Power of Metal

Karma

Nie wiem, czy temat zainteresuje, ale zapuszczam.

Jakie tegoroczne produkcje filmowe najbardziej Was zainteresowały lub rozczarowały? Jak je oceniacie? Swoje spostrzeżenia można przedstawić w postaci listy:) Przykładowo kilka ulubionych tytułów i ocena, ew. krótki komentarz "dlaczego tak, dlaczego nie".

Olej

machete zabija zabija green

sonen

czekam na Hobbita...

piciu6

jeszcze tylko 22 dni...

Karma

Dla mnie póki co najlepsze filmy w tym roku to:

1. Thor: mroczny świat 10/10
2. Gangster Squad. Pogromcy mafii 9/10
3. Wolverine 8/10
4. Hansel i Gretel: Łowcy czarownic 8/10
5. Iron man 3 7/10

Było oczywiście, jeszcze wiele fajnych filmów, ale te zrobiły na mnie największe wrażenie.

Film, który mnie najbardziej osłabił Very Happy

to Sharknado, a najbardziej rozczarowała mnie Szklana Pułapka 5

Tak więc..zobaczymy, co przyniesie Hobbit Smile

piciu6

ŻYCIE PI - jest pewien przerost formy nad treścią( ksiązka oczywiście poza zasięgiem) ale ta forma jest zniewalajaca, w 3D.

DJANGO - jeszcze lepszy hołd dla gatunku niz Bękarty wojny - rewelacja

DROGÓWKA - Można w Polsce ? można.

WRÓG NUMER JEDEN - Jessica świetna i film trzyma napięcie

LOT - Jak zwykle bezbłędny Denzel i historia kapitalnie opowiedziana jak to u Zameckisa

JACK POGROMCA OLBRZYMÓW - Dobrze i z humorem zrobione fantasy, trafiło na tąpnięcie kinowe, stąd marne wyniki, niezasłużenie.

IRON MAN 3 - Rozpierdol na wesoło

W CIEMNOŚCI :STAR TREK - mam nadzieję że Abramsowi starczy pary na Gwiezdne wojny, bo tutaj zrobił kawał świetnej roboty

ILUZJA - Szybko, efektownie, nawet nie ma czasu sie zastanawiac nad sensem tego wszystkiego, dobra zabawa.
CZŁOWIEK ZE STALI - nareszcie prawdziwy superman anie jakaś pizda w rajstopach z gaciami na wierzchu

WORLD WAR Z - najwieksza niespodzianka sezonu, miała być kupa a wyszło dobre kino sens/wojenno/horrorowe. Pitt na prezydenta Laughing

WOLVERINE - nareszcie mocny rosomak
MILLEROWIE - - tak kurwa mać, może być wulgarnie i nie obleśnie, komedia kryminalna roku.
LABIRYNT - mrok, chłód, prawie jak w SZwecji, a to Ameryka, dobry thiller
GRAWITACJA - genialne, tylko na dużym ekranie i w 3D
WYŚCIG - rewelacja , tak sie kręci dramaty sportowe, Ron Howard to wie.
THOR - patrz Iron man 3

nie spełnione do końca nadzieje :
ELIZJUM
OBLIVION
NĘDZNICY
WIELKI GATSBY

do dupy;
MARTWE ZŁO
MAMA
SZKLANA PUŁAPKA
Polskie obyczaje, historyczne i komedie
1000 LAT PO ZIEMI
PACIFIC RIM

Karma

Nie rozumiem fascynacji Życiem Pi. Przeraźliwie wynudził mnie ten film:) Ale jeśli chodzi o Wielkiego Gatsbiego, to był dziwny film. Niby retro, ale jakieś za nowoczesne, do tego długi.

Drogówka też mi się nie podobała. Mam wrażenie, że w Polsce nie da się zrobić filmu bez golasów, albo przeklinania.

Pacific Rim, takie o niczym, ale dla efektów komputerowych jedynie:)

Django popieram. Spoko film. Natomiast Labirynt dopiero przede mną i nie ma mowy bym nie obejrzała Smile

Est

piciu6

czajenie czajeniem a film filmem, nawet w najsłabszej Godzilli było więcej treści i emocji niż w tej pustej kolorowance, a miałem oczekiwania jak wobec transformersów, czyli dobra zabawa i trochę emocji, Toro dał bezemocjonalną nawalankę, może to brak krwistego bohatera jak Shia Lebouf...
Martwe zło jest ohydnym slasherem bez krzty emocji, juha i posoka kurwa mać, zero klimatu i choć jednej postaci wiodącej, no ale Ty jesteś zepsuty przez latające i nurkujace mega rekiny Laughing

więc co poradzę hehe

Karma rzuciła:

Karma

piciu6

Sezon to był tylko jego scenariusz, film robił Boguś ze swoją wizją. Smarzowski prawdziwy, plujący prosto w oczy wszystkimi najgorszymi ludzkimi czy też polskimi przywarami zaczął się od Wesela w takim mega wydaniu. No nie jest to kino przyjemne i pachnące

Karma · Wysłany: Pon 9:18, 03 Mar 2014 Temat postu:

86. Festiwal próżności i obłudy zakończony.
Jak to jest, że wiele nagród otrzymały filmy, których wcale nie oczekiwali ludzie, a te oczekiwane nie dostały?
Zgadzam się tylko z nagrodą dla "Krainy Lodu" i "Wielki gatsby".

piciu6 · Wysłany: Pon 9:42, 03 Mar 2014 Temat postu:

nie ma sie co czepiać gali, przecież to amerykański festyn, ich zasady i układy.
Co do wygranych to żle nie jest, mam 100% trafień hehehe, czyli uzasadnione i zasłużone dla Cate i Grawitacji i przewidywalna z racji poprawności politycznej dla średniego Zniewolonego. Co do przegranych na bank wiedziałem że Leosia pominą tak jak i Scorsese.

Karma · Wysłany: Pon 9:55, 03 Mar 2014 Temat postu:

No właśnie, układy przede wszystkim;)
Ja się spodziewałam na bank nagrody dla Leosia i Scorsese, ale właśnie.. nie wzięłam pod uwagę poprawności politycznej, a film wywoływał zbyt dużo szumu, to się pewnie bali;) Wszystko musi być dograne na tip top.
Jak Grawitację jeszcze przełknę, tak Zniewolonego i wielkiego piękna, a już szczególnie Blue Jasmine, nie potrafię zrozumieć. Ten ostatni jest totalnie do kitu:/

SwordMaster · Wysłany: Pon 10:02, 03 Mar 2014 Temat postu: