Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łoczlista
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 136, 137, 138 ... 465, 466, 467  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Pią 14:35, 01 Lip 2011    Temat postu:

Lepsze takie filmy niż zjebane polskie komedie romantyczne. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:38, 01 Lip 2011    Temat postu:

A to całkiem inna para kaloszy. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:49, 01 Lip 2011    Temat postu:

Duchy Goi - dobry. Nie rewelacyjny, ale wart obejrzenia. Postać samego Goi potraktowana raczej pretekstowo, jako spoiwo fabuły. Po seansie miałem też wrażenie, że Forman nie mógł się do końca zdecydować jakie tonacje - nomen omen - miały zdominować w filmie o malarzu. Nie jest to najlepszy film Formana, aczkolwiek dobry poziom zachowany. Javier Bardem znowu zniszczył.

Kochanice Króla - świetny. raczej nie nastawiałem się na wciągającą opowieść. No bo czego można się spodziewać po filmie kostiumowym z miłosno-politycznymi intrygami? Błąd. Targnęło mnie klika razy emocjonalnie i złapałem się na tym, że ostatnie kilkanaście minut trzymałem głowę 20 cm od monitora, hehe. Mocny w tym gatunku. Natalie Portman jak zawsze dobra. I jak zawsze piękna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:19, 02 Lip 2011    Temat postu:

Rodzinka Yamadów - świetne anime studia Ghibli. Naprawdę dobra komedia obyczajowa, której głównymi bohaterami jest przykładowa japońska rodzina. Na film składa się kilka różnego rodzaju historyjek powiązanych ze sobą wyłącznie za sprawą głównych bohaterów. Zupełnie inne Ghibli niż to, które znam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:27, 02 Lip 2011    Temat postu:

Scanner Darkly - nie pamiętam dokładnie książki Dicka ale umówmy się - większość adaptacji jego prozy traktuje pierwowzór dość luźno, z Łowcą Androidów i Pamięcią Absolutną na czele. Tutaj, jeśli dobrze kojarzę, mamy dość wierną przeróbkę, której udało się wyjść obronną ręką także na poziomie klimatu. A to nie jest proste. Do tego ta technika animacji - film ma swój niepowtarzalny, swoisty klimat. Myślę, że przy joincie można go poczuć w pełni. Wink
Podobno są dość zaawansowane plany by wreszcie zekranizować Ubika. No ciekawe, ciekawe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 8:31, 08 Lip 2011    Temat postu:

Dylan Dog: Dead Of Night - po zwiastunie spodziewałem się padaki, w której z komiksu Sclaviego pozostała tylko czerwona koszula i nazwisko Dylan Dog - jak się okazuje miałem rację. Pełna recenzja tutaj -> [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 7:49, 10 Lip 2011    Temat postu:

firesoul napisał:
No żesz kurwa...
Zdecydowałem się na Polowanie na czarownice i ręce mi opadły... Dwie trzecie filmu dawało nadzieję że komercyjne hollywoodzkie kino w końcu wyrzygało jakiś nie wywołujący mdłości horror. Był mrok, był fajny, zatęchły średniowieczny klimat (no może z wyjątkiem świecącego w ciemnościach, śnieżnobiałego uśmiechu Cage'a), efekty specjalne nie rozpierdalały fabuły w drobny mak aż przyszły decydujące sceny i nagle po ścianach zaczął pląsać cyfrowo-gumowy demon wygłaszający głosem Wojciecha Manna kwestie rodem z Wilka i Zająca. Ja pierdole, załamałem się doszczętnie Confused


Z braku laku, czyli tylko to zostało na z twardym a nie wiemy co zrobić z czasem - można zobaczyć. Swoisty klimacik toto posiada, zatęchły jest faktycznie miło. Nie wdzięczy się widzowi nachalnie i to także na plus. No ale to kino hollywoodzkie mimo wszystko, finałowa walka być musi green , widziałem jednak gorsze finałowe starcia i gorsze końcówki. Mimo to w ogólnym rozrachunku film wypada po prostu bardzo przeciętnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:52, 10 Lip 2011    Temat postu:

SwordMaster napisał:

True Grit - film dla smakoszy. w zasadzie nic z tego obrazu nie wynika, nie ma za dużo strzelania, pościgów i indianie też jacyś nieciekawi (hehe - scena z dziećmi na ganku po prostu miażdżąca) a mimo to 2 godziny lecą nie wiadomo kiedy. całość psuje końcówka z dorosłą już bohaterką, ale znając koenów nic się u nich nie dzieje bez przypadku. sens sceny jest zapewne taki, że skoro już polubiliśmy tą małą wyszczekną gówniarę, w świecie pełnym niejednoznacznych bohaterów, to i ona musiała nam zostać ukazana podobnie aby wpasować się w ton. a szkoda, mogli tego tak nie pokazywać. i za to ocena o punkt w dół. ale i tak jest wysoko.


