|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:00, 11 Mar 2021 Temat postu: Filmy "tak złe, że aż dobre" |
|
|
Nie wiem, jak wy, ale ja poza oglądaniem dobrych filmów bardzo lubię od czasu do czasu obejrzeć sobie też kiepskie kino, ale nie w stylu Patryka Vegi, czy nudne produkcje, które już po pierwszych 10 minutach sprawiają, że oczy same się zamykają. Mam tu na myśli filmy "tak złe, że aż dobre". Przez kilka lat prowadziłem swojego bloga, gdzie razem z kumplami (chociaż głównie ja) pisaliśmy o tego typu produkcjach, ale z braku czasu zdecydowaliśmy się pozostać przy oglądaniu, a pisanie zostawiliśmy innym.
No właśnie, jakie macie podejście do kina tak złego, że aż dobrego? Jakie tytuły od razu przychodzą wam na myśl, kiedy słyszycie o tego typu kinie?
Kilka przykładów takiego filmu:
Samurai Cop trailer
The Room trailer
Killing American Style trailer
Gymkata trailer
Deathstalker trailer
BTW polecam też kanał Fanboyflicks, gdzie gość odwala naprawdę dobrą robotę nie tylko wyciągając różne perełki, ale też świetnie o tych filmach opowiada:
https://www.youtube.com/user/FanboyFlicks
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Czw 18:01, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Father's Day przychodzi na myśl - ale nie polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16244
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 18:10, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc srednio mnie przekonują argumenty, że dla beki oglądamy Sharknado na przykład, dla mnie strata czasu, nawet po pijaku
Nie wiem czy z Tobą Estu gadałem na ten temat gdzieś tutaj, czy na filmwebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:44, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Nie uważam tego za stratę czasu, natomiast nie są to filmy pierwszego wyboru.
Czeka na mnie sporo filmów z klasyki, które chciałbym obejrzeć, a które wciąż odkładam "na później" i ta kupka wstydu wciąż się powiększa. Ale wiem, że jest grono smakoszy takiego złego kina. Kina?
Najwięcej tego typu dziadostwa pochłonąłem w epoce giełd VHS, widziałem chyba wszystko co wyszło o zombie, rekinach i karate z tamtego okresu. Żadnego tytułu nawet na torturach nie umiałbym sobie jednak przypomnieć.
"The Room" i "Plan 9 from Outer Space" to pierwsze co przychodzi mi do głowy. Ale to absolutna klasyka.
Sharknado widziałem tylko część pierwszą, kontynuacji żadnej.
O Samurajo-glinie coś słyszałem i nieśmiało się czaję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 19:26, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Któregoś wieczora nie było wybitnie co oglądać w tv, więc padło (o dziwo na Paramount) - Bogowie Egiptu, Pirania 3DD... Rekinada pewnie też były. Chyba nawet coś od Asylum. Jedynkę zarobiła Linia uskoku, Jason Vs. Sadako, Austin Powers i Złoty Członek, Dirty Dancing 2017, Death Note 2017 (a szkoda, bo tu miałam pewne oczekiwania z sentymentu do mangi). Poza tym Imperium robotów. Bunt człowieka, ludzka stonoga, mordercza opona, I spit on your grave, zapadlisko, maniac, Arctic Blast i cała masa innego badziewia. Nawet nie kwalifikują się do "tak złe, że aż dobre". Tak jak Piciek napisał, marnowanie czasu. Więcej grzechów nie pamiętam, ale pewnie jakieś wybitne tytuły z TV4, czy Puls to się trafiały. Nie były na tyle dobre bym zaszczyciła je pamięcią. Dla mnie po prostu jak coś jest złe, to jest złe i nie będzie dobre, wolę nawet o tym zapomnieć, więc teraz posłużyłam się swoimi wynikami z Filmweb.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubeusz
Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saybusch
|
Wysłany: Czw 19:41, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Pirania 3D i Opona zgadzam się, szkoda czasu.
Filmy tak złe, że aż dobre? Głównie Troma, Toxic Avenger, Class of Nuke'm High, Barbarzyńska Nimfomanka w Piekle Dinozaurów (dobra to było faktycznie złe) to klasyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:05, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Ja to bym w sumie obejrzał Seryjnego Małpiciela
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 20:10, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Ja to bym w sumie obejrzał Seryjnego Małpiciela |
Big Bang Theory się naoglądałeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3977
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:53, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Duma i uprzedzenie i zombie.
parę znanych twarzy można w tym filmie zobaczyć......to jeden z tych filmów gdy po kilku minutach myślę sobie : po kiego grzyba to włączyłem ale jednak oglądam do końca.
na koniec podsumowanie jest takie : gorsze filmy widziałem i to z gatunku hitów kinowych o sporym budżecie.
mam tak czasami że wolę obejrzeć coś takiego niż w tv 30ty raz zabójczą broń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 21:06, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Hmm, ale ten film nie był taki zły U mnie miał akurat 6/10. Oglądasz romanse?
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3977
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:39, 11 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
raczej nie oglądam, omijam. raz kiedyś coś obejrzę. dajmy na to Pożegnanie z Afryką uważam za wybitne dzieło..... oczywiście to bardziej melodramat niż romans.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:40, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Ze swojego doświadczenia powiem tak - nie każdy zły film nazwałbym "tak złym, że aż dobrym". Kiedyś zachłysnąłem się produkcjami Asylum, ale one są najzwyczajniej kiepskie. W większości to dziadowskie mockbustery, które początkowo liczyły na jełopów, którzy szpierając w wypożyczalni dvd wzięli ze sobą do domu "Transmorphers" zamiast "Transformers". I niestety tylko na tym poziomie było to zabawne. Widziałem wiele filmów ich produkcji i wszystkie (poza tymi z rekinami) nie nadawały się do niczego, głównie dlatego, że były nudne. Jeżeli film miał być o robotach (wróćmy do tych "Transmorphers"), to faktycznie roboty pojawiały się w ostatnich minutach produkcji, reszta opierała się na gadaniu, przez co wiało nudą. Bo kiepskie aktorstwo w wydaniu Asylum jest śmieszne na kilka chwil, później męczy. Od jakiegoś czasu już nie śledzę tej wytwórni, bo niczym ciekawym nie byli mnie w stanie zaskoczyć.
Natomiast prawdziwą kopalnią kieskiego kina jest era VHS, kiedy to jak grzyby po deszczu powstawały wytwórnie filmowe serwujące seryjnie naprawdę słabej jakości filmy, ale dzięki temu też część z nich stała się kultowa - jak np. Full Moon z serią "Puppet Master" na czele. Ale też nie można zapomnieć o tuzach kina akcji, czyli braciach Globus, którzy pod szyldem Golan Globus dostarczyli masę akcyjniaków z dolnej półki. Warto też wspomnieć o wszystkich niksobudżetowych fantasy, które zaczęły się pojawiać zwłaszcza po 1982 roku (premiera "Conana Barbarzyńcy") - gdzie do roli głównej brano średniorozgarniętego mięśniaka, którego głównym cele było machanie mieczem.
Ogólnie filmy "tak złe, że aż dobre" to temat rzeka - od ponad 10 lat przeszukuję ten teren i ciągle jestem zaskakiwany czymś nowym, chociaż starym.
Z nowszych produkcji, które bym zaliczył do tego nurtu jest "Bullets Of Justice" - aż płakałem ze śmiechu na tej produkcji, polecam oglądać w gronie znajomych:
https://www.youtube.com/watch?v=XqBS3sKagzY
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:31, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Czy "Martwica Mózgu" jest zaliczana przez purystów do tego nurtu? To jeden z moich ulubionych filmów w ogóle. Pytam bo ten film zdecydowanie się wyróżniał wtedy gdy go oglądałem. I nie wiem czy określiłbym go mianem "złego", chociaż pojebanego na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Pią 14:12, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Czy "Martwica Mózgu" jest zaliczana przez purystów do tego nurtu? To jeden z moich ulubionych filmów w ogóle. Pytam bo ten film zdecydowanie się wyróżniał wtedy gdy go oglądałem. I nie wiem czy określiłbym go mianem "złego", chociaż pojebanego na pewno. |
Chyba nie jest, za wysokie oceny na takich dwóch dużych portalach A film to klasyka, aż bym sobie odświeżył po latach.
W temacie to jest taki stary serial Mystery Science Theater 3000 (są i sezony sprzed kilku lat bo Netflix to odświeżył ale raczej nie polecam), w którym główny bohater z dwoma robotami oglądają najgorsze z najgorszych filmy i komentują w trakcie, miałem kiedyś na to fazę, niektóre odcinki przyprawiały o ból brzucha ale jest to specyficzny humor no i zdecydowanie wymaga znajomości języka angielskiego, a najlepiej i dużej znajomości popkultury sprzed lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:15, 12 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Tak, z "Martwicą mózgu" jest taki sam problem jak z "Plan 9", bo to jednak produkcje, które bardzo mocno weszły do mainstreamu Podobnie ma się sprawa z "The Room", o którym przecież nawet powstał "The Disaster Artist". Chociaż przecież "filmy tak złe, że aż dobre" nie mają żadnych sztywnych ram, raczej chodzi po prostu o produkcje, do których twórcy meili (przeważnie) bardzo poważne podejście, a efekt końcowy jest karykaturalny - właśnie doskonałym przykładem jest tego wspomniany wcześniej przeze mnie "Samurai Cop". I najważniejsze - oglądanie takiego filmu musi być dobrą zabawą. Na poziomie zwiastunów, pomysłów, czy plakatów sporo produkcji może się wydawać "tak dobre, że aż złe", a praniu wychodzi, że zamiast się dobrze bawić co chwilę zerkamy na zegarek wyczekując końca filmu (przykład "Hollywood Chainsaw Hookers").
Weresso The Infallible napisał: |
W temacie to jest taki stary serial Mystery Science Theater 3000 (są i sezony sprzed kilku lat bo Netflix to odświeżył ale raczej nie polecam), w którym główny bohater z dwoma robotami oglądają najgorsze z najgorszych filmy i komentują w trakcie, miałem kiedyś na to fazę, niektóre odcinki przyprawiały o ból brzucha ale jest to specyficzny humor no i zdecydowanie wymaga znajomości języka angielskiego, a najlepiej i dużej znajomości popkultury sprzed lat. |
Ta tak, kiedyś widziałem jakieś urywki, ale nigdy specjalnie tego nie oglądałem - może też dlatego, że teraz youtube jest pełny podobnych "programów".
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Pią 15:18, 12 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|