Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 15:32, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobał.
O niebo lepszy niz odpowiedź Rodrigueza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:32, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
piciu6 napisał: |
no ładnie , jak mawia powolniak . |
bukietowa
Co do Q to ten Death Proof to jakiś żart chyba. Tego nawet thillerem nie można nazwać a co dopiero horror. Teksty też jak na niego to przeciętniaki. Ogólnie nudny i kiepski film. Nie wiem o co tyle szumu, chyba magia nazwy |
<do znudzenia>
Znasz filmy Russa Meyera?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:35, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kojarzę gościa ale jego produkcji nie znam chyba, a jak oglądałem to jakoś nieświadomie kto, co i jak. Co w związku z tym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:43, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Kojarzę gościa ale jego produkcji nie znam chyba, a jak oglądałem to jakoś nieświadomie kto, co i jak. Co w związku z tym? |
Bo to jest absolutna podstawa 'exploitation movies'. Jedynie znając takie pozycje jak Vixen, czy przede wszystkim Faster Pussycat Kill Kill można w pełni załapać taki Death Proof.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:44, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Może tak a może po prostu Q zrobił chałę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:49, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Może tak a może po prostu Q zrobił chałę? |
Pod jakim względem chałę?
Bo to jest istotna kwestia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 15:53, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu Deathproof Oczywiście nie jest to chała, bo film ma klimat jak skurwysyn że tak powiem, a rola Kurta fenomenalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:03, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kurde nie wiem, nie chce filozofować. Po prostu w moim odczuciu mu nie wyszedł. Teksty są gorsze niż zawsze, jakoś nie masz więzi z bohaterami, jedynie początkowa scena robi jakieś wrażenie. Poza tym o co chodzi z tym horrorem, exploitation, slasherem? Czy tam to naprawdę jest? Jak czytam opinie to nie tylko ja mam takie zdanie ale i ci co są lepiej w temacie. Może jak obejrzę te pozycje co podałeś, może jak jeszcze raz obejrzę Death Proof to zrozumiem. Nie chcę uchodzić za jakiegoś mega znawcę kina i wyrocznię bo nim nie jestem ale na tyle ciekawych produkcji co w sowim życiu obejrzałem ten film wydał mi się nudny i kiepski. Jak dla mnie nie brawa dla Q tylko K bo ratuje jakoś film
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Wto 16:04, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 16:10, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
znajomość Meyera nie ma nic do rzeczy - cała twórczość Q. jest wariacją na temat kina klasy Z , którym się katował za młodu i czasami, dzięki dialogom i kreacjom ,wychodzi mu to świetnie / wściekłe psy i pulp fiction / a innym razem wychodzi kupa,pokroju killa billa , czy death proof , tylko co niektórzy przypisują tym tytułom walory i cechy ,których tam nie ma ;.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:11, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Jak dla mnie nie brawa dla Q tylko K bo ratuje jakoś film |
Otototo, właśnie Kurt ratuje ten film. Pozostałe kreacje są mdłe. Z tymże ja w ogóle nie czaję kultu filmów Tarantino (poza "Pulp Fiction" i po części "Reservoir Dogs"). Albo mi się wydaje, albo on po prostu korzysta ze sprawdzonych patentów i nic więcej.
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Wto 16:16, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:24, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
znajomość Meyera nie ma nic do rzeczy - cała twórczość Q. jest wariacją na temat kina klasy Z , którym się katował za młodu i czasami, dzięki dialogom i kreacjom ,wychodzi mu to świetnie / wściekłe psy i pulp fiction / a innym razem wychodzi kupa,pokroju killa billa , czy death proof , tylko co niektórzy przypisują tym tytułom walory i cechy ,których tam nie ma ;. |
Kill Bill kupa? Ta genialna wariacja na temat Lady Snowblood?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:27, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
C. Eastwood jest bogiem kina a Tarantino już nie. Dwa genialne filmy to za mało na takie miano
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorgor
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:29, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Est napisał: |
Meltorm napisał: |
Jak dla mnie nie brawa dla Q tylko K bo ratuje jakoś film |
Otototo, właśnie Kurt ratuje ten film. Pozostałe kreacje są mdłe. Z tymże ja w ogóle nie czaję kultu filmów Tarantino (poza "Pulp Fiction" i po części "Reservoir Dogs"). Albo mi się wydaje, albo on po prostu korzysta ze sprawdzonych patentów i nic więcej. |
Wykorzystuje patenty, łamie bariery i dorzuca trochę kiczu, ot i cały sukces. Na pewno to nie jest twórca wizjoner.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:48, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Kill Bill kupa? Ta genialna wariacja na temat Lady Snowblood? |
Czyściutka rozrywka, nic wiecej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 18:03, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie odbieram Kill Bill jako czystej rozrywki.
To nadal klasyczny Tarntino. Zmiksował wszystko, co kocha w kinie i wyszło fenomenalnie. Dla mnie Bomba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|