Początek zapowiadał ciekawy film, ale gdzies tak od momentu kopania Indiańskich dzieci zaczęła panować nuda i banał. Dla mnie duże rozczarowanie.

Podobnie zresztą jak inny zeszłoroczny oskarowy film King's Speech. Jeden zabawny motym z przezwyciężaniem jąkania ginący w całej masie banału i uproszczeń to trochę za mało, jak na dobry film.

Taka Incepcja jest głową i ramionami ponad tymi przeciętnymi filmami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:12, 10 Lip 2011    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Taka Incepcja jest głową i ramionami ponad tymi przeciętnymi filmami.


Nigdy nie wiem kiedy żartujesz a kiedy mówisz poważnie. Ty to jesteś!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:55, 10 Lip 2011    Temat postu:

Revamped - ojej, jaka kupa Wink Chociaż czego można się było spodziewać po filmie, w którym reżyser, producent, scenarzysta i główny aktor to jedna i ta sama osoba? Prawdę mówiąc to nie wiem, czy to miała być komedia czy horror - w każdym razie film nie jest ani śmieszny, ani straszny. Amatorszczyzna straszna, aktorstwo tragiczne, a fabuły praktycznie brak. [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Est dnia Nie 19:01, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:29, 13 Lip 2011    Temat postu:

Wczoraj wreszcie obejrzałem X-Men: First Class i powiem tak, najlepszy film Marvela od czasu X-Men 2. Po prostu rewelacja - świetne efekty specjalne, bardzo dobra fabuła i żadnych skrótów, które by sprawiały, że widz czuje się zagubiony. Jest też kilku nowych mutantów i jak zwykle praktycznie brak związku z komiksem, ale to mnie akurat nie dziwi - historie z początków X-Men były straszne nudne i sztuczne. Jeśli ktoś lubi filmy o mutantach przesycone efektami specjalnymi to jak najbardziej polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:03, 22 Lip 2011    Temat postu:

House Of The Dead i House Of The Dead 2 - na horror-online przeczytałem, że druga część jest lepsza. Jednak się mylili, obydwie części są zrobione na podobnym poziomie, w obydwu występuje mnóstwo idiotyzmów. Ponadto fabuła spisana na kolanie. Ale czego wymagać od filmów, dla których podstawą była gra, w której tylko strzelało się do zombiaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 13:15, 22 Lip 2011    Temat postu:

Insygnia śmierci częśc 2 , świetne , normalnie żałuję ,że to już koniec .Aha , najlepszy smok tej dekady w kinie ,jeśli nie najlepszy w ogóle ,oczywiście do czau wyjścia Hobbita green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:12, 22 Lip 2011    Temat postu:

piciu6 napisał:
Insygnia śmierci częśc 2 , świetne , normalnie żałuję ,że to już koniec .Aha , najlepszy smok tej dekady w kinie ,jeśli nie najlepszy w ogóle ,oczywiście do czau wyjścia Hobbita green


Nie możliwe, żeby był lepszy od tego z Wiedźmina Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:48, 31 Lip 2011    Temat postu:

Kod Nieśmiertelności - fajne oglądadło. Acz bez większej podniety. Ciekawy pomysł.

Jestem Bogiem - bardzo fajne odlądadło. Jakieś tam pieprzenie, że pro-dragowy, bzdura. Ciekawy formalnie. Wciąga. Sporo ludzi sarka na końcówkę - sarkają przyzwyczajeni do schematyczności.

Dwa filmy z Jimem Carreyem:
Dick i Jane: Niezły ubaw oraz
Jestem na tak - Jim im starszy tym lepszy. nie robi już min - lub niewiele, jakiś taki "życiowy balast" z niego bije, co nadaje rolom innego wydźwięku niż tylko komediowy. nie ukrywam, że lubię gościa, po Truman Show i Człowieku z Księżyca spojrzałem na niego inaczej. A same filmy trzymają poziom, nic wybitnego ale jak jest ochota na dobrą komedię "z przesłaniem" to jak najbardziej.

Kac Vegas - długo się broniłem przed tym filmem. Ale nie miałem co oglądać a brat pożyczał mi jakieś programy na pendrajwie i był tam właśnie Kac... No cóż, tak jak myślałem - film dla bezmyślnego widza z prymitywnym poczuciem humoru. Niesmaczne gagi, obleśne sceny, ogólna pustota. Film dla debili z dyskotek. Podobało mi się green . Oczywiście wcześniejszych słów nie cofam, tylko było w tym filmie "coś", nic wielkiego zapewne, ale to "coś" sprawiało, że nawet taki oblatany intelektualista i niewątpliwy erudyta jak ja dał radę oglądnąć ten obraz, hehe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 136, 137, 138 ... 465, 466, 467  Następny
Strona 137 z 467

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin