| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
 Wysłany: Śro 10:34, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| Kamilbolt napisał: |
Psy - przez lata z niewiadomych powodów jakoś nigdy nie chciało mi się tego filmu oglądać...
...aż do wczoraj i co tu dużo mówić, bardzo mocna rzecz, którą warto obejrzeć choćby w świetle obecnych wydarzeń - bo to między innymi w imieniu interesów i przywilejów takich gnid, jak Franz i Olo obecna opozycja prowadzi kraj w kierunku dewastacji. |
Może daruj sobie wykwity swoich procesów " myślowych " odnośnie poltycznych kwestii, szczególnie tak typowych dla rejonów, gdzie światło trafiło najpóźniej.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
| Wysłany: Śro 15:28, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Paterson - reż. J.Jarmusch
Poeta filmu! Tak sam siebie określa i jest w tym wiele prawdy.
Dokument o Iggym Popie w moim mniemaniu nie wyszedł za bardzo, natomiast Paterson to obraz przepełniony klimatem. Prosty film o mechanizmie tworzenia. Jest tu wiele humoru i przede wszystkim spokoju.
No i trzeba też wspomnieć o aktorze który wciela się w głównego bohatera. Adam Driver, znany wcześniej z Przebudzenia mocy jako Kylo Ren, w roli Patersona jest wyśmienity. Za chwilę zobaczymy go w Milczeniu
Martina Scorsese.
Tak czy siak, polecam.
Ostatnio zmieniony przez sonen dnia Śro 15:29, 21 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque
|
| Wysłany: Śro 20:12, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
|
Dupy te Gwiezdne Wojny może nie urywają ale dla mnie bezwzględnie najlepsza część od Powrotu Jedi. Taki film-parowóz, od zera do setki zbiera się opornie ale jak się już rozbuja to lepiej nie jechać przed nim drezyną (np. pod nazwą Przebudzenie Mocy). Scenariusz co prawda taki sobie ale klimat rewelacja. Z minusów rzewny i irytujący Whitaker (którego skądinąd lubię)- rola jak z tureckiej opery mydlanej, ślepy chińczyk bredzący w kółko o mocy to kompletne nieporozumienie, zupełnie nie wiem po co w ogóle taka postać, chyba żeby parytet rasowy zachować, Diego Luna jako Cassian bez wyrazu i charakteru. Za to bardzo podobała mi się Jyn
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
| Wysłany: Śro 21:08, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| firesoul napisał: |
| Z minusów rzewny i irytujący Whitaker (którego skądinąd lubię)- rola jak z tureckiej opery mydlanej, ślepy chińczyk bredzący w kółko o mocy to kompletne nieporozumienie, zupełnie nie wiem po co w ogóle taka postać, chyba żeby parytet rasowy zachować, |
z Whitaker ma ostatnio problem, przerysowuje, coś mu pękło, czy jak ? natomiast żółta męższczyzna dla mła bardzo ok. a specjaliści mówią, że tu chodzi o żółty rynek zbytu 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
| Wysłany: Śro 21:48, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| piciu6 napisał: |
| firesoul napisał: |
| Z minusów rzewny i irytujący Whitaker (którego skądinąd lubię)- rola jak z tureckiej opery mydlanej, ślepy chińczyk bredzący w kółko o mocy to kompletne nieporozumienie, zupełnie nie wiem po co w ogóle taka postać, chyba żeby parytet rasowy zachować, |
z Whitaker ma ostatnio problem, przerysowuje, coś mu pękło, czy jak ? natomiast żółta męższczyzna dla mła bardzo ok. a specjaliści mówią, że tu chodzi o żółty rynek zbytu |
no właśnie, TEN zółty i jego kompan robił cały film, a Jyn jak Jyn ---))>> ładnie wyglądała 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque
|
| Wysłany: Śro 23:13, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| sonen napisał: |
| no właśnie, TEN zółty i jego kompan robił cały film, a Jyn jak Jyn ---))>> ładnie wyglądała |
kompan jak najbardziej- rasowy gość, ale żółty do odstrzału. A Jyn ma po prostu bardzo gwiezdnowojenną urodę (czyt.- w typie Lei)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9207
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Czw 0:26, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| firesoul napisał: |
| ślepy chińczyk bredzący w kółko o mocy to kompletne nieporozumienie, zupełnie nie wiem po co w ogóle taka postać, chyba żeby parytet rasowy zachować |
To jest właśnie świetna postać. Tak jak było wspomniane w filmie Chirrut i Baze byli kiedyś strażnikami świątyni, która została zniszczona. I nie wiadomo, czy Chirrut posiadał Moc, czy te wszystkie uniki to zupełny przypadek. Poza tym ta postać była o tyle ważna, że widać zmianę podejścia do Mocy. Wreszcie wywalono na śmietnik te midichloriany z nowej trylogii i Moc wreszcie zyskała trochę mistycyzmu. Dla mnie Chirrut i Baze to bardzo ważne elementy "Rogue One" i chyba najciekawsi bohaterowie.
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Czw 0:30, 22 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
| Wysłany: Czw 0:48, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
no ładnie to ujął i nie mogę się nie zgodzić 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 0:59, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
|
O jakim filmie rozprawiacie?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
| Wysłany: Czw 1:05, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
LODY NA PATYKU 16 .
żart 
Roque 1
|
|
| Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 1:12, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
|
Aaa, fajne to jest, tylko jakieś takie sztuczne, sterylne, plastikowe...brak tam oldschoola..
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9207
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Czw 1:24, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
|
Oldschool był w "Force Awakens", tutaj miało go nie być. Nie przypadkowo zabrakło jedi i małą rólkę w historii odgrywa Vader. Miało być bardziej surowo, od innej strony, takie SW zupełnie inne niż wszystkie z dotychczasowych części. Jak dla mnie Edwardsowi się to udało.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
| Wysłany: Czw 1:43, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
tak jest kurwa, Edwards dał radę. I w sumie mi szkoda, że sequel zrobił Lucas 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 2:14, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
| Est napisał: |
| Oldschool był w "Force Awakens", tutaj miało go nie być. Nie przypadkowo zabrakło jedi i małą rólkę w historii odgrywa Vader. Miało być bardziej surowo, od innej strony, takie SW zupełnie inne niż wszystkie z dotychczasowych części. Jak dla mnie Edwardsowi się to udało. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
| Wysłany: Czw 7:38, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Jadąc do pracy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez sonen dnia Czw 7:38, 22 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
