|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 6:35, 16 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
nie widziałeś Powrót Jedi??? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7334
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 12:58, 18 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Momentum - całkiem fajne kino sensacyjne klasy b. Ozdobą filmu Olga Kurylenko i jej fenomenalny tyłeczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
mopek666
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto 21:38, 19 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
sonen napisał: |
piciu6 napisał: |
co mam sobie dopowiedzieć ? |
Ty to mi lepiej dopowiedz jak Powrót Jedi wypadł. Krążą skrajne opinie... |
Jestem po seansie - jest dobrze (jak dla mnie), świetnie poprowadzona rola Luke'a, czarny charakter pozostaje czarnym charakterem, Ray nie poddaje się z raz obranej drogi, dialogi momentami skrzą się humorem - nieuniknione jest porównanie do "Imperium Kontratakuje". 2,5h minęło nie wiadomo kiedy, nie żałuję . Nie mniej pewne uczucie żalu pozostaje...ale nie będę spoilerował
Ostatnio zmieniony przez mopek666 dnia Wto 21:40, 19 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7334
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 10:10, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Wczorajszy seans:
Człowiek na krawędzi - mocna rzecz, Sam W. w formie no i fajne laski
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 20:18, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
Wczorajszy seans:
Człowiek na krawędzi - mocna rzecz, Sam W. w formie no i fajne laski |
mogło być znacznie lepiej, teoretycznie obecność Harrisa coś obiecywała, a tak poza koleżanką Rodriguez nie miałem na czym oka zawiesić, a machanie rączką do naszego bohatera po akcji było tak słabe, że aż mi się słabo zrobiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7334
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 20:20, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Seans na dziś:
Star Trek Beyond - fajne, ale słabsze od pierwszych dwóch części nowego cyklu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 20:45, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
bardzo mnie rozczarował, napierdolili CGI bez sensu i zrobiła się nieczytelna maż
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Śro 22:40, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Człowieka na krawędzi też oglądałam. dobre, ale bez fajerwerków. Ciągle mi się ten gość myli z Chrisem Prattem, nie wiem czemu
Pewnie już wszyscy naprzeżywali, ale ja byłam dopiero dziś, to dopiero dorzucę swoje przeżycia Świeżo po seansie Ostatniego Jedi. Poziom utrzymany. Trochę głupotek standardowych dla SW nie zabrakło. Widok kosmosu coraz lepszy, nawet dałam się wciągnąć, a może to rzutnik nowy w kinie i dlatego poczułam się jak bym była w kosmosie Nie mogę przyzwyczaić się do gościa, który gra Kylo Ren, totalnie mi nie pasuje...chyba na zastępstwo Lokiego w Thorze bym go wysłała. Głos ma jak ze studni. No, ale nie będę się chlopaka czepiać. Generalnie film u mnie na 8/10. Dałabym więcej, gdyby nie to, że liczyłam na uśmiercenie Lei zamiast Luke'a. Lei fruwającej niczym superman nie spodziewałam się..bzdurna scena, która dałaby wiele pożytku, gdyby została wycięta. No ale nic..komercja rulez, razem z reklamą najlepszej w galaktyce golarki star wars przed seansem XD choć pewnie znajdą się panowie co ją nabędą, ale słabo na to patrzę Zakończę taką refleksją, że czasem ludzie tak się zacietrzewią, że nie potrafią spojrzeć na wszystko od drugiej..jaśniejszej strony mocy, podać ręki, puścić wszystkiego w niepamięć i po prostu się wspierać nawzajem. Niszczy się łatwo, buduje trudno.
Wasze zdrowie miodowym cydrem
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 23:10, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Karma napisał: |
Człowieka na krawędzi też oglądałam. dobre, ale bez fajerwerków. Ciągle mi się ten gość myli z Chrisem Prattem, nie wiem czemu
Pewnie już wszyscy naprzeżywali, ale ja byłam dopiero dziś, to dopiero dorzucę swoje przeżycia Świeżo po seansie Ostatniego Jedi. Poziom utrzymany. Trochę głupotek standardowych dla SW nie zabrakło. Widok kosmosu coraz lepszy, nawet dałam się wciągnąć, a może to rzutnik nowy w kinie i dlatego poczułam się jak bym była w kosmosie Nie mogę przyzwyczaić się do gościa, który gra Kylo Ren, totalnie mi nie pasuje...chyba na zastępstwo Lokiego w Thorze bym go wysłała. Głos ma jak ze studni. No, ale nie będę się chlopaka czepiać. Generalnie film u mnie na 8/10. Dałabym więcej, gdyby nie to, że liczyłam na uśmiercenie Lei zamiast Luke'a. Lei fruwającej niczym superman nie spodziewałam się..bzdurna scena, która dałaby wiele pożytku, gdyby została wycięta. No ale nic..komercja rulez, razem z reklamą najlepszej w galaktyce golarki star wars przed seansem XD choć pewnie znajdą się panowie co ją nabędą, ale słabo na to patrzę Zakończę taką refleksją, że czasem ludzie tak się zacietrzewią, że nie potrafią spojrzeć na wszystko od drugiej..jaśniejszej strony mocy, podać ręki, puścić wszystkiego w niepamięć i po prostu się wspierać nawzajem. Niszczy się łatwo, buduje trudno.
