieliby dostać dobry serial oparty na Tolkienie, a zwłaszcza Silmarillionie. I nie utytłany w politycznym gównie tłumaczonym, że to dla inkluzywności.
Ale to pewnie jacyś wywrotowcy, wrogowie własnej rasy.

Niech Tolkien będzie dla każdego.
EMEJZING!

Est

Heh, nie da się tego słuchać Very Happy

Serio, niech zrobią serial fantasy, w którym dadzą całą plejadę barwnych postaci, żeby każdy miał swojego reprezentanta, ale po co robią to na bazie twórczości Tolkiena?

piciu6 · Wysłany: Pią 0:02, 18 Mar 2022 Temat postu:

SwordMaster

Trochę nagłówków o Wiedźminie.

"Trzeci sezon Wiedźmina skupi się mocniej na kobiecych postaciach. Nie zabraknie wątków LGBTQ+"
"Trzeci sezon Wiedźmina z większą liczbą postaci LGBTQ+. Hissrich zdradza plany."
"Więcej wątków LGBTQ+ i seksualność Ciri w 3. sezonie "Wiedźmina". Twórczyni opowiada o dalszych planach."
"Wiedźmin Netflixa zagłębi się w seksualność Ciri w 3. sezonie."

Hissrich : " Fantastyka jest dla wszystkich i reprezentuje każdego. Okej, mamy te niesamowite książki (Sapkowskiego), które mają naprawdę silne postacie kobiece lub queerowe.

Wiedźmin Geralt, czyli Henry Cavill komentuje to wszystko tak: "Chciałbym by serial był bardziej wierniejszy oryginałowi."

A zatem Netflix idzie już jawnie drogą Amazona.
Inkluzywność. Reprezentacja. Queer.
Kto nie będzie reprezentowany, ten może się obrazić i zapłakać w kącie. Grosza daj Netflixowi.

Ciekawe jak będzie wyglądać "zagłębianie się" w Ciri?
He. He.
Szanowna Pani Hissrich! Skoro sama przyznałaś, że postacie kobiece u Sapka są silne to czemu je zmieniłaś na słabe, rozchwiane pindy i chcesz zmieniać jeszcze bardziej?

Amazon ze swoim serialem to też cyrk.
Nie pisałem tu na bieżąco bo szkoda klawiatury ale skoro tu jestem to tylko wspomnę o nowej "akcji" marketingowej.
Amazon zaprosił "znawców" i "miłośników" Tolkiena na "poczęstunek" połączony z pokazem fragmentów serialu.
Znawcy i miłośnicy Tolkiena, uraczeni naprawdę nietanim poczęstunkiem i przepyszną imprezą (są zdjęcia i filmy), jedyne co mogli zrobić to wyrazić zachwyt, że serial będzie świetny a twórcy to "prawdziwi profesjonaliści."
Najciekawsze jest oczywiście to, że ci wszyscy "znawcy" i "miłośnicy", którzy tak zachwycają się poczęstunkiem i serialem jednocześnie - to mniej lub bardziej jawnie sprzyjający Amazonowi przedstawiciele portali i prasy.
Są to przedstawiciele portali zarzucających krytykom Amazona, cytuję: "homofobię", "mizoginię" i "rasizm".
To przedstawiciele portali, które dokonywały bezczelnych manipulacji wypowiedziami i fotomontażami z filmów Jacksona, wklejając twarze aktorów do filmów "Władca Pierścieni".
To ludzie, którzy krytyków nazywali "mordercami podobnym Breivikovi."

Wszystko jest do znalezienia w necie. Za dużo tego, by nad każdym absurdem się pochylić.
Tak tylko przypadkowo przypomnę, że Amazon nie ma praw do historii Śródziemia, które chce zekranizować.

"TO BĘDZIE SERIAL NA JAKI CZEKAJĄ WSZYSCY MIŁOŚNICY TOLKIENA!"

Est

SwordMaster

SwordMaster

Strasznie czekam na ten serial Amazona!
Już nie mogę się doczekać!
Każdy dzień do premiery utwierdza mnie w przekonaniu, że to będzie urzeczywistnienie moich młodzieńczych fantazji o tym, że ten wspaniały świat Tolkiena będzie zwizualizowany.
A to wszystko dzięki znakomitym i doświadczonym twórcom, którzy z pietyzmem i czcią pochylili się nad najwybitniejszym dziełem światotwórczym w historii literatury.
To będzie znakomite widowisko!

A tak naprawdę to nie.

piciu6

Nie będę się z Tobą boksował w tej kwestii, ale jestem bardzo ciekaw i zobaczę.

SwordMaster

"Wnoszę reprezentację do fantazji Tolkiena.
Niczego nie zmieniamy tylko interpretujemy w niepowtarzalny sposób.
To oznacza wszystko, wszystko dla ludzi kolorowych.
Jestem księżniczką, kolorową kobietą i matką.
To jest to czego potrzebuje ta branża."

Księżniczka Disa, która na złość krasnoludzkiemu patriarchatowi zgoliła brodę.

SwordMaster

Różne takie z internetu:

"Możecie mi wytłumaczyć, uzasadnić naukowo albo logicznie, tą wieloetniczność z Nowego Yorku w świecie Tolkiena wg waszej wizji?"

"Hej, Amazon, jestem białym człowiekiem. Przemawia do mnie, że troszczycie się o różnorodność i reprezentację. Bardzo bym chciał zobaczyć kolejną część Czarnej Pantery, z białymi ludźmi, gdyż podobała mi się historia ale czułem się niekomfortowo widząc na ekranie samych czarnych bohaterów. Liczę na was."

"Jako czarnoskóra osoba, która naprawdę kocha fantasy i czytała LOTR i Hobbita, nienawidzę tego tokenizmu i nigdy nie chodziło o prawdziwą inkluzywność lub różnorodność. Mogli z łatwością wykorzystać postacie Haradrimów (rasa czarnych ludzi, którzy są wojownikami, piratami, kupcami i żeglarzami), które Tolkien stworzył, gdyby chcieli większej różnorodności rasowej, ale myślę, że zamiana ras krasnoludów, elfów i hobbitów jest czymś więcej........ To zwyczajna obraza i kpina dla prawdziwych czarnych ludzi, którzy lubią fantazję."

Co na to Nowa Lepsza Galadriela Na Miarę Naszych Czasów?
Otóz nasza Wojownicza Księżniczka Xena Rey Galadriela odpowiada jak przystało na dostojną, świetliście ukoronowaną córę Noldorów:

- STULCIE KURWA MORDY.

Brawo Galadrielo! Z rasistami trzeba krótko.

Nie mogę się doczekać, Galadrielo, aż przybędzieszi do Numenoru, w którym nigdy nie byłaś. To straszne, gdybyś przez wieki miała siedzieć w Eriadorze i kisiła się w lasach Lothlórien. W dodatku z mężem i córką. Czas na przygodę! Pamiętaj, nie wspominaj nikomu, że masz rodzinę. Nowoczesna kobieta nie potrzebuje takich głupot jak mąż i dzieci. Bierz miecz i pokaż mężczyznom jak się walczy!
Mówię ci, Numenor jest piękny. Włada nim Tar-Míriel o skórze jaśniejszej niż srebro, kość słoniowa i perły. Poznasz ją po tym, że jest śniada.
Na pewno się zaprzyjaźnicie. Tylko silne kobiety mogą uratować ten plugawy świat.

piciu6

Est

I już się pojawiają pierwsze opinie krytyków zaproszonych przez Amazon na pokazy przedpremierowe kilku pierwszych odcinków seriali - dominuje określenie, że to "Odważny" serial Very Happy

I w ogóle jest super i doskonały pod każdym względem. Czy balonik został już wystarczająco napomowany?