Wasze zdrowie miodowym cydrem |
bujaj się Karma, to taki pozytywny zaczep tak się zastanawiałem nad sceną z Leią, w końcu to kurwa sci-fi i moc Jedi w jednym, ryzykownie, ale daje radę, mnie osobiście przeskoki stylistyczne i fabularne bardziej przeszkadzały, generalnie film cierpi na takie puzzle'owe rozbicie, zjednej strony fenomenalne sceny bitewne w kosmo i na słonej pustyni, a w międzyczasie Monte Carlo chuj wie po co i monologi około egzystencjonalne. Dobry zaczyn na utrzymanie universum, ale czy się uda, nie wiem ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 2:17, 21 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Raczej się uda..mam wrażenie, że wpasowali się już w taki szablon/przepis na film SW. I właściwie można by to tak kręcić w nieskończoność XD
Ale fakt..trochę nagmatwali. Coś wydaje się oczywiste a zaraz takie nie jest. I tyle tych wątków...dobrze, że na koniec sklecili w jeden.
Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Czw 2:22, 21 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mopek666
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Czw 20:56, 21 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
zjednej strony fenomenalne sceny bitewne w kosmo i na słonej pustyni, a w międzyczasie Monte Carlo chuj wie po co i monologi około egzystencjonalne. Dobry zaczyn na utrzymanie universum, ale czy się uda, nie wiem .. |
no zgadzam się, że to Monte Carlo to tak nie wiadomo po co
odeszli tez główni bohaterowie kultowej sagi Han Solo, Luke, Leja..
ale są też sceny rozczulające jak ta Luke'a z R2D2 i sposób w jaki przekonał do udzielenia lekcji Rey
Ostatnio zmieniony przez mopek666 dnia Czw 21:03, 21 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 12:42, 25 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Life - s-f z obcym na pokładzie
niezła obsada ale niewykorzystana, minimalistyczna powierzchowność w nakreśleniu postaci, dobra scenografia i okoliczności kosmicznej przyrody, miejscami naiwny, do wybitności w prowadzeniu narracji i posługiwania się tempem sporo brakuje ale summa summarum jest w porządku. najbardziej szkoda, że reżyser stoi okrakiem między zwykłym slasherem a filmem grozy z ambicjami. dużo u mnie jednak zyskał przez końcówkę, która, choć nie jest mega zaskoczeniem, to jednak rzadko ostatnio widziana w rozrywkowym kinie. 6/10 mogę dać. |
końcówka przewidywalna, ale dobrze, że taka, szkoda postaci napisanych znikającym atramentem, panowie jeszcze jako tako, choć schematyczni, natomiast o dwóch paniach nie wiem nic, a bohaterska postawa pani komandor mnie obeszła tyle, co zeszłoroczny śnieg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:20, 27 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
mopek666 napisał: |
piciu6 napisał: |
zjednej strony fenomenalne sceny bitewne w kosmo i na słonej pustyni, a w międzyczasie Monte Carlo chuj wie po co i monologi około egzystencjonalne. Dobry zaczyn na utrzymanie universum, ale czy się uda, nie wiem .. |
no zgadzam się, że to Monte Carlo to tak nie wiadomo po co
odeszli tez główni bohaterowie kultowej sagi Han Solo, Luke, Leja..
ale są też sceny rozczulające jak ta Luke'a z R2D2 i sposób w jaki przekonał do udzielenia lekcji Rey |
Nierówny film ale koniec końców podobał mi się dużo bardziej od Przebudzenia Mocy. Wątek Luke'a, Ray i Kylo Rena bardzo fajnie poprowadzony, natomiast działalność i w ogóle obecność w filmie tego murzyna oraz Damerona to IMO totalne nieporozumienie, ci goście to jakaś piąta kolumna- murzyn głupi jak but, a Dameron psychol stanowiący zagrożenie dla swojej własnej organizacji.
Poza tym jeszcze kilka postaci zupełnie bez sensu, np. ta błyszcząca kobita-szturmowiec to jakiś żart.
Ale generalnie fajnie i nienerwowo zbudowany klimat, nie pod hasłem "huzia i do przodu- nie ważne co, byle się działo", tak jak to było w poprzedniej części
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:32, 27 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
np. ta błyszcząca kobita-szturmowiec to jakiś żart. |
prawda... po poprzedniej części można było pomyśleć, że to jest postać, która wniesie coś później, ale - jak mawiali starożytni rosjanie - taki chuj
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16258
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 15:56, 27 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
firesoul napisał: |
np. ta błyszcząca kobita-szturmowiec to jakiś żart. |
prawda... po poprzedniej części można było pomyśleć, że to jest postać, która wniesie coś później, ale - jak mawiali starożytni rosjanie - taki chuj |
szkoda najlepszej rycerki, banalne uśmiercenie, pistolet Dameron jak dla mnie ok, jest potencjał, natomiast postać negro dodatnia jest dla mnie zagadka, znaczy się po chuj ona tam ